- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 23
23 maja 2011, 13:14
Witam,
jeśli brakuje Wam do pełni szczęścia zrzucenie 4 kg to zapraszam.
Mój plan :
- ćwiczenia (aerobik, rolki,
nordic walking, rower, basen, skakanka....)
- picie wody
- regularne jedzenie
- 1-2 kromek chleba dziennie
- zero słodyczy i słonych przekąsek
to kto jest ze mną ???
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 904
23 maja 2011, 13:25
Jestem za! Chociaż daje sobie czas do końca czerwca:)
Im wolniej tym stabilniej:)
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 568
23 maja 2011, 13:25
Co mi tam, wchodzę w to! Dokładnie tyle chcę stracić
Z tym, że ja jem jakieś 3 razy więcej chleba niż napisałaś i ciężko by mi było to zmieniać bo uwielbiam kanapeczki I z ćwiczeniami do tej pory u mnie marniutko, nawet bardzo, ale to właśnie chcę zmienić. Tak więc mój cel główny to spróbować wprowadzić trochę ruchu w moje życie. Reszta zasad mi odpowiada:)
- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 23
23 maja 2011, 14:13
Cieszę się bardzo
bo nie ukrywam, że od dawna chcę je zrzucić i raźniej mi będzie z Wami
Rano było śniadano, o 13- II śniadanie, niestety w pracy siedzę dość długo więc dopiero koło 17.30 obiad i kolacja 3 godziny przed pójściem spać. Ostatnio mój obiad był kolacją i rozregulowałam żołądek
powodzenia
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 95
23 maja 2011, 15:15
Dołączam się do Was ;) akurat zaczną mi się wakacje do 4kg mniej się przydadzą ;D
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
23 maja 2011, 15:41
Czesc czesc! Nareszcie znalazlam cos dla siebie! :) razem... w grupie bedzie mi i Wam lepiej w walce z osiagnieciem swojego celu! :D przylaczam sie jak najbardziej.. :) ehh najgorzej chyba mi idzie ze slodyczami ktore kocham i wielbie.. :P wczoraj wieczorem zjadlam ostatnia czekolade i powiedzialam sobie dzisiaj rano ze musze cos z tym zrobic! Koniecznie 4 kg mniej :) myslicie ze w dwa tygodnie juz zobacze jakies efekty odstawiajac slodycze calkowicie?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie! ;)
- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 23
23 maja 2011, 16:09
Kiedy podjęłam pierwszą próbę zrzucenia kg nie jadlam słodyczy przez 2 miesiące. Waga drastycznie się nie zmieniła ale poprawił się mój metabolizm. Jak już pisałam, do nie jedzenia słodyczy dołączam minimalną dawkę pieczywa i makaronów. Pamiętajcie że węglowodany są nam potrzebne do życia, więc 1 kromka chleba powinna znaleźć się na naszym talerzu co dziennie.
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
23 maja 2011, 16:24
Zgadzam sie. weglowodany sa nam potrzebane wiec nie ich zabraknac w naszej diecie.
jednak scisle bede sie trzymala tego zeby slodycze odstawic i to na dluzszy czas.. bede sie starala przynajmniej ale czy to sie uda hmmm :)))
- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 23
30 maja 2011, 22:38
Witam,
oj słabo, słabo u mnie. Cały tydzień jakoś się trzymałam i nie jadłam słodyczy i słonych zakąsek ale przyszedł weekend i wszystko runęło. Nutella i czipsiki masakra. Od dzisiaj biorę się na maksa za siebie. Nie mam problemu z ćwiczeniami ale trzymanie się diety to dla mnie dramat. A co u Was???
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
9 czerwca 2011, 21:38
u mnie podobnie.. w tygodniu trzymam sie bardzo dobrze zero slodkosci .. nic z tych rzeczy..za to w weekend grzech za grzechem.. ;/ ehh.. i jak to sobie wbic do tej glowy zeby sie opanowac .. ;p