Temat: dla wszystkich, których celem jest 50 kg!!!!!

a ja dzis 2 dzien na uczelni i jakos sobi ade z moim malym glodem:)

no to gratki ;)))

moja 50 jest zamiast bliżej to dalej - dziś waga wskazała 56,1kg

co sie dzieje? wiecej jadlas? Moze to tylko chwilowe, nie przejmuj sie, po prostu nie waz sie codziennie to unikniesz takiego szoku

u mnie na szczęście dziś mniej czyli koniec zastoju
wszystkim zyczę takiej radości jak moja z tego powodu
julia będzie dobrze

jak tylko zjem pierwsze danie obiadku to wyniosę wagę z łazienki,
a w sumie jadlam więcej - ale same zdrowe produkty

ale nawet te zdowe coś ważą nie?
i jeszcze na pewno się nie przetrwaiły

nie ma co sie przejmowac chwilowa zmiania
poza tym troche jakiegos ruchu i nadrobisz :)
ja wczoraj poszalalam, zjadlam z moim mezczyzna pizze i teraz mam okropne wyrzuty sumienia ;/ waga nie idzie ani w gore, ani w dol, ale ... same wiecie.
Ja jestem od pon. na diecie vitalii, a juz sie wczoraj zlamalam;/ w weekend wyjazd, wiec lekko nie bedzie. Staram sie jednak narazie trzymac diety a w weekend panowac, zobaczymy, co z tego wyniknie. Oby do poniedzialku i zaczac juz na powaznie :(

uszy do góry!!!!

ważą, ważą - bo to głównie były płatki owsiane i otręby,

ale dziś już lepiej - rano było jajeczko, teraz jem zupkę pieczarkową, później planuję udziec z indyka z kapustą pekińską i pomidorem a na kolacyjkę ser biały