- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
24 sierpnia 2011, 17:13
ja kiedyś tez sporo dostawałam przetworów od rodziców, ale teraz jak oni kiepsko ze zdrowiem to wiecej ja robię i czasami im podrzucam...a robię raczej tylko takie przetwory, które wiem, że u nas wyjda zimą...a jak coś robię pierwszyraz to na początek małą ilośc, a by popróbować, czy rodzince będzie smakować...u mnie np buraczki (właśnie z papryką i cebulą) i sałatki warzywne, to jemy tylko my z córką, bo mąż nie przepada, za to on pożera wręcz ogórki i z chili i kiszone, a u nas tez sporo idzie kiszonej kapusty, wiec jesienią i jej sporo kiszę, a potem w słoiki, aby łatwiej z niej korzystać...dziś mi sie okropnie dłuży dzięń, sama w domu, córka do końca miesiaca na kursie (jak na razie zadowolona...), a mąż w pracy na całą dobę...., wiec większośc czasu spędzam przy kompie...., popróbowałam nawet ciut ponosić mniejszych kawałków drewna, ale srednio mi to idzie z osłabionym kulfonem, więc dałam sobie spokój...
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
25 sierpnia 2011, 08:51
witam wszystkich ;D oj jakie piekne kawusie az nie wiem co wybrac :P
hmm.. może 3 rzad na dole 1 kawa
- Dołączył: 2007-05-10
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 2427
25 sierpnia 2011, 09:21
Też mam problem, na którą się zdecydować. Może wybiorę na chybił-trafił.
Dawno mnie nie było - w pracy miałam pilne zadanie, a w domu komputera nie ma kiedy włączyć.
- Dołączył: 2007-05-10
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 2427
25 sierpnia 2011, 13:38
A ja bym chciała trochę deszczu. Bo tu parno, duszno, wytrzymać nie można. Przynajmniej chmury czasem przychodzą i tak bardzo słońce nie pali, ale duchota jest straszna
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
25 sierpnia 2011, 14:11
no strasznie duszno... taka pogoda aż męczy człowieka.. nic mi sie nie chce normalnie jestem padnięta.. na wieczór na rower mam isc z kolezanka ale zobaczymy jaka pogoda będzie.. w sumie u mnie nie zapowiadaja deszczów ale przydało by się żeby coś popadało..:)
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
25 sierpnia 2011, 14:57
u mnie tez juz burza przeszła i deszcz, ale na dworzu jest gorzej niż rano, duchota okropna....jak te kawusie przepysznie wyglądają...., moja zwykła czarna z mlekiem nie jest tak apetyczna, ale dzis już wypiłam 3 filiżanki....
a ja w ogóle ciesze się, bo dziś kolano zgina mi się prawie juz do 90 stopni, wiec z dnia na dzień ciut więcej, gdyby mi tylko tak nie drętwiała, choć i tak już rzadziej niż pierwsze dni