- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2024, 10:54
Bb
Edytowany przez Anomalija 12 maja 2024, 22:29
12 maja 2024, 16:00
jak chcesz byc inna, to zrob cos z tym. Samo sie nie zrobi.
troche sportu polecam
Nigdzie nie napisałam, żeby ktoś z internetu coś miał zrobić z moją figurą. :) zadałam proste pytanie/pytania odnośnie potrzegania mojej sylwetki.
Otoczenie bliskie wie o mojej anorektycznej przeszłości i kruchej psychice, więc nie do końca ufam ich pozytywnym ocenom. Chciałam wiedzieć od osób obcych na ile to ciało wygląda.
Dziękuję za angaż. Pozdrawiam
nie wiem na ile wyglada. Nie wyglada zle, ale wyglada na takie dosc miekkie w stylu skinny fat.
12 maja 2024, 16:09
jak chcesz byc inna, to zrob cos z tym. Samo sie nie zrobi.
troche sportu polecam
Nigdzie nie napisałam, żeby ktoś z internetu coś miał zrobić z moją figurą. :) zadałam proste pytanie/pytania odnośnie potrzegania mojej sylwetki.
Otoczenie bliskie wie o mojej anorektycznej przeszłości i kruchej psychice, więc nie do końca ufam ich pozytywnym ocenom. Chciałam wiedzieć od osób obcych na ile to ciało wygląda.
Dziękuję za angaż. Pozdrawiam
nie wiem na ile wyglada. Nie wyglada zle, ale wyglada na takie dosc miekkie w stylu skinny fat.
Dzieki
Dzięki. To jest naprawdę pomocne info dla mojej głowy
12 maja 2024, 16:10
jak chcesz byc inna, to zrob cos z tym. Samo sie nie zrobi.
troche sportu polecam
Nigdzie nie napisałam, żeby ktoś z internetu coś miał zrobić z moją figurą. :) zadałam proste pytanie/pytania odnośnie potrzegania mojej sylwetki.
Otoczenie bliskie wie o mojej anorektycznej przeszłości i kruchej psychice, więc nie do końca ufam ich pozytywnym ocenom. Chciałam wiedzieć od osób obcych na ile to ciało wygląda.
Dziękuję za angaż. Pozdrawiam
nie wiem na ile wyglada. Nie wyglada zle, ale wyglada na takie dosc miekkie w stylu skinny fat.
Też tak uważam, że takie trochę skinny fat, dziewczyna nie ma z czego chudnąć, dlatego jakieś ćwiczenia by wystarczyły
12 maja 2024, 16:17
Wystarczy ćwiczyć żeby sylwetka była jędrna. Masz kobiecą figurę w normie szczupłości i zmień majtki na troszkę większe. A nasze zgadywanie wagi ma Cie wpędzić w większą obsesję. Nie wierzysz temu co mówi twoje BMI?
Rozumiem. Największym marzeniem jest wrócić do regularnej jogi. Z powodu firmy od niedawna, zadłużeniu z tego tytułu siedzę w poczuciu winy i planuje jak jak najszybciej je spłacić i podszkolić się spowrotem w jodze, by później samemu ją robić skrupulatnie w domu. Z ruchu, to planuję codziennie skakankę, rower wcielić w życie. Wagę nauczyłam się zostawiać w rodzinnym domu, żeby faktycznie nie popadać w obsesję sprzed lat. Nie ważę się po minimum pół roku. Nie sprawdzam BMI, bo nie wiem od pół lub roku ile ważę bo się tego obawiam.. choć dziś lub jutro rano to zrobię.
Dzieki! Nie lubię tych gaci
12 maja 2024, 16:23
Jestes szczupla. Po prostu masz więcej tłuszczyku tu i ówdzie. Jeśli ci to przeszkadza to bardziej niż odchudzanie i zrzucanie wagi, poszłabym w ćwiczenia siłowe.
Dziekuje
Dziekuj Ci. Naprawdę pomocny był dla mnie te post, raczej Wasze odpowiedzi. Widziałam się już raczej jako bardziej pulchną niż szzzupłą. I nawet pół roku temu w necie w jakiejś aplikacji zasugerowano mi odchudzanie. Ok, biorę się za skakankę i rower.
Jeszvze raz dzięki i miłego!
12 maja 2024, 16:25
normalna sylwetka. Skinny/nie skinny, twoja figura ma wiele atutów, z których warto się cieszyć i powinnaś o tym pamiętać. Masz talię i proporcjonalną sylwetkę. Podejrzewam też, że nie wychodzisz z domu w samej bieliźnie i nikt, absolutnie nikt ze znajomych czy obcych Ci osób nie powiedziałby, że nie wiem, masz fałdkę tu lub tam. Oczywiście, jeśli już masz parcie na poprawki, możesz wprowadzić sport, który polubisz, ale serio nie masz na co narzekać czy czepiać się.
12 maja 2024, 16:28
jaka jesteś? Gruba? Otyła? Masz zaje**ste nogi, ramiona, biust. Możesz popracować nad sylwetką. I pamiętaj. Jesteś SZCZUPŁA, CHUDA.
Wow. Takiej odpowiedzi się nie spodziewałam..
Niby nie gruba, niby nie otyła, że już w stronę pulchnosci, czy tam przy kości się oceniałam. Z pozytywów, to dostrzegałam jedynie jako plus - proporcjonalność i talię. Ramiona dla mnie to zmora, choć faktycznie ostatnimi czasy dostrzegłam, że szerokością do bioder pasuje. I że to też kwestia już anatomii/kości.
Ogromne Ci dzięki. Motywujące 🫶 wszystkiego miłego dla Ciebie!
12 maja 2024, 16:47
normalna sylwetka. Skinny/nie skinny, twoja figura ma wiele atutów, z których warto się cieszyć i powinnaś o tym pamiętać. Masz talię i proporcjonalną sylwetkę. Podejrzewam też, że nie wychodzisz z domu w samej bieliźnie i nikt, absolutnie nikt ze znajomych czy obcych Ci osób nie powiedziałby, że nie wiem, masz fałdkę tu lub tam. Oczywiście, jeśli już masz parcie na poprawki, możesz wprowadzić sport, który polubisz, ale serio nie masz na co narzekać czy czepiać się.
Dzieki
Dzięki Ci. Jasne, że bieliźnie nie wychodzę z chaty, ale jakbym miała w niej chodzić po chacie i miałabym lustra duże, to bym była na siebie j na ten widok zła. Wrzuciłam ten post, bo wczoraj pewnie (w ciuchach) dostrzegłam siebie cała w lustrze i poczułam jakiś rodzaj niezadowolenia (skrajnego). Proporcjonalność dostrzegam, może i nawet doceniam. Może uda mi się też mniej zajadać emocje i naprawić dętkę w rowerze i będzie mi i psychicznie j fizycznie wystarczająco lepiej.
Dzieki! PS z moją przyjaciółką przy kawie raz w miesiącu rozbieramy się do luster i przekrzykujemy w ocenie i opieprzaniu za złe oceny. Ona gazela, metr 76cm, talia ossy twierdzila, że ma bary szersze niż ja - wyprowadziłysmy ja z błędu dzięki linijce :D
Pozdr. I wszystkiego miłego Ci
A tak z ciekawości - ile ważysz?