Temat: Cholerka!!! Pomocy:)

Przed chwilą zerzarłam ok. 900 kcal.... kurczę, jak nie mieć takich napadów?
Mieć silną wolę.
no ja mam silną wole, ale czasami przychodzą momenty.... co robicie?
Najlepiej wyjść z domu bez pieniędzy mi pomaga. 


Trudno to przezwyciężyć , wiem sama po sobie i w sytuacji napadu nie ma się silnej woli....

Jednak najlepiej po prostu wyjść z domu bądź poćwiczyć bo wtedy wytwarzają się hormony szczęścia i też zapomina się o jedzeniu... Sprawdzony sposób

a jak już to zerzarłam (czytaj: teraz jest mi z tym okropnie)
Czasem zdarza się każdemu  Byle nie za często.
ćwicz, ćwicz , ćwicz albo idź pobiegać.
To już trudno, poćwicz troszke i nic już dzisiaj nie jedz, a od jutra dalej kontunuj diete, tylko pod żadnym  pozorem się nie przeczyszczaj bo zniszczysz swój metabolizm i twój organizm będzie działam na zasadzie "odkładam w razie gorszych dni" i mimo jedenia małych posiłków i zdrowych będziesz tyła... Piszę to bo przekonałam się na własnej skórze dlatego konieczna była u mnie wizyta u dietetyka...
Może za mało jesz w ciągu dnia ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.