- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 362
1 lipca 2011, 15:53
Chciałabym kontynuować akcje 'w 7 dni do celu. Kiedyś ją zaczełam, ale nie mogłam kontynuować z powodu prawie całkowitego braku do internetu. Potem ktoś kontunuował ją za mnie :) No i teraz chcę wznowić :) .
Planuje ją narazie na najbliższe 3 tygodnie. do 21 lipca. Od dziś jeśli się da, jeśli nie od jutra :)
Zasady : *Przynajmniej kilka razy w tygodniu meldujemy jak nam idzie (udzielanie sie na forum).*Podczas zapisywania sie do akcji podajemy wagę startową z dnia jutrzejszego, można podać ją również dzisiaj.*Żeby było ciekawiej, będziemy zbierać punkty : Codziennie
zapisujemy sobie gdzieś zdobyte punkty z danego dnia, a na koniec
tygodnia podliczamy i wpisujemy je tutaj. Będą one w tabelce.Za co otrzymujemy punkty ? Oto tabelka :
Za co dostajemy punkty |
Ile dostajemy punktów |
Dzień bez słodyczy |
1 |
Dzień z słodyczami |
-1 |
Brak ćwiczeń |
0 |
Do 30 min ćwiczeń |
1 |
30-60 min ćwiczeń |
2 |
Powyżej godziny |
3 |
Mniej niż 0.5 litra płynów |
0 |
0.5 litra |
1 |
Od 0.5 do 1 litra |
2 |
Od 1 do 1.5 litra |
3 |
Od 1 do 2 litrów I powyżej |
4 |
Zjadłyśmy tyle ile było w planach |
3 |
Przesadziłyśmy trochę z jedzeniem |
1 |
Obżarłyśmy się |
-1 |
Nie miałyśmy żadnego zera w dziennym bilansie punktów |
2 |
Miałyśmy więcej niż 3 zera w dziennym bilansie pkt |
-2 |
Miałyśmy mniej niż 5 zer w ciągu tygodniowego bilansu pkt |
5 |
Miałyśmy więcej niż 8 zer w ciągu tygodniowego bilansu pkt |
-5 |
Płyny jakie zaliczamy : woda, herbata, kawa . Myślę, że mleko i zupy to już bardziej do posilków :)Słodkości
jakich nie uznajemy do bilansu : dżem, marmolada, konfitury, miód,
cukier, jeśli ktoś je np codziennie kostke czekolady, albo coś w tym
stylu to też nie . Nie liczymy również deserow które sami sobie robimy
:) chodzi o np kogel-mogel itp . :)Zapraszam do zapisów ! =) - Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 222
5 lipca 2011, 23:48
05.07 - 11 pkt
Razem 38 :)
Jutro znów wcześnie trzeba wstać, więc uciekam, dziewczęta i do jutra. ;)
6 lipca 2011, 08:53
kur....a mać..nie dość, że nie schudłam ważę 0,9 więcej jakim cudem?!!!!! nie mam zamiaru zmieniać nawet paska wagi:/ , ważyłam się z samego rana , ale przed toaletą, okres mam za 9 dni może dlatego.....a może to przez owsiankę , którą zjadłam o 17 wczoraj......a Jak u Was? nawet mi się nie chce liczyc punktów....
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 222
6 lipca 2011, 11:28
U mnie też jakiś kilogram do przodu, ale to przez @, wczoraj przyszedł i czuję się jak balon. ;/ Zważę się, jak się skończy, oby wtedy było mniej, dużo mniej. :)
6 lipca 2011, 11:30
a ja dopiero za tydzień ponad to mozliwe zeby już mi przybyło??
6 lipca 2011, 12:10
selene spokojnie przecież waga skacze... To jest norma ;) starczy że więcej wypiłaś i już będzie więcej :) zważ sie za 2 dni zobaczysz ze bedzie norma ;) :*
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
6 lipca 2011, 12:48
z waga to roznie bywa trzeba patrzec na nia z przymrozeniem oka. jesli cwiczysz to tez waga moze wzrastac
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 362
6 lipca 2011, 14:01
wczoraj 12. 32 + 12 = 44 :>
- Dołączył: 2011-07-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 14
6 lipca 2011, 19:19
Witam,
Skacząca waga to nic nowego - rano 68,9, wieczorem - 70,7, w końcu wiadro wody wypiłam :)
A poważnie - wczoraj 10 pkt, dzisiaj jeszcze nie liczyłam :(
Ale i tak czuję się lżej, picie 1,5 litra wody pozwala bez problemu się wypróżnić.
Pozdrawiam.