Temat: Autyzmwczesnodzieciecy problem

Jestem osobą z autyzmem i nie radzę sobie kompletnie w życiu nie radzę sobie w wielu czynnościach .Mam problemy z logicznym myśleniem ,zrozumieniem poleceń ,nie odczytuje wcale emocji z twarzy ,problemy z pamięcią ,koncentracja ,pamięcią .

Nie umiem się nigdzie odnaleźć zawodowo wcale się nie odnajduje .W szkole zawodowej nie potrafiłem się wyczuć zawodu .Widać ,że ze mną jest coś nie tak .Że słabo trybie lub jestem tępy .Okres szkolny źle bardzo wspominam bo sobie nie radziłem z nauką oraz wykluczali mnie uczniowie bo nie umiałem nawiązać kontaktu oraz bardzo słabo się uczyłem.

Leczenie lekami oraz wizyty u psychologa nie pomagały mi w niczym opowiadałem tylko o problemach .Badania wyników testów psychologicznych nie wykazywały w czym jestem dobry .

Bylem u wielu psychologów u których w niczym mi nic nie dało i nie pomogło .

Psycholog stwierdził ,że mogę być prawdopodobnie dodatkowo niepełnosprawny intelektualnie .

Bardzo się o siebie martwię ,bo rozmowy z psychologiem nic nie dało terapia kilku letnia tak samo zero postępów .Dalej nie potrafię prostych spraw i czynności załatwić.

Nie potrafię wypisać papierów i załatwić sprawę urzędowych .Wielokrotnie prosiłem się w Nosie o pomoc i tej pomocy nie dostałem .Załamany jestem tym,że w Polsce nie ma dla takiej osoby jak ja pomocy.


PiekloNiebo96 napisał(a):

Nie lubię wcale urzędników państwowych ,bo są bardzo niemili do mnie.

Kuratorem może być ktoś z bliższej albo dalszej rodziny, może to też być osoba  spoza rodziny,do której masz zaufanie i która chce Ci pomagać,  to nie jest urzędnik.  Nie piszę o całkowitym ubezwłasnowolnieniu tylko o częściowym, a to jest zasadnicza różnica. Kurator składa przed sądem sprawozdania z opieki, więc jest w swoich działaniach kontrolowany przez Sąd. Osoba częściowo ubezwłasnowolniona nie ma w codziennym życiu  jakichś szczególnych ograniczeń, sama dysponuje własnymi pieniędzmi. Nie chcę Ci niczego narzucać, informuję Cię tylko, że jest taka możliwość pomocy dla osób mających trudności.

bardzo mi przykro, zycie jest trudne nawet dla Osob neurotycznych a co dopiero dla autystow.

Annea17 napisał(a):

PiekloNiebo96 napisał(a):

Nie lubię wcale urzędników państwowych ,bo są bardzo niemili do mnie.

Kuratorem może być ktoś z bliższej albo dalszej rodziny, może to też być osoba  spoza rodziny,do której masz zaufanie i która chce Ci pomagać,  to nie jest urzędnik.  Nie piszę o całkowitym ubezwłasnowolnieniu tylko o częściowym, a to jest zasadnicza różnica. Kurator składa przed sądem sprawozdania z opieki, więc jest w swoich działaniach kontrolowany przez Sąd. Osoba częściowo ubezwłasnowolniona nie ma w codziennym życiu  jakichś szczególnych ograniczeń, sama dysponuje własnymi pieniędzmi. Nie chcę Ci niczego narzucać, informuję Cię tylko, że jest taka możliwość pomocy dla osób mających trudności.

Nie mam kompletnie zaufania do nikogo .Nikt kompletnie mnie nie rozumie .Jestem pozostawiony samemu sobie .Nie mam pomocy od nikogo.W rodzinie wujek mój powiedział ,że jak sobie nie radzisz to trudno twój problem.

Zaden pracodawca takiego kalekę umysłową niestety nie przyjmie do pracy .

Przykro czytać co piszesz o swojej sytuacji i braku pomocy. Nie potrafisz sam nigdzie jechać ani załatwiać spraw urzędowych, więc jedyne co mi przychodzi na myśl, to skorzystanie z pomocy jakiegoś mądrego, dobrego nauczyciela. Może miałeś takiego co był dla Ciebie miły, rozumiał Cię i starał się pomagać w szkole?  Możesz też iść do najbliższej szkoły podstawowej i zapytać o psychologa szkolnego, porozmawiać z nim i zapytać co by Ci doradził. Psycholodzy szkolni są dosyć dobrze zorientowani jak pomagać osobom niesamodzielnym, które mają niedostateczną pomoc rodziny.  Twoi rodzice mogą nie wiedzieć o wszystkich sposobach pomocy jakie możesz otrzymać i dobrze by było, aby skorzystali z pomocy Radcy Prawnego. Przy Urzędach Miasta są udzielane bezpłatne porady prawne.

Trudno jest ocenić Czy rodzice naprawdę Cię zaniedbują, czy to co opisałeś to jakiś jednorazowy incydent. Z powodu autyzmu możesz mieć nieco zniekształcony odbiór rodzinnej opieki, a może być i tak, że rodzice za mało się Tobą interesują i ktoś spoza rodziny powinien Ci pomagać. 


 To może idź do kościoła, jesteś wierzący? Często księża są spoko ludźmi, jest dużo nastawionych na pomaganie ludzi którzy są przy kościele. 

Twój sposób pisemnego formułowania myśli nie wskazuje na to, żebyś był niepełnosprawny intelektualnie. Tym bardziej, że starasz się obiektywnie ocenić swoją sytuację i aktywnie działasz, żeby poprawić swoją obecną i przyszłą sytuację. To nie są cechy ludzi "głupich". Obstawiam, że to stres przy kontakcie z ludzmi bardzo pogłębia Twoje problemy, powoduje, że masz pustkę w głowie, nie rozumiesz poleceń itp.

Napisałeś, że mieszkasz w zabrzu, w google znalazłam ośrodek przysposabiający do zawodu dla osób niepełnosprawnych, może tam uzyskałbyś pomoc https://novumspatium.pl/ 

Wiele osób w szkole sobie nie radzi. System szkolnym nie jest do końca dostosowany dla chłopców, zwłaszcza w pierwszych klasach podstawówki. Byles kiedykolwiek rehabilitowany? Mozesx miec np. Zaburzenia integracji sensorycznej, co powoduje te problemy poznawcze. Wcale to nie musi wynikac z niepelnosprawnosci intelektualnej. Moje dziecko ma ZA i u osób ze spektrum autyzmy bardzo często są zaburzenia czucia głębokiego i właśnie integracji sensorycznej. A to powoduje problemy z nauka, z codziennym zycie. To tak jakbyś próbował nawlec igłę w rękawicach bokserskich. Czy rodzice cie diagnozowali i chodziłeś na rehabilitacje?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.