Temat: dla wszystkich, których celem jest 50 kg!!!!!

U mnie jak na razie jutro 4 dzień,juz straciłam humor i się ze wszystkimi kłócę,hmmm,zobaczymy jak długo wytrzymam,byle do 16 lutego

jesli sie zje cos slodkiego i sie zmiesci w granicach 1000-1300 kcal to przeciez nie zaden grzech, ale ja po wczorajszym obzarstwie slodyczowym ( zjadlam pewnie z 3000-3500 kcal) czulam sie fatalnie, ale dzis juz jest lepiej :) nie popelnie tego bledu co wczoraj, o NIE!!

Kochane ja jestem w trakcie sesji,RAczej już połowa za mną.Co tydzień mam po parę egzaminów,Koszmar,wy też tak macie(ja studiuję zaocznie),do tego praca siedząca i pojawiły znów się napady jedzenia i parę kilo wiecej,ale postanowiłam zacząc jeść zdrowo i mądrze ,5 posiłków dziennie,a więc;
1-mały jogurt biszkoptowy
2-1szkl.capuccino orzechowe
3-dwie kanapki z makrelą
4-pomarańcza
5-1szk.kaszy mannej malinowej
Co sadzicie???Oki kochane zmykam znów do książek

nowe zycie <ok> tez zaraz lece do ksiazek, mam juz dosc, zwlaszcza ze od 2 tyg tluke jeden przedmiot..

ja mam sesje do 16 lutego :(

Ja do 13 lutego. I tego trzynastego mam ostatni egzamin. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że 14 zaczynają się już zajęcia z drugiego semestru, czyli w tym roku, nie mam ani dnia przerwy międzysemestralenej, nie wiedzieć czemu :S

ja jescze nie zaczelam sesji, mam ja w lutym i pod koniec mam ferie jak dobrze pojdzie :)

Ja też jeszcze nie zaczęłam sesji, ale teraz przeżywam wysyp kolokwiów i zaliczeń. Sesja zaczyna mi się 30-go, ale już 28 mam pierwszy egzamin, czyli jeszcze w okresie zajęć. To chyba będzie najgorsza sesja z dotychczasowych, eh.

a co az takie ciezkie egzaminy sie szykuja?

A ja muszę się pochwalić,że mam 3tygodnie wolnego teraz i zamierzam wziąć się w garść:)