Temat: dla wszystkich, których celem jest 50 kg!!!!!

oj tak...ciężko się im oprzeć. Dziś zjadłam 1/2 rogala. No i na pewno jutro tez zjem, bo jutro świeto marcińskie i będa sprzedawać świeżutkie i pyszniutkie rogaliki;-) Ale staram się nie przesadzać 1/2-1 rogala i to wszystko. kiedyś mogłam zjeść takich z 4 i nawet waga nie drgneła o gram w górę! ale to stare czasy. Młodym się bylo. Codziennie po 2h ruchu (i to z największa przyjemnością) imogłam wcinać to tlko chcialam , a waga byla zawsze bardzo łaskawa. A teraz jeden mały występek i już odnotowane;-( Eh....starość nie radość!

jaka starosc. dziewczyno Ty masz 26lat

ile mialas lat jak urodzilas pierwsze dziecko?

Chciałam sie przywitać i zapytać czy mogę dołaczyć?

pewnie ze taaaaaaa :)

tylko obiecaj ze wytrwasz z nami :)

Tak bardzo bym chciała wytrwac, wierzę, że z takim wsparciem dam radę, a ile mi to zajmie, to juz inna sprawa ;)

Julke urodziłam na 2 miesiace przed 24 urodzinami. Śmieję sie z tą staroscią, chociaż nie da się ukryć że po pierwszej ciąży metabolizm już nie ten sam, no i co najgorsze teraz przy dwójce dzieciaczków czasu na sport brak;-((( Dobrze że maluszki swoim uśmiechem wynagradzają te małe minusy;-)

Też chciałabym się dołączyć. ja przez ostatni rok udawałam że waże 52 kg tyle co zawsze... Ostatnio dotarło do mnie ze to już 59:((  musze dojść do 52 kg, a wymarzoneym celem byłoby 50. Będę do Was zaglądać bo razem  jest łatwiej:)

ja tez dolaczam do was:)myslicie ze nam sie uda?

pewnie że się uda! dla chcącego nic trudnego;-)

> Julke urodziłam na 2 miesiace przed 24 urodzinami.
> Śmieję sie z tą staroscią, chociaż nie da się
> ukryć że po pierwszej ciąży metabolizm już nie ten
> sam, no i co najgorsze teraz przy dwójce
> dzieciaczków czasu na sport brak;-((( Dobrze że
> maluszki swoim uśmiechem wynagradzają te małe
> minusy;-)
>
>
>


to młodziutka byłaś. ja nie wyobrazam sobie macierzynstwa. a najbardziej boje sie braku kontroli nad swoim cialem