© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 sierpnia 2024, 19:53
Od 2 tyg. borykam się z wysokim tetnem połączonym z kołataniem serca. Zaczęło się to nagle, z dnia na dzień. Przedwczoraj obudziłam się z pulsem 132. Ogólnie waha się 86-110, zawsze miałam koło 70. Najgorszej jest to kołatanie. Siedzę w pracy i dosłownie czuję w całej klatce i szyi pulsowanie. Byłam na opiece nocnej, dostałam skierowanie do kardiologa, na badaniami tabletki obniżające puls.
Czy ktoś ma taki problem? Jeśli tak, to z czego on u was wynika?
14 sierpnia 2024, 06:46
Napisalam, ze to jest moj normalny puls, a nie, ze to normalny puls. I ze od tego sie nie umiera. Jest podwyzszony, ale to nie jest puls, od ktorego sie jej cos stanie w tym momencie, bez jaj. Jak sie chodzi, uprawia sporty, puls sie podwyzsza. Jak sie siedzi, spi (!), to jest sporo nizszy. Jak sobie obliczysz srednia dzienna, i ona bedzie wynosic 140, to okej, to bardzo wysokie. Ale posiadanie 110-130 w momencie jakiejs aktywnosci nie jest niczym zagrazajacym zyciu. Zbyt mala ilosc wody w ciagu dnia potrafi drastycznie wzrosnac na wysokosc pulsu, tak samo stres. Bedziesz zyc.
I sorry, nie bawie sie w lekarzy przez Vitalie, chodze regularnie do swoich, mam swoje leki, badania i diagnoz z Vitalii nie potrzebuje. I nie, nie ma to w moim przypadku zwiazku z waga, bo zaczelam miec taki puls jak wazylam polowe mniej.
Serio się podnosi przy aktywności ?? Nie napisałaś, że przy aktywności masz 110-130 ????? Mój po otworzeniu oczu po nocy był 120.
Jesu Keyma, probuje ci cos wytlumaczyc, a ty musisz walic co chwile glupie zaczepki - tylko to ty pytasz...? No mialas 120 i co z tego. Zorganizuj sobie monitoring snu, zobacz w jakich jestes fazach w momencie jakiego pulsu. Czy moze ci sie cos w tym momencie stresujacego sni? Ale co ja ci bede, przeciez wiesz wszystko najlepiej ?
Moze to za duzo sodu z piwska we krwii, who knows. Nadmiar alkoholu tez bardzo szkodzi.
To w końcu normalny czy przy aktywności? To tak jakbym ja napisała, że miałam 132, ale zapomniała dodać, że po bieżni 🤦🏼♀️
Mialam nieustannie od 89 do 130 połączone z kołataniem serca, skaczący niezależnie od czynności. To na pewno od koszmarów 🤦🏼♀️
