Temat: 4 kg mniej do lipca

Witam!    

 Cel: ok 4kg mniej do 30.06.2011


Metoda? Jaka się wam żywnie podoba. 


Ważne by się wspierać! By mieć motywację!


KTO ZE MNĄ?

Pasek wagi
a u mnie 58! już tak ładnie leciało, nie wiem co się dzieje w ogóle.. fakt w sobotę imprezowałam, ale piłam wódkę z colą zero- nic nie podjadałam! a tu takie coś.. :/ a Ty kochana jedz, bo mi padniesz z osłabienia i dopiero sobie narobisz!

ojj tak, wakacje.. już się nie mogę doczekać :D
ja też!! jutro składam papiery na podyplomówkę!! Aaaaaaaa nie wiem w co się pakuję  na ten najbliższy rok akademicki. Ale mówią, że jestem zdolna to dam radę (jakoś). Póki co to nawał nauki mnie czeka patrząc po pierwszym zjeździe magisterki. Właśnie poprawiam II rozdz tejże pracy mgr:/ Nie mogę rozszyfrować tego co mi nabazgrała tu i ówdzie. I już sama mam bajzel w głowie. I myślę, że zrobię po swojemu. A miałam pisać w wakacje, bo pomyślałam, że nei wiadomo co mnei czeka we wrześniu... i tu proszę, decyzja o kolejnym kierunku a pracy jak nie napisałam tak nie mam.
widzę, że cierpisz na taką samą chorobę jak ja- 'na ostatnią chwilę' :P ja właśnie zabieram się za chemię, a już mi się nie chce ;p dzisiaj 30km zaliczone, mało mamy w sumie- nie wiem czy damy radę :P
każdy km się liczy!! Nigdy nie robie na ostatnia chwile, ale czasem sie nie da inaczej :(( za parę chwil idę się ogarnąć, później do biblioteki po nieszczęsne książki, bo mam zamiar zacząć zbierać materiał bo mam referat i muszę prowadzić zajęcia z kumpelą ... Może maniany nie odstawimy, jednak na pewno  nie będzie nudno z naszym przewodnictwem :))
no to trzymam kciuki za Was! :P ja muszę w końcu przejść się do księgarni po książki, bo jeszcze nie mam wszystkich, a jakoś nie bardzo mi się chce.. :P
wierzę :) ale ja to współczuje tyle kasy wywalić na te książki...
no weź mi w ogóle nie wspominaj o tym.. za głupią książkę do biologii daje 45zł, bo nowe wydanie i nie mogę mieć używanej, a gdzie tu reszta?
wiem wiem.... przejebane.... :/ dobrze że na studiach już to inaczej wygląda.... :) o za tym zmiana książek, to idealny zarobek dla księgarni itp... ogólnie zostawiam bez komentarza sprawę książek szkolnych....
no ja na szczęście ostatnio rok w liceum i koniec z tym! a co by było mało książek to jeszcze dodatkowo muszę kupić nowe zbiorki z zadaniami, jeszcze im mało.. ehh, fakt- ma mi pomóc, ale pieniądze na to chyba wyczaruje.
cała polska :/ głupki, myślą, że każdy ma do wydania we wrześniu prawie tysiaka na książki i resztę przyborów:/

ja dziś miałam pobiegać z kol, ale doszłam do wniosku, że jedyne co mam do biegania to jakieś buty i tyle. Więc postawiłam na dłuuuuuuuuuuuugi spacer

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.