Temat: Szukam osoby do wspólnego odchudzania : )

Witam : )

Kolejny raz (mam nadzieje, że tym razem z pozytywnym wynikiem) biorę się za dietę i ćwiczenia.
Szukam osoby która będzie mnie w tym wspierała, doradzała, pomagała itp
Oczywiście odwdzięczę się tym samym : )

Miło by było jakby się znalazła osoba w podobnym wieku, wadze, wzroście i celu : )

Wiek: 16
Wzrost: 166cm
Waga: 63kg
Cel ≈ 55kg

: )


No właśnie, co tu tak cicho? :)

Też się obawiam jutrzejszego ważenia, wątpię żeby było zadowalające :/ Od wczoraj mam praktyki więc jak śniadanie jem ok 8.00 to następny posiłek dopiero ok. 15 - 16.00 będę jadać. Wracam do domu głodna więc zjadam wszystko co znajdę :P W 1200 kaloriach się co prawda mieszczę ale to nie jest chyba dobrze jeść w tem sposób :( 

wydaje mi się czy coś się pokopało w wątku? Bo chyba są posty nie pokolei?? Czy tylko u mnie tak???

dziś mija miesiąc na diecie...reasumują ze wzlotami i upadkami zaliczam, że spadło przez ten czas -2.5kg!jutro też nie bedę się ważyć, bo bez sensu...jestem przed @ i wczoraj nawcinalam sie słodkości typu low fat, ale i tak łączna wartość grzeszków na bank przekroczyla z 300kcal dziś z reszta jest podobnie  niech ten okres juz przyjdzie, bo szału dostanę przez te napady słodkości!!!
2,5 kg w miesiąc to super wynik, gratulacje :D
hej laski i jak tam wazenie? :D u mnie ani dobrze ani zle 56.6 kg a u Was? :*
Ja się nie ważyłam bo wczoraj dostałam @ :P Muszę poczekać do następnego tygodnia :)
Co tu taki zastój?? Dziewczyny, hop hop, jesteście?? :P :D
ja jestem, ale tylko na chwilkę, a to dlatego że jestem po malych zakupach i mam skakaneczkę z licznikiem kcal, moją wagę, ilość powtórzeń i czas, do tego hula hoop zwykle i ciężarki 2x2.5kg z taaakim sprzęciorem to jesio troszkę i będę szprycha
Wróciłam z miasta.. ;/
Waga na pewno fatalna, zrzuciłam te 4 kg, i już pewnie wszystko wróciło..
Ale teraz mam swoją lodówkę, swój teren do ćwiczeń.
Zaczynam od nowa.. do września osiągnę cel!
Gucio trzymam kciuki :* ja niestety znowu troche przytyłam bo mialam ciągle ochote na słodycze, ale nie poddaje sie :D:D 
Do wrześnie na szczęście jest jeszcze trochę czasu :) Damy radę! :) U mnie jest odwrotnie trochę, dietę mogę trzymać bez większych problemów za to ćwiczyć mi się masakrycznie nie chce ;-/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.