- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lutego 2024, 21:06
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO WIOSENNEJ 135 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍
Czas trwania: 4 tygodnie - 4 marca 2024r. (poniedziałek) – 31 marca 2024r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 4 marca 2024 do godz. 23:59
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!
🏆 Zwycięzcy 134 Edycji ZRP:
1. Użytkownik4054969 300 pkt
2. sunny86 295 pkt
3. sonqua 278 pkt
Edytowany przez sonqua 5 marca 2024, 20:55
9 marca 2024, 22:00
Widzę, że wszyscy zagonieni. Ja niedawno sobie usiadłam, bo większość dnia w biegu. Jeśli nie zgubię nic na wadze, to pewnie w wymiarach. Taką mam nadzieję. W nowym tygodniu muszę przejść się do sklepu poprzymierzać spodnie, bo mi zaczynają leciutko spadać. Liczyłam na to. Wracając do poplamionego wczoraj białego płaszcza (luzik, on się dobrze pierze), to jak już tu nie raz pisałam: w październiku nie mogłam go dopiąć nawet na podkoszulkę, a wczoraj jadłam w nim na szybko, to siadając nie musiałam go nawet rozpinać, a pod nim miałam nie tylko podkoszulkę, a jeszcze polar. I dziś kupiłam na wyprzedaży dwa nowe płaszcze, już rozmiar mniejsze od tego białego i leżą super. Jak tak dalej będzie mi przy Was szło, to latem przestanę przypominać wieloryba...
Pozdrawiam wszystkich i lecę uzupełnić tabelkę.
10 marca 2024, 10:35
Cześć 🙂
W końcu niedziela i chwila na złapanie oddechu. Dzisiaj olewam porządki domowe. Noga nadal boli więc trudno, świat się nie zawali jak posprzątam w przyszłym tygodniu 😉 Na szczęście będę miała jakimś cudem 3 dni wolne z rzędu więc nadrobię zaległości.
Użytkownik5374931 dziękuję za propozycję ❤ Co prawda mam wolny w miesiącu jeden weekend, ale za to w pozostałych tygodniach mam jakiś wolny dzień w dni robocze więc jakoś póki co ogarniam. Zresztą nie planuję długiej "kariery" w obecnej firmie. W tym miesiącu składam wypowiedzenie. To moja najgorsza praca EVER! No tym razem to pobiję rekord - wypowiedzenie w drugim miesiącu pracy 🤣🤣🤣 Ale kto by chciał pracować w obozie, w którym nie chodzi się nawet wysikać, bo później norma nie do odrobienia. Ja oczywiście chodzę jak ma potrzebę - no cóż kiedyś trzeba zostać pracownikiem, który normy nie wyrabia (zawsze robiłam ponad normy w poprzednich pracach, ale są jakieś granice - nie można dać z siebie zrobić niewolnika)😉
kwarantannna dzięki za propozycję ❤ na razie poprowadzę jeszcze edycję, ale jak mnie to przerośnie to będę miała na uwadze Twoją pomoc 💋
Użytkownik4054969 dzięki❤
Ale z przyjemniejszych kwestii to musze się pochwalić, że w końcu zobaczyłam 8 z przodu pomimo wczorajszej lekko spóźnionej imprezki na dzień kobiet. Oj nie byłam wczoraj grzeczna dietetycznie 🤪 Dzisiaj ze spuszczoną głową weszłam na szklaną - szykując się na 1-1,5kg na plusie po wczorajszych wojażach, a tu niespodzianka i 0,8 kg mniej niż ostatnio 😁 Tak, że dzisiaj mi nic humoru nie zepsuje.
Miłej niedzieli wszystkim życzę!
Edytowany przez sonqua 10 marca 2024, 12:08
10 marca 2024, 13:28
Witam się niedzielnie ☀🌈🙂 Ja miałam na dziś w planach podszykować sobie start wiosennych porządków, ale bieżące ledwo wyrabiam. Co dopiero extra zadania. Sufit się chyba nie zawali, jeśli niedziela będzie niedzielą. Trzydaniowego obiadu też się mi nie chce szykować, ale jeśli ktoś będzie bardzo się do tego rwał, to ja powstrzymywać nie zamierzam....😉 Czyli wrzucę na szybko mięso z warzywami na patelnie. Restauracyjne żarcie i drogie i jutro ważenie.... To już nie chodzi o bonus. To już chodzi tylko o ominięcie punktów karnych...🤫 W piątek na wynos, bo Dzień Kobiet. W sobotę na wynos, bo sobota i paradoksalnie mnie więcej nie było w domu, niż byłam... W weekend zmęczenie tygodniem i jednocześnie zaległości z tygodnia. Ja jestem jakoś źle zorganizowana. Trzeba wprowadzić lepszy system, lub jakikolwiek system. Trzeba zacząć wcześniej się kłaść, bo to ogarnianie późnym wieczorem odbija się na jakości całego dzionka. Pomarudziłam sobie i dzięki temu jestem bliżej lepszego modelu funkcjonowania. Pół centymetra, ale zawsze bliżej...🤪
Relaksującego (w dowolny, wybrany przez Was sposób) wszystkim życzę! 🤗
10 marca 2024, 14:42
Spóźnione podziękowania za życzenia z okazji Dnia Kobiet. Nie zaglądałam, to dopiero zobaczyłam ;) Ja w takim razie dziś życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mężczyzn!
Przyznam, że ten tydzień był wyjątkowo rozpustny, a do tego przyszła @, wiec już w ogóle cała opuchnięta łażę. Jutro chyba sobie daruję ważenie i rozpocznę kolejny tydzień, oby tym razem lepiej poszło.
Jaco - a co za tabsy na cukier bierzesz?
Edytowany przez Karolka_83 10 marca 2024, 14:42
10 marca 2024, 15:18
Podziękował za życzenia☺️☺️☺️
Karolka biorę Zenofor SR 750mg 1x dziennie wieczorem. Biorę na razie 3 dzień i zobaczymy kiedy efekty przyniesie.
Aż jestem ciekawy jutrzejszego ważenia... Ale najpierw chyba wezmę tabletki na uspokojenie... i na przeczyszczenie żeby swoje szanse zwiększyć🤣🤣🤣🤣
10 marca 2024, 16:19
Czyli metformina. Też biorę, z tym że SR już na mnie średnio działa, więc biorę zwykłą 2xdziennie. Jeśli chodzi o zrzucanie balastu to jest dużo łatwiej na pewno. Wcześniej to trzymanie diety powodowało zerowe cokolwiek (czasem nawet tycie), natomiast odstępstwa od diety powodowały momentalne tycie i to dużo. Teraz jak trzymam dietę to chudnę, jak nie trzymam to tyję, ale też na więcej mogę sobie pozwolić niż wcześniej ;) Nie ma tycia od wzięcia głębszego wdechu na dziale ze słodyczami w sklepie 🤪 Ale samo się nie robi - w sensie nie chudnie się bez powodu (bo takie czytałam kiedyś oczekiwania niektórych na forach, że myśleli że waga spadnie w tempie 10 kg na 2 miesiące mimo wpierniczania po kokardy ;P a potem rozczarowanie, bo jednak nie). Za to metformina u mnie zdziałała cuda jeśli chodzi o senność poposiłkową, która przed leczeniem ścinała mnie po każdym posiłku. Teraz w ogóle tego nie mam. Powodzenia :) Nie masz efektów ubocznych w postaci bóli żołądka lub mdłości? Ja miałam na początku, ale przeszło na szczęście po około 2ch tygodniach i teraz luzik już.
10 marca 2024, 16:46
Nie, nie mam żadnych skutków ubocznych. No ja wiem, że samo z siebie nie zejdzie. Dlatego włączyłem siłownię i trzymam się kcal według fitatu. Dzisiaj sie mierzyłem i od stycznia na bebechu straciłem 7cm. Niby nic... Ale jednak coś. No i na pierwszą dziurke w pasie zacząłem się zapinać😋😋😋
10 marca 2024, 18:27
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia mężczyzn Jacku również ode mnie! I gratki straty centymetrów w brzuchu, u mnie trzymają się jak tonący tratwy tam przede wszystkim, chociaż w sumie to wszędzie tylko nie w biuście🤫
Wróciłam online po wczorajszej imprezie z pokorą uzupełniając tabelkę na 0 dietetycznie i słodkościowo za sobotę, chociaż to drugie u mnie było bardziej na słono. Jedzenie późno, więcej niż powinnam, sporo kawy i brak snu (czymże jest 3h) spowodowało, że przed wagą stchórzyłam dzisiaj🤪 Zobaczymy jutro rano bo dziś już grzecznie powrót do rozkładu z diety i ćwiczonka z Moniką po których właśnie klapnęłam na fotel żeby 'ostygnąć'. Jeszcze dobiję kroki przy serialu i pociesze się faktem, że mogę jeszcze zjeść kolację a wcale mi się nie chce😀 i po cichutku liczę, że jutro zobaczę podobną wagę co w sobotę rano albo przynajmniej niewiele większą 😌
Sonqua - jesteś niezłomna! Trzymam kciuki żeby kolejna praca była lepsza, chociaż z tego co piszesz to wysoko poprzeczka nie stoi.. powodzenia na ostatniej prostej tam i GRATULACJE z powodu 8 z przodu, pamiętam jak się cieszyłam jak zobaczyłam swoją 7 a teraz walczę o 6 🤗
Mandarynko jak tak piszesz o ciuchach to mi ochotę na zakupy zrobiłaś 😁 również gratuluję zmiany rozmiaru bo takie efekty najbardziej cieszą i mam nadzieję tym bardziej motywują do kontynuacji wyzwania!
Udanego wieczoru wszystkim i do zobaczenia jutro!
10 marca 2024, 19:09
Aguś osobiście to ja chętnie biust zgubię🤣🤣🤣
Ja dzisiaj zero ćwiczeń, bo niedziela typowo regeneracyjna. Co do diety, będę oszuchistą🤪🤪 Zachciało mi się coś slodkiego, więc sobie zrobiłem surówkę z jabłka i marchwii.. i dodałem trochę cukru🤣🤣🤣🤣 więc nie zgrzeszę, jak w diecie wpiszę sobie 3🤪🤪🤪🤪🤪🤪