- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 lipca 2007, 14:02
Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
24 marca 2009, 11:06
Hej Dziewczyny! Waga powolutku spada;-) Znowu jest 56,9...ale do upragnionej wagi wciąż daleko ;-( Dlatego powróciłam do treningów. Wczoraj w ulewie poszłam biegać do lasu i biegałam 50min (w tym 6 przebieżek w max tempie) + potem 200 brzuszków i ćw rozciągające. Niestety nie obyło się przed południem od słodyczy ;-(((( 3kostaki czekolady, 2 łyżeczki nutellii, kawałek babki, kawałek makowca i kilku żelków;-(((( Ale dziś nastawiona jestem na 0%słodyczy i mam nadzieję ze wytrwam...najgorsze są te pierwsze 3dni!
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
24 marca 2009, 13:09
powodzenia
ja nie potrafilabym zrezygnowac ze slodyczy
- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 234
24 marca 2009, 15:03
ja tez bym nie potrafila ;p chyba z niczego bym nie potrafila ;p najgorsze upodobanie mam do orzechow, ale nie ze zjem 3orzechy i koniec, ja jem tak z 200g hahah ;p ale w piatek skonczylam paczke i jak na razie nie kupuje,
wlasnie zdalam sobie sprawe ze wczoraj i dzis nie jadlam slodyczy
oprocz cukierkow na gardlo bo chora jestem od dzis ;( nawet do pracy nie poszlam bo mowe mi odjelo ;(
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
24 marca 2009, 15:24
orzechy sa zdradliwe
tak samo jak musli dlatego kupuje torebki po 50gram a nie polkogramowe paczki
- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 234
24 marca 2009, 20:51
i dobrze robisz bo ja jak sie przyssam do takiej paczki 400g to moge cala wsunac hahha ;p masakra ;p
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
24 marca 2009, 22:07
ja tez potrafie
i w dodatku moge to zagryzac frytkami, czipsami, popijac kawa, potem lody, pierogi, makaron ..........
ale tak to juz jest jak sie cierpi na K :(
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
25 marca 2009, 09:39
Ja też mam problemy z pozostawieniem czegoś dobrego w paczce, więc jeśli chodzi o słodycze to powoli staram się ich wogóle nie jeść, bo niestety ilość która mnie satysfakcjonuje jest nie do pomyślenia przy odchudzaniu
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
25 marca 2009, 20:15
a ja jem bo inaczej bym zwariowala
tylko ciasta nie jem bo jest zdradliwe
a dzisiaj kupilam 4 rodzaje bo przyjechali do mnie rodzice
i prawie nie tknelam :)
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
25 marca 2009, 22:46
Cytrynowa brawo.
Ja bym na pewno tknęła i to porządnie. Choć dzisiaj muszę przyznać dobrze się spisałam, wzorowy dzień.
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 marca 2009, 11:35
u mnie tez wczoraj ok
a dzis zaczynam dzien od kawy i malego wafelka
szukanie pracy mnie dobija