Temat: dziewczyny z wagą od 75 i wyżej......ZAPRASZAM

waga 77,5 - po urlopie :)

jest :D!

Witam u mnie waga ta sama co wczoraj 78,6kg.

A jak się odchudzacie?
Bo ja postawiłam na 5 posiłków co3/3,5h, picie wody i orbitrek plus ćwiczenia na brzuch.
Kalorii nie liczę bo zaraz popadam w paranoję i zaczynam wszystko liczyć mierzyć i ważyć:(
Generalnie to o kilogramy mi nie chodzi bo ja zawsze miałam jakieś dziwne wahania po 2 lub 3 kg to wte to wewte,
ale o rozmiar teraz mam 46 a chciała bym tak 42 lub 40, tak na oko to było by 68 do 62kg.

ja też się piszę... mnie też irytuje jak ktoś z wagą 55 kg obwieszcza że jest gruby!

hej :) ja też chcę dołączyć, waga troszkę wyższa niż na pasku, więc spełniam warunki  

Chętnie się przyłączę,do takiej grupy, oczywiście jak zechcecie u siebie takiego grubaska jak ja.

not fat!! fluffy!!

przyłączam się, ja odchudzam się z dietą Dukana a wy?

Cześć Dziewczyny :)
U mnie waga nie była łaskawa - 88,6kg...

> Witam u mnie waga ta sama co wczoraj 78,6kg.A jak
> się odchudzacie?Bo ja postawiłam na 5 posiłków
> co3/3,5h, picie wody i orbitrek plus ćwiczenia na
> brzuch.Kalorii nie liczę bo zaraz popadam w
> paranoję i zaczynam wszystko liczyć mierzyć i
> ważyć:(Generalnie to o kilogramy mi nie chodzi bo
> ja zawsze miałam jakieś dziwne wahania po 2 lub 3
> kg to wte to wewte,ale o rozmiar teraz mam 46 a
> chciała bym tak 42 lub 40, tak na oko to było by
> 68 do 62kg.

Ja już nie chcę "przechodzić" na dietę. Przez to ciągłe "od jutra się odchudzam" przytyłam ponad 10kg w ciągu roku! (2 sierpnia 2010 roku ważyłam 77kg, a dzisiaj 88,6 kg).
Tym razem będzie to zmiana sposobu odżywiania - chcę wyrobić w sobie dobre nawyki żywieniowe, zmniejszyć ilość wypijanej w ciągu dnia kawy, zjadanych słodyczy, itp. Muszę również nauczyć się jeść regularnie posiłki (potrafię nie jeść przez cały dzień, a potem zjadam obiad za dwóch :(
Założyłam, że będę chudnąć powoli (ok. 0,5kg/tygodniowo), czyli za 36 tygodni powinnam ważyć mniej więcej tyle i chcę ważyć.
Poza tym muszę polubić się z aktywnością fizyczną. Przeliczyłam te moje zbędne kilogramy na kalorie, które muszę spalić (130000kcal!), założyłam suwaczek i staram się codziennie odejmować jakieś 500kcal.