- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 38
1 sierpnia 2011, 14:46
Odchudzanie samej mi nie wychodzi, a wygląda to tak, że najpierw wielka determinacja, dieta, ćwiczenia, a po kilku dniach cały zapał spada.potrzebuję kogoś do wsparcia.
nie chce stosować diet z kartek i ważyć wszystko co zjem, bo samo słowo "dieta" mnie przeraża. planuję odrzucić słodycze całkowicie, pić 1,5l wody(minimum) zmniejszyć trochę porcje jedzenia, jeść 4 posiłki dziennie, i zacząć się ruszać. mój plan to a6W(wreszcie wytrwać do końca!!) 3-4 razy w tygodniu steper po 30 minut, 4 razy skakanka po 20-30 minut, 2 razy w tygodniu basen i codziennie jakieś ćwiczenia(brzuszki, przysiady, inne ćw. na uda i pośladki, i coś na mięśnie pleców, bo przy a6w mam z nimi delikatne problemy)
ktoś ze mną? zaczynam już od dziś;))
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 116
18 sierpnia 2011, 16:12
Ehhh głupi @...tak mi sie chce słodkiego ;/ juz po obiedzie musiałam się ratować Satino waniliowym 0%, paroma łyżeczkami otrębów i kilkoma rodzynkami wrrrr..ide robic salatke owocowa bo nie wytrzymam
18 sierpnia 2011, 20:20
Ja nie mam siły jeść, czuję się taka rozwalona wręcz. Myślę czy zrobić sobie dziś przerwę na rowerku. W sumie jutro raczej nie pojeżdżę, ani w sobotę. Hmm.
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 743
18 sierpnia 2011, 20:36
MusicDi a mi dzisiaj juz wątroba siada.. juz kropelki brałam bo normalnie był ból ale lipaa.
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 116
18 sierpnia 2011, 22:35
U mnie masakra:( koniec dnia to było napchanie się musli, jogurtem i daktylami :/ zdecydowanie za dużo! Dobrze że chociaż po 20 już nic nie jadłam i jutro dam sobie wycisk podczas biegania!
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 889
18 sierpnia 2011, 23:42
A ja karpatkę zrobiłam dla rodziny i oczywiście skubnęłam -,- ale z aktywnością fizyczną ok :D 8000 kroków (całodzienna zabawa z krokomierzem) +30 min twister + 8min legs +8 min abs +50półbrzuszków i 50 skośnych brzuszków
Edytowany przez anilorakk 18 sierpnia 2011, 23:43
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 743
19 sierpnia 2011, 08:58
nie jest tak zle. po porannym wazeniu i tym że są zaparcia ważę 73 kg. dzisiaj resztę wycisnę ale jeszcze sie zmierzę bo widze ze cos nogi się coraz ladniejsze robią;)
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 92
19 sierpnia 2011, 10:16
hejka ,
u mnie w sumie nie mam co narzekać ,waga może nie spada ale utrzymuje się przy czym wygląda na to ,ze tłuszczyk zamienił się na mięśnie ;) wskażniki BMI w przeciagu miesiaca zmieniły się następujaco:
OBECNIE :
TŁUSZCZ: 28 (czyli -1,3 mniej od zeszłego miesiąca)
MUSKUŁY :50,4 ( aż o +5,8 wskaźnika wiecej mięśni ,a wiadomo mięsnie więcej ważą niż tłuszcz :) wielkiuśmiech na twarzy )
WODA: 49,4 ( aż +0,7 niestey więcej ale to zasługa pigułek antykoncepcyjnych i nie wiem co z tą zmorą zrobić ,może wy wiecie?)
tak więc polecam się podbudowac jak tylko ktoś ma wage elektroniczną z odczytem BMI
ps.
po dokryciu co to dieta Mż planuje dzisiaj zjeśc obiad z męzem ,częściowo przynajmniej i zrobie gulasz ,ziemiaków i tak nie jadam do tego ogóraska kiszonego ,marzy mi się pachnący ciepły obiad ,a nie ciągle tylko sałatki i zimne surówki .
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 116
19 sierpnia 2011, 10:50
Ja po śniadaniu : razowa cynamonka (pieką takie u mnie, uwierzycie :D?) popita mleczkiem i ofc kilka daktyli (uzależnienie)? Czekam aż się chłopak obudzi i wyciągnę go na bieganie:D Przyszły mi buty z allegro
co myślicie? Jestem nich ogromna haha, a nogi jakie!
19 sierpnia 2011, 11:34
Butki pewnie będą fajnie wyglądały z jaką spódniczką z wysokim stanem albo z jeansami :D Ja jestem cały czas na MŻ :D
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 846
19 sierpnia 2011, 12:43
Mariamichelle
nie martw się wodą , naprawdę dobrze nawodniony organizm ma ponad 50% wody. Masz więcej wody w organizmie bo masz więcej mięśni.
ja zeszłam wreszcie poniżej 30% tłuszczu ( fuj, fuj) mam 29 % - jeszcze długa droga przede mną