- Dołączył: 2010-12-15
- Miasto:
- Liczba postów: 86
19 maja 2011, 15:30
Jestem w zwiazku z moim facetem 2 lata. Kocham go, dbam o niego i o dom. Wszystko bylo by perfekt gdyby nie fakt, ze jemu bardzo przeszkadza, ze mam nadwage. Jestem wysoka 176 cm i waze 79 kg, zima utylam pare kilo, wczesniej wazylam 75 kg czyli nie zmeinilam sie az tak bardzo. Chce troche schudnac ale dla samej siebie a nie bo on tego wymaga. Jak kazda kobieta chce, by mnie kochal i akceptowal taka jaka jestem. On z kolei mowi, ze jesli go naprawde kocham to powinnam schudnac dla niego. Przykro mi, gdy mowi, ze chce dumnie pokazac swoja dziewczyne na plazy w bikini. Seks tez mamy coraz mniej, 2-3 razy w miesiacu, wiecej nie chce bo nie jestem juz dla niego taka atrakcyjna, sam to przyznal. Moj facet jest ze mna bardzo szczesliwy, docenia ile dla niego i dla domu robie, jedyne co mu bardzo przeszkadza to wlasnie to, ze nie jestem szczupla. Stoimy teraz w miejscu w zwiazku, nie chce go stracic ale szczesliwa tez nie jestem... Pomozcie dziewczyny!
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Karmelkowo
- Liczba postów: 10500
19 maja 2011, 15:55
Jeśli go kochasz to masz schudnąć dla niego? To chore.
- Dołączył: 2010-12-15
- Miasto:
- Liczba postów: 86
19 maja 2011, 15:57
Ale on widzi to calkiem inaczej. Mowi, ze jesli naprawde go kocham i zalezy mi na nim to powinnam to zrobic dla niego, by on tez czul sie szczesliwszy w zwiazku
19 maja 2011, 15:58
Jakby mi facet powiedział, w momencie kiedy ważę ok że jestem gruba i jeszcze nie będzie ze mną się kochał, to bym mu tak dogadała, że odechciałoby mu się na mnie patrzeć. On chyba chce żebyś Ty schudła w 5 minut...
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
19 maja 2011, 16:00
> Po dwoch latach wcale nie jest tak latwo sie
> rozstac, ale musze przyznac ze i takie mysli tez
> chodza mi po glowie. Masz szczescie, twoj facet
> jest naprawde kochany dla ciebie, wlasnie tego mi
> brakuje...
Nigdy nie jest łatwo się rozstać. przytyłas 4kg i juz jestes dla niego nieatrakcyjna, Heloł przy 176cm 4 kg są niemal niewidoczne!!!!!!! Nie jest z toba szczęśliwy, jestes praczka kucharka i sprzataczka docenia to bo mu sie samemu dupy nie chce ruszyc, jak to mozliwe, że w ciągu 2 lat stałaś się nieatrakcyjna i facet Ci robi łaskę seksem, jesli mu nie staje to on ma jakies zaburzenia i niech leci do lekarza. Żaden szanuujący siebie i ciebie facet nigdy, ale to nigdy by się tak nie zachowywał. Ciężko jest się rozejśc jak się ma na karku hipotekę i piątke dzieci. Wiem, że i tak mnie nie posluchasz, bo szukasz w tym temacie potwierdzenia, że wszystko w normie, ale w normie nie jest. Spieprzaj od niego póki nie jesteś zakompleksiona i zamknieta w sobie. Może jest miły za opiekę, ale kochać nie kocha i nie wmawiaj sobie czego innego, bo im pozniej tym bardziej bedziesz cierpiec.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
19 maja 2011, 16:00
Nie rozumiem za bardzo....przytylas raptem 4 kg i dla niego to robi tak wielką roznice?? To w jakiej osobie sie zakochal, jak Cie wczesniej potrzegal...? pytalas go o to? Strasznie irytuje i zarazem denerwuje mnie gdy slysze badz czytam, ze facet podgaduje babie, a bo to za gruba, a bo go nie pociaga....no do jasnej, a sami czesto sie zapuszczaja na 102 a kobieta ma zawsze swiecic powabem. Nie mowie tu o normalnym wspieraniu w odchudzaniu, jakiejs takiej mobilizacji, ale kurcze nie mowi sie ukochanej osobie zrob cos ze soba bo nie chce mi sie z Toba sexu uprawic, albo kogos kocham z wadami albo w ogole...jescze zebys utyla 30 kg a tu raptem kilka.Powiedz mu dokladnie co Cie rani, boli itd, ze nie chcesz wiecej slyszec ze jestes gruba bo dla mnie to brak szacunku zwyczajnie. Popros go o doping i tyle.Nie ma co go skreslac od razu ale facet musi sie ogarnąć, nie daj sie dolowac.
- Dołączył: 2010-12-15
- Miasto:
- Liczba postów: 86
19 maja 2011, 16:03
Boze dziewczyny, az sie poplakalam, dziekuje wam za wsparcie!!!!!!!!
19 maja 2011, 16:03
> Ale on widzi to calkiem inaczej. Mowi, ze jesli
> naprawde go kocham i zalezy mi na nim to powinnam
> to zrobic dla niego, by on tez czul sie
> szczesliwszy w zwiazku
Jeśli facet naprawdę kocha to nie komentuje, daje kobiecie komfort psychiczny, żeby mogła to zrobić m. in. dla niego dlatego, że CHCE, a nie dlatego, że on tego oczekuje. A jeśli jej dobrze z taką wagą jaką ma (oczywiście bez wymienionej wcześniej przesady) - to akceptuje to, bo ją kocha...Co to w ogóle jest "powinnaś schudnąć"?! A on chodzi na siłownię, ma idealne ciało, a do tego jest mega inteligentny i wykształcony, i spełnia wszystkie Twoje zachcianki - jest ideałem, żeby wymagać od Ciebie dostosowywania się do jego wyobrażenia o ideałach pod jakimś względem? Na świecie masa z natury chudych lasek, może przebierać jak w ulęgałkach, po co ma męczyć ciebie i zmieniać pod swoje dyktando...?
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
19 maja 2011, 16:03
> Ale on widzi to calkiem inaczej. Mowi, ze jesli
> naprawde go kocham i zalezy mi na nim to powinnam
> to zrobic dla niego, by on tez czul sie
> szczesliwszy w zwiazku
brzmi jak u szesnastolatkow jesli mnie kochasz przespij sie ze mną. Widocznie jemu nie zalezy na Tobie tylko na tym żeby miał długonogą, pewniej jeszcze cycatą pannę, która bedzie mógł się pochwalić kolegom. Uciekaj.
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
19 maja 2011, 16:04
Powiem to tak
to ze on jest glupi, nie znaczy ze masz byc tez
Jestes kobieta, jak cos takiego gada zawsze musisz mu tak odpowiedziec, zeby nie mial sie do czego czepi-NIE WYZWISKA
np.przeciez kochasz moje cialo, czy kochanego nigdy nie zamalo.
19 maja 2011, 16:05
moj facet tez mowil ze jestem taka czy owaka. zadbalam o siebie, troche wyszczuplalam, wspiera mnie i coraz bardziej o mniej dba i mi wiecej czasu poswieca, a jak poswieca to jest cud miod malina
moj facet powiedzial "zaden facet nie chce miec grubej dziewczyny" nawet jak siebie widzialam w lustrze to dziwilam sie co on we mnie widzi - zwaly tluszczu i baleron
szlam ulica w centrum miasta i widzialam pania w ciazy i faceta ktory mowil ze on sie boi ze ona utyje