- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 kwietnia 2024, 11:58
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO MAJÓWKOWEJ 137 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍
Czas trwania: 5 tygodni - 29 kwietnia 2024r. (poniedziałek) – 2 czerwca 2024r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 29 kwietnia 2024 do godz. 23:59
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!
🏆 Zwycięzcy 136 Edycji ZRP:
1. Jaco76
2. sunny86
3. sonqua i Użytkownik4054969(Awokado)
Edytowany przez Użytkownik4054969 2 maja 2024, 10:18
20 maja 2024, 13:47
Balonkaa pierś z kury do piekarnika na 180 st przez 60 min, termo obieg. Robię marynatę z czosnkiem, kolendrą, bazylia i ostra papryką. Nabijam na wykałaczki i sruuu, piekarnik. A reszta to zielenina: kapusta pekińska, rukola, pomidorek, cebula, ogóras. Co tam wpadnie. 😁Sos robię z jogurtu naturalnego + czosnek. I taki udawany kebab jest. ❤ Lubię bawić sie w kuchni, ale trochę lipa z czasem. : (
20 maja 2024, 14:00
Ale dziś jestem głodna ? Zjadłam już wszystko, co miałam zaplanowane do 14:30 a w brzuchu burczy ?
O matko, współczuję :P Nienawidzę takich dni, gdzie żołądek wydaje się studnią bez dna, a to czym najadam się na co dzień, nagle okazuje się za małą porcją. Strasznie łatwo mi wtedy przedobrzyć z ilością lub rzucam się na słodycze niestety. Z technicznego punktu widzenia, wydaje mi się, że to objaw, że organizm się czegoś domaga. Nie koniecznie kalorii jako takich, tylko czegoś mu brakuje i sygnalizuje to głodem, bo jak coś zjesz, to może mu akurat to dostarczysz. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale to taka moja mała prywatna teoria ;) Oparta głównie o to, że mało realne, żebym jadła za mało. Liczyłam kalorie kiedyś, więc wiem "na co mnie stać" jak jem normalnie bez słodyczy i jest to raczej poziom takiej zdrowiej redukcji a nie głodzenia się. Ale też czytałam kiedyś że tak się objawiają niedobory, więc tak dodałam dwa do dwóch też trochę ;)
Edytowany przez Karolka_83 20 maja 2024, 14:01
20 maja 2024, 16:01
U mnie dziś na obiad łazanki 🤤 Jako że mocno wątpliwe danie pod kątem dietetyczności (tzn nie wiem jak robicie, ale u mnie makaron łazankowy + smażony boczek + smażona kiełbasa + pieczarki + kapucha kiszona), to poszłam w mniejszą ilość na porcję :) Trzeba sobie radzić jakoś 🤪 Ja uwielbiam łazanki 😍 Jakbym mogła, to spokojnie wciągnęłabym drugie tyle, ale trzeba się umieć kontrolować 🤪 A przez moje zapędy, będziemy je jedli 3 dni 😂 Plus taki, że moje dzieci bardzo lubią, więc nikt się na mnie krzywo nie patrzy :P Drugi plus taki, że kolejne dwa dni nie muszę stać w garach 😂
Edytowany przez Karolka_83 20 maja 2024, 16:04
20 maja 2024, 16:30
U mnie dziś na obiad łazanki ? Jako że mocno wątpliwe danie pod kątem dietetyczności (tzn nie wiem jak robicie, ale u mnie makaron łazankowy + smażony boczek + smażona kiełbasa + pieczarki + kapucha kiszona), to poszłam w mniejszą ilość na porcję :) Trzeba sobie radzić jakoś ? Ja uwielbiam łazanki ? Jakbym mogła, to spokojnie wciągnęłabym drugie tyle, ale trzeba się umieć kontrolować ? A przez moje zapędy, będziemy je jedli 3 dni ? Plus taki, że moje dzieci bardzo lubią, więc nikt się na mnie krzywo nie patrzy :P Drugi plus taki, że kolejne dwa dni nie muszę stać w garach ?
U mnie bez boczku i pieczarek. Sama kiełbasa, makaron łazanki, kapucha i passata pomidorowa. W zeszłym tygodniu zrobiłam ze świeżej, młodej kapusty i wyszły fantastycznie. Polecam! 👍😊
20 maja 2024, 17:10
Ja nie jestem fanką młodej kapusty. Jedynie w gołąbkach. A już nie trawie podsmażanej młodej kapusty która uwielbia robić moja mama 🤣 za to kocham kiszona 🥰 W każdej postaci nawet prosto z pojemnika 😊 Normalnie ludzie jak robią do obiadu surówkę z kiszonej kapusty to dają tam cebulę i jakąś oliwę plus przyprawy, może koperek. Ja wale na talerz kapustę z pojemnika i to mój szczyt surówki 🤣🤣🤣
Edytowany przez Karolka_83 20 maja 2024, 17:12
20 maja 2024, 17:17
Nie wiem czemu, ale zawsze po weekendzie dopiero zaliczam spadek :D
W ten weekend to tylko sprzatalam i ogladalam F1. W tym tygodniu jakas nawet ladna pogoda, wiec wiecej spacerkow wpadnie :) szkoda tylko, ze alergia mnie meczy
20 maja 2024, 21:10
Ania__R- ale piekne zbiory :) az mi sie zamarzyla kanapeczka z serem albo twarozkiem. I rzodkiewki do tego oczywiscie :D
Karolka- ten dzisiejszy moj glod to taki dziwny byl. Mam dwie teorie 🤪Pierwsza to wczorajsze wieczorne bieganie i za maly posilek potreningowy. A druga to malo bialka dzis od rana. Zawsze jem na sniadanie w pracy omleta albo jakies placuszki a dzis zaczelam od zwyklej kanapki. Maz mnie skusil swiezymi buleczkami i tak o 😂 omleta mialam ale zjadlam go pozniej. no i byl na slodko, z jablkami, wiec tu kolejna solidna porcja wegli.
Dzis totalnie nie mialam sily na cwiczenia. Pogode mamy strasznie kaprysna, troche pogrzmialo, cos pokropilo ale wciaz jest goraco i chyba to tak na mnie wplywa. Energii zero 🙈
z pozytywow- jeszcze dwa dni w pracy i jedziemy nad morze :D w koncu bede miala wiecej czasu dla siebie. Zamierzam zrobic sobie mini fit camp i trzymac sie postanowien. W tamtym roku w trakcie urlopu schudlam 1 kg, wiec wiem, ze sie da 😁💪
20 maja 2024, 21:36
I gdzie w końcu jedziecie Balonkaa? Do Sianek jednak? Czy znalazłaś coś ciekawszego?
21 maja 2024, 06:29
U mnie dziś na obiad łazanki ? Jako że mocno wątpliwe danie pod kątem dietetyczności (tzn nie wiem jak robicie, ale u mnie makaron łazankowy + smażony boczek + smażona kiełbasa + pieczarki + kapucha kiszona), to poszłam w mniejszą ilość na porcję :) Trzeba sobie radzić jakoś ? Ja uwielbiam łazanki ? Jakbym mogła, to spokojnie wciągnęłabym drugie tyle, ale trzeba się umieć kontrolować ? A przez moje zapędy, będziemy je jedli 3 dni ? Plus taki, że moje dzieci bardzo lubią, więc nikt się na mnie krzywo nie patrzy :P Drugi plus taki, że kolejne dwa dni nie muszę stać w garach ?
Kocham takie jedzonko, ale niestety dawno nie pamiętam kiedy je ruszyłam :( Znając życie miałabym taki problem z żołądkiem, że to dramat. Rok temu byłam w Egipcie i dietki oczywiście nie było. Dwa tygodnie się leczyłam. : xx Ogólnie mam tak, że tak zawalę dietę lub zjem coś co nie mogę ( z łakomstwa :p ), mam straszne niestrawności.
Edytowany przez bajdzo 21 maja 2024, 06:34