Temat: Okres u 16 latki

Cześć, piszę w imieniu mojej koleżanki. Ma 16,5 lat i nie ma jeszcze okresu. Od około 14/15 roku życia pojawiły się u niej piersi, a od kwietnia czasami pojawia się również śluz. Nie chce iść do ginekologa. Nie ma żadnej niedowagi ani nadwagi, jest raczej w normie. Czy śluz zwiastuje u niej nadejście miesiączki?

Proponuje jednak wizytę u lekarza, ponieważ w tym wieku brak miesiączki jest niepokojący. Obecnie duży odsetek ludzi zmaga się z zaburzeniami hormonalnymi.

Pasek wagi

karolinaa1835 napisał(a):

Cześć, piszę w imieniu mojej koleżanki. Ma 16,5 lat i nie ma jeszcze okresu. Od około 14/15 roku życia pojawiły się u niej piersi, a od kwietnia czasami pojawia się również śluz. Nie chce iść do ginekologa. Nie ma żadnej niedowagi ani nadwagi, jest raczej w normie. Czy śluz zwiastuje u niej nadejście miesiączki?

kto nie chce iść do ginekologa? Jej rodzice czy ona? 

Brak miesiączki w tym wieku jest bardzo niepokojący i powinna o tym porozmawiać z rodzicami/mamą/opiekunem, lekarzem pediatrą, który się nią opiekuje i lekarze ginekologiem. Ze zdrowiem niestety nie ma żartów. A brak lub nieregularne cykle menstruacyjne u kobiety w tzw. wieku rozrodczym to coś co mocno niepokoi. Przyjmuje się, że normą jest wystąpienie jej do 15 roku życia, najczęściej 11-14 rok, zdarza się nawet u 8 czy 9-letnich dziewczynek, ale jej brak u dziewczyny 16-letniej wymaga sprawdzenia. 

Jeśli koleżanka nie chce posłuchać Ciebie, to może Twoja mama może porozmawiać z jej mamą na ten temat. 

sesamoidea napisał(a):

karolinaa1835 napisał(a):

Cześć, piszę w imieniu mojej koleżanki. Ma 16,5 lat i nie ma jeszcze okresu. Od około 14/15 roku życia pojawiły się u niej piersi, a od kwietnia czasami pojawia się również śluz. Nie chce iść do ginekologa. Nie ma żadnej niedowagi ani nadwagi, jest raczej w normie. Czy śluz zwiastuje u niej nadejście miesiączki?

kto nie chce iść do ginekologa? Jej rodzice czy ona? 

Brak miesiączki w tym wieku jest bardzo niepokojący i powinna o tym porozmawiać z rodzicami/mamą/opiekunem, lekarzem pediatrą, który się nią opiekuje i lekarze ginekologiem. Ze zdrowiem niestety nie ma żartów. A brak lub nieregularne cykle menstruacyjne u kobiety w tzw. wieku rozrodczym to coś co mocno niepokoi. Przyjmuje się, że normą jest wystąpienie jej do 15 roku życia, najczęściej 11-14 rok, zdarza się nawet u 8 czy 9-letnich dziewczynek, ale jej brak u dziewczyny 16-letniej wymaga sprawdzenia. 

Jeśli koleżanka nie chce posłuchać Ciebie, to może Twoja mama może porozmawiać z jej mamą na ten temat. 

Myślę, że sama może nie chcieć iść. Ja jako nastolatka się bardzo wstydziłam. Nawet nie chciałam brać pod uwagę, że trzeba będzie kiedyś pójść do ginekologa, rozebrać się itp. Ale u mnie zdrowotnie było wszystko na pierwszy rzut oka ok, więc też nikt mnie nie cisnął, że powinnam iść. Ale rozumiem w każdym razie jej niechęć - taki wiek. Natomiast faktycznie przydałaby się ta wizyta. Rodzice jej nie namawiają na wizytę? Bo nie chce mi się wierzyć, że dorosła osoba, rodzic, przeszła by obojętnie obok faktu, że prawie 17 latka nie ma jeszcze okresu. Mało realne tez wydaje mi się, żeby nie wiedzieli o tym - nie kapnęli się, że ich córka nie potrzebuje mieć w domu podpasek. Ojciec może nieogarniać tematu, ale matka? Moja córka ma 9 lat a już jej pokazałam jak zakłada się podpaskę na gacie, ma w tornistrze podpaskę w ukrytej kieszonce i generalnie wie co z czym i do czego. Nie chciałabym żeby została zaskoczona np w szkole pierwszą miesiączką i nie wiedziała co ma robić i musieć łazić i się prosić. A i tak zakładam że przyda się jej ta wiedza za kilka lat dopiero. Aczkolwiek moja mama w tym wieku już miała, więc gen może pójść w tą stronę :P Natomiast nie wyobrażam sobie nie wiedzieć że córka nie ma okresu w wieku 17 lat albo wiedzieć i nic z tym nie robić.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

sesamoidea napisał(a):

karolinaa1835 napisał(a):

Cześć, piszę w imieniu mojej koleżanki. Ma 16,5 lat i nie ma jeszcze okresu. Od około 14/15 roku życia pojawiły się u niej piersi, a od kwietnia czasami pojawia się również śluz. Nie chce iść do ginekologa. Nie ma żadnej niedowagi ani nadwagi, jest raczej w normie. Czy śluz zwiastuje u niej nadejście miesiączki?

kto nie chce iść do ginekologa? Jej rodzice czy ona? 

Brak miesiączki w tym wieku jest bardzo niepokojący i powinna o tym porozmawiać z rodzicami/mamą/opiekunem, lekarzem pediatrą, który się nią opiekuje i lekarze ginekologiem. Ze zdrowiem niestety nie ma żartów. A brak lub nieregularne cykle menstruacyjne u kobiety w tzw. wieku rozrodczym to coś co mocno niepokoi. Przyjmuje się, że normą jest wystąpienie jej do 15 roku życia, najczęściej 11-14 rok, zdarza się nawet u 8 czy 9-letnich dziewczynek, ale jej brak u dziewczyny 16-letniej wymaga sprawdzenia. 

Jeśli koleżanka nie chce posłuchać Ciebie, to może Twoja mama może porozmawiać z jej mamą na ten temat. 

Myślę, że sama może nie chcieć iść. Ja jako nastolatka się bardzo wstydziłam. Nawet nie chciałam brać pod uwagę, że trzeba będzie kiedyś pójść do ginekologa, rozebrać się itp. Ale u mnie zdrowotnie było wszystko na pierwszy rzut oka ok, więc też nikt mnie nie cisnął, że powinnam iść. Ale rozumiem w każdym razie jej niechęć - taki wiek. Natomiast faktycznie przydałaby się ta wizyta. Rodzice jej nie namawiają na wizytę? Bo nie chce mi się wierzyć, że dorosła osoba, rodzic, przeszła by obojętnie obok faktu, że prawie 17 latka nie ma jeszcze okresu. Mało realne tez wydaje mi się, żeby nie wiedzieli o tym - nie kapnęli się, że ich córka nie potrzebuje mieć w domu podpasek. Ojciec może nieogarniać tematu, ale matka? Moja córka ma 9 lat a już jej pokazałam jak zakłada się podpaskę na gacie, ma w tornistrze podpaskę w ukrytej kieszonce i generalnie wie co z czym i do czego. Nie chciałabym żeby została zaskoczona np w szkole pierwszą miesiączką i nie wiedziała co ma robić i musieć łazić i się prosić. A i tak zakładam że przyda się jej ta wiedza za kilka lat dopiero. Aczkolwiek moja mama w tym wieku już miała, więc gen może pójść w tą stronę :P Natomiast nie wyobrażam sobie nie wiedzieć że córka nie ma okresu w wieku 17 lat albo wiedzieć i nic z tym nie robić.

Wiesz, zgadzam się, że dziewczyna może nie chcieć iść, bać się iść, ale od tego są dorośli, rodzice. Ojcowie i matki. A jak oni są do bani to rodzeństwo, ciotki, babki, sąsiadki, mamy koleżanek. 

Dlatego jestem zdziwiona, że dziewczyna jeszcze u lekarza nie była. Po prostu. Aż chce się krzyknąć: GDZIE SĄ DOROŚLI?

Szczęściara, niech cieszy wolnością, póki jeszcze może. Okres to same problemy. Pewnie i tak w końcu się jej zacznie. Im później tym lepiej, bo i menopauzę będzie miała później. Dłużej zachowa młodość.

Keyma, to tak nie działa.

Tak na szybko zrobiłabym hormony tarczycy u młodej.

DziuniaNieJestMoimSzefem napisał(a):

Szczęściara, niech cieszy wolnością, póki jeszcze może. Okres to same problemy. Pewnie i tak w końcu się jej zacznie. Im później tym lepiej, bo i menopauzę będzie miała później. Dłużej zachowa młodość.

To tak nie działa - to, że menstruacja wystąpi później nie oznacza od razu, że menopauza też będzie później. 

Każdy organizm jest inny, ja dostałam pierwszy okres w wieku 17 lat. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.