- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
18 lipca 2011, 16:22
Ebek79 , dzięki. Faktycznie fatalna przypadłość :( nikomu nie życzę...
no i martwię się trochę o ten zawalony tydzień... antybiotyki mam brać do piątku włącznie i sama nie wiem... eh... zobaczymy...
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
18 lipca 2011, 17:17
Marcelka, co by tu mądrego powiedzieć na Twój wpis... jak tak się czujesz, to uważam że dobrze, że tu jesteś
ja też się podobnie czułam przez długi czas, w końcu już tak sobie obrzydłam, że się wziełam za siebie
nie działały na mnie próby akceptacji samej siebie i tyle
- Dołączył: 2008-04-07
- Miasto: Rakoniewice
- Liczba postów: 2078
18 lipca 2011, 19:02
MArcelka55........ kobieto TY prześliczna...co TY opowiadasz??????!!!!! jesteś napewno śliczniutka jak ta lala.... chcesz sie przekonać?? dawaj foty to taki komentarz Ci napiszemy ze od razu takie głupoty Ci z główki wyparują!! a wiesz..... my baby jesteśmy wstręciuchami ( piszę oczywiście o sobie...bo babsztyl ze mnie , ze hej...) i choćbyś nie chciała to obgadamy z góry do dołu.......
- Dołączył: 2008-04-07
- Miasto: Rakoniewice
- Liczba postów: 2078
18 lipca 2011, 19:04
ha..ha Ala.... no cóż...... poniedziałek czy czwartek..o torcie pomarzyć przecież można....nie???? no przecie bym sama go nie zjadła...oddałabym komuś okruszynkę...ale jakby była chęć....wolne mam..... ha ha
- Dołączył: 2008-05-06
- Miasto: Papryczkowo
- Liczba postów: 9614
18 lipca 2011, 19:35
Marcelka ja ci powiem szczerze, że często mam podobnie ale staram się myśleć o sobie inaczej, przez pryzmat kochających mnie osób np. dla nich jestem piękna i chcę być taka dla siebie, a reszta ?? czy to ważne ?? Nie poddaj się tym myślom, depresji, bądź z nami i pamiętaj, że jesteś piękna !!!
Justyna, ja ci dam torta !!!
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3666
18 lipca 2011, 19:47
Hej Marcelka tylko suknię proszę znaleźc taką która Ci się będzie podobała bo mi moja się podobała średnio i do do dzisiaj żałuję (a było to prawie 11 lat temu).
P.S. Waga babci oszukiwała i ważę więcej teraz walczę żebym nie musiała za dużo dopisywac na + w sobotniej ankiecie.
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 29
18 lipca 2011, 19:52
zacznę od tego, że nie wiem, czy jest sens abym z Wami tutaj była i psuła Wasze piękne statystyki
bo co prawda centymetrowo u mnie jest znośnie - tzn. szału nie ma, ale nie rośnie jakoś straszliwie, to wagowo idzie w górę ...
podobno to kwestia wagi mięśni, bo bardzo dużo ostatnio trenuję,
udało mi się już raz przebiec maraton poniżej 3H21MIN, w tym roku chcę przebiec poniżej 3 godzin 10 minut
do tego jem na potęgę, około 3500 kcal dziennie ....
podejmijcie proszę decyzję, czy jest sens abym nadal uczestniczyła dalej w Waszej akcji,
bo ja dziwnie się czuję, tzn. mam wrażenie, że nie pasuję, Wy pięknie chudniecie, a ja w najlepszym razie stoję w miejscu ...
to aktualna ankieta 16.07.2011.
waga: 62,50 kg
zmiana od ostatniego pomiaru wzrost o 0,30 kg
poziom zadowolenia 0
komentarz:
1. jem około 3500kcal/dziennie, ale są dni i do 6000 kcal,
2. wymiarowo stoję w miejscu tj.
łydka l/p - 34,20 / 34
udo l/p - 54 / 54
biodra - 94
brzuch - 83
talia - 71
biust pod/w - 80/83
ramię l/p - 24,50 / 26
szyja 32
3. udało mi się ogarnąć z bakaliami - tj. walczę, ale nie jest już tak jak było
zadanie na najbliższy tydzień: włączyć więcej ćwiczeń pilatesowych i stretchingu do codziennych treningów arobowych
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
18 lipca 2011, 20:01
Co Ty pleciesz Akme! Raz waga maleje, raz wzrasta!! Dawaj z nami dalej!