- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
31 maja 2011, 22:12
Witam!
Cel: ok 4kg mniej do 30.06.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
Edytowany przez wiolka1016 7 czerwca 2011, 22:13
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 750
18 czerwca 2011, 15:31
Ja od poczatku wiedziałam, ze 4 kg to za wiele jak dla mnie. Wolę tracić o,5 kg tygodniowo, niż zbyt szybko i szybko wrócić do poprzedniej wagi. Moje życzenie to 2 kg do końca czerwca. Powinno sie udać. O kolejne dwa będę walczyć w lipcu, a później już tylko utrzymać to co sie osiągnie.
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1760
18 czerwca 2011, 16:13
walczymy , walczymy!
Ja dziś na uczelni to posiłki nieregularne i nie dietetyczne:/
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3768
18 czerwca 2011, 20:15
Nie mogę się zważyć, bo waga mojej współlokatorki padła, a swoją mam w domu, buuuu!
Dopiero w środę będę u siebie.
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Ustrzyki Dolne
- Liczba postów: 239
18 czerwca 2011, 20:30
A ja mam poczucie bezsensu i beznadziei ... Jeść mi się chce i tyle
- Dołączył: 2008-12-11
- Miasto: La Palma
- Liczba postów: 306
19 czerwca 2011, 01:32
agap - trzeba to 'przespać, przeczekać' i chodzić 2 km od kuchni ;)
19 czerwca 2011, 10:09
> A ja mam poczucie bezsensu i beznadziei ... Jeść
> mi się chce i tyle
Odnośnie diety czy życia....? bo u mnie jak widzę, to życie :/
19 czerwca 2011, 10:10
Stresu staraj się nie jeść:) bo pewnie masz 2in1:/
19 czerwca 2011, 12:20
ja myślę, że waga jutro pokaże mi jakieś 51,5 ale to i tak nie jest źle :)
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Ustrzyki Dolne
- Liczba postów: 239
19 czerwca 2011, 12:35
Dzięki dziewczyny, już mi lepiej... Ale i tak marnie widzę to jutrzejsze ważenie
19 czerwca 2011, 12:54
a u mnie waga szaleje.. raz jest ładnie, a następnego dnia pokazuje mi 1,5kg więcej..