25 czerwca 2011, 09:56
witajcie
chcę sie zmienić, nie chcę być już gruba
marzy mi się waga 2-cyfrowa ( pewnie wielu z Wam również)
ale jednak brak mi konsekwencji
może pomożemy sobie wzajemnie i zrzucimy ten balast?
zapraszam wszystkich chetnych do wspólnej walki o siebie
- Dołączył: 2011-06-15
- Miasto:
- Liczba postów: 609
25 czerwca 2011, 10:01
zaparcie znajdziesz w sobie, nie na zewnątrz. do schudnięcia potrzebujesz dobrego czasu, gdy będziesz słaba duchowo, to nie ma się za co brać. bo tylko dieta będzie kojarzyć Ci się z czymś nieprzyjemnym. Musisz uznać, że to już teraz, że masz siłę, by przez dłuuugi okres się pomęczyć. Ale będzie warto :).
ale takie grupy wsparcia bardzo pomagają i dyscyplinują. powodzenia, wiary w siebie i będziesz miała dwu cyfrową wagę :)
25 czerwca 2011, 10:04
wytrwałości i silnej woli zycze. bez samozaparcia ciezko wytrwac wiec tego Ci zycze :)
25 czerwca 2011, 10:07
Kiedyś zaczynałam odchudzanie od 97 kg. Na tyle dużo, że przerażał mnie sam początek i blokowała wizja tego jak długo będę musiała zrzucać kilogramy. Tak naprawdę gdy chce się zrzucić więcej niż 30kg nie wystarczy być na diecie (no chyba że ktoś nie dba o to czy później przytyje). Trzeba świadomie zmienić nawyki żywieniowe - tyko wtedy się uda. Mi się udało na tyle że schudłam dwadzieścia kilo. Potem miałam różne zawirowania w życiu, ale nadal jakoś się trzymałam. Teraz akurat jestem w ciąży więc proszę się nie sugerować moim paskiem. Na początku przyszłego roku pewnie będę miała 100 i mocne postanowienie żeby z tej setki zjechać, ale wiem też że mi się uda.
Życzę powodzenia!
25 czerwca 2011, 10:12
Achaja a jaka jest Twoja recepta oprócz samozaparcia? jakaś konkretna dietka czy MŻ?
tehanek a Ty jak wcześniej chudłaś ?
25 czerwca 2011, 10:26
Na Vitalii jest mnóstwo grup, w których dziewczyny się wspierają i razem walczą z kilogramami. Grupy takie to jak dla mnie doskonała motywacja.
I rzeczywiście - trzeba w pewnym momencie konsekwentnie powiedzieć sobie - dość!
I nie poddawać się choćby nie wiem co...
25 czerwca 2011, 10:58
Zdrowe MZ z wykluczeniem niektórych produktów i codzienny ruch :)
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gościcino
- Liczba postów: 706
25 czerwca 2011, 11:08
ja dość długo dochodziłam do tego żeby się wziąść za siebie ale w końcu przyszedł taki dzień i jakoś na razie się tego trzymam:)
26 czerwca 2011, 08:40
no ja też mam taki plan wziąść się za siebie poprządnie