- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
28 maja 2011, 15:52
CAŁE WAKACJE MAMY, BY ZRZUCIĆ ZBĘDNE KILOGRAMY!
Witam wszystkie dziewczęta, które jak ja być może troszkę za późno się obudziły z odchudzaniem :) Chciałam 'wypięknieć' na wakacje, ale został tylko miesiąc, czas zabrać się do roboty. Wakacje są najlepszym czasem do odchudzania! Gorące dni hamują ataki głodu, bardziej chce nam się pić niż jeść, prawda? :) Dodatkowo im cieplej tym więcej sportów można uprawiać, chodzić na długie spacery i po prostu cieszyć się życiem. Połączymy więc przyjemne z pożytecznym i schudniemy razem do końca wakacji!
DATA ROZPOCZĘCIA AKCJI: 28 maj 2011
DATA ZAKOŃCZENIA AKCJI: 31 sierpień 2011
Na czym będzie polegało nasze wspólne odchudzanie?
Przede wszystkim na wzajemnym wsparciu, motywowaniu, dzieleniu się jadłospisami, opisywaniu stosowanych przez Was ćwiczeń no i nareszcie cotygodniowym ważeniu :) Nasze postępy przedstawię w tabelce, którą co tydzień sumiennie zaktualizuję. Zapisywać możecie się przez cały okres trwania tej akcji, po skończeniu pierwszego 'etapu' nie przerwiemy wspólnego odchudzania. Od 1 września będziemy go kontynuować, jeśli zapisze się więcej osób :)
Ważenie:
Dołączając do naszej akcji należy podać swoją obecną wagę, co pozwoli mi stworzyć tabelkę. Co poniedziałek ważymy się i swoje cyferki wklepujemy na to forum! Jeśli zapisałaś się w weekend, wiadomo, że Twoja waga nie uległa dużej zmianie, ale i tak warto ją podać.
Ten tydzień będzie tygodniem pierwszych zapisów, także podajemy jedynie obecną wagę, a pierwsze 'oficjalne' ważenie postępów rozpoczynamy nie w najbliższy poniedziałek, a w ten za tydzień (6 czerwiec).
Zdaję sobie sprawę, że jest już sporo tego typu akcji, ale jakoś nigdzie nie mogłam znaleźć sobie miejsca, większość trwa już jakiś czas, a ja chcę świeżutkiego startu. Mam nadzieję, że do mnie dołączycie. Czekam na Was, kochane!AKTUALIZACJE TABELI:
Ważenie 06.06 - strona 19
Ważenie 13.06 - strona 25
Ważenie 20.06 - strona 39Ważenie 27.06 - strona 47Ważenie 05.07 - strona 50 Edytowany przez Peauela 5 lipca 2011, 22:16
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
1 czerwca 2011, 08:02
Ja popieram moniczka.wawa, jak widzę szczupłe dziewczyny, które latają w szortach i t-shirtach, mają idealne nogi i ręce.. Moje oczy wyglądają jak te kotka ze Shreka :D Marzę o swobodnym wyjściu w krótkich ciuchach..
Dziewczyny, wiecie może jak mi pomóc? Zawsze po goleniu nóg robi mi się uczulenie i strasznie to wygląda.. Teraz są okropne upały i chodzę w spodenkach po kolana, ale strasznie wyglądają moje nogi, a nie chcę parować się w rajstopach :(
Edytowany przez Peauela 1 czerwca 2011, 08:03
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
1 czerwca 2011, 10:57
Peauela, a próbowałaś może plastrów albo innych metod depilacji? ja po maszynce też miewałam, ale teraz raz na parę tygodni robię pastą cukrową. skóra gładka, odżywiona, bez wrastających włosków i wcale nie boli tak bardzo :)
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
1 czerwca 2011, 11:21
crawfish robisz sama paste cukrową?
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
1 czerwca 2011, 12:06
crawfish jeszcze nie próbowałam, ale właśnie o tym myślałam :)
Jeju, ale dzisiaj był ARMAGEDON! Dosłownie. Mieliśmy jakąś uroczystość w szkole, ok 40 delegacji szkół się zjechało, poczty sztandarowe i te sprawy i do kościoła.. Było na pewno jakieś 500 osób, 30 stopni na dworze i nie ma czym oddychać.. I wszyscy wepchali się do tego kościoła.. Stałam przy bramie naprzeciwko wejścia, które było otwarte i witałam gości. 5 minut od początku mszy patrzę, wynoszą jednego, zemdlał. Spojrzałam w stronę drzwi, a tu chłopak trzymający 'flagę' pada prosto na twarz.. Zemdlał kolejny, rozciął sobie policzek. Wezwali karetkę pogotowia.. Przez całą mszę naliczyłam 12 osób które zasłabły.. Coś strasznego, sama byłam bliska chociaż stałam na dworze ! W ogóle nie myślą Ci ludzie, jeszcze biedna młodzież w garniakach i do środka kościoła, gdzie nie ma czym oddychać i wszyscy są ściśnięci jak zawekowane ogórki..
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
1 czerwca 2011, 12:19
ilikecandy, tak robię sama :) kiedyś przeczytałam o niej w jakimś wątku na vitalii i mnie natchnęło, żeby spróbować.
potrzebny jest tylko cukier i cytryna.
Peauela, ludzie są bezmyślni! ja byłam dzisiaj rano biegać i jak wracałam do domu ok. 6.30 to myślałam, że umrę bo było już takie mocne słońce. nawet po zimnym prysznicu i przy zasłoniętych roletach ledwo tu siedzę, a co dopiero stać w garniakach, koszulach, szpilkach itd.
poza tym nie ma czym oddychać, a w takim kościele, gdzie ludzie są ściśnięci jak sardynki to nawet nie chcę myśleć...
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
1 czerwca 2011, 12:26
crawfish o, podeślij jakiś link jak możesz, albo sama się podziel jak się za to zabrać :))
A no są bezmyślni, niestety. Ambulans w końcu stał pod kościołem do końca mszy...
Edytowany przez Peauela 1 czerwca 2011, 12:26
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Maków Mazowiecki
- Liczba postów: 54
1 czerwca 2011, 20:01
dziewczyny! potnijcie mnie na milon kawałków... zjadłam batona. Pawełka z toffi.
Siedziałam nad nim, aż zjadłam.
:( Za grosz mam w sobie silnej woli
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
1 czerwca 2011, 20:07
wrzucę później przepis na pastę, bo muszę się uczyć i jestem tylko na chwilkę :)
ja też dzisiaj przesadziłam. cały dzień jestem w domu i chodziłam po tej kuchni, aż zjadłam nadprogramowo jakieś 300 kcal, nawet nie chce mi się liczyć tego teraz :/ dodatkowo miałam się uczyć, ale w ogóle nie mogłam się skupić i w sumie zmarnowałam cały dzień, a jutro i tak polegnę :(
uciekam narazie, bo będzie ze mną kiepsko...
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
1 czerwca 2011, 20:28
A ja dzisiaj byłam taka zabiegana, że zjadłam tylko jogurt z musli...
Nie karczujcie się za jednego batona! Pomyślcie o nim jako o gratisie, raz na tydzień czy dwa można zjeść coś słodziutkiego (;