Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
Witam! U mnie troszeczkę lepiej. Miło, że jesteście i jest co poczytać. Ela ma rację.....zdrowe niech zabawiają chore.... Idę domek ogarnąć.
Proszę bardzo lekturka dla chorych odchudzaczek

Pewnego dnia, kiedy odwiedzałem moich starych, mama poprosiła mnie, żebym nakrył do stołu. Otworzyłem lodówkę i spostrzegłem, że w środku do drzwi było przylepione nieprzyzwoite zdjęcie pięknej, smukłej, idealnie zbudowanej i skąpo odzianej młodej kobiety.
- Mamo, co to jest? - spytałem.
- Och, przykleiłam je, żeby pamiętać o nieobjadaniu się.
- I co, działa?
- Tak i nie - odpowiedziała - Straciłam 4 kg, ale twój ojciec przytył 6.
Pasek wagi
i
jeszcze jeden
Pewien facet leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona.
- Skarbie ... - szepce facet.
- Cicho kochanie, nic nie mów.
- Skarbie, ja muszę ci coś wyznać.
- Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w porządku.
- Nie, nie, chce umrzeć w pokoju. Muszę ci wyznać skarbie, że cię zdradziłem.
- Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem. Gdybym nie wiedziała, to przecież bym cię nie otruła.
Pasek wagi

barborkaa napisał(a):

ijeszcze jeden Pewien facet leży na łożu śmierci, przy
czuwa żona.- Skarbie ... - szepce facet.- Cicho kochanie, nic nie mów.- Skarbie, ja muszę ci coś wyznać.- Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w
- Nie, nie, chce umrzeć w pokoju. Muszę ci wyznać
że cię zdradziłem.- Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem. Gdybym nie
to przecież bym cię nie otruła.

ło matko

dogorywam, ale walczę...


Zachciało się cosik słodkiego, a że sił nie za wiele, wyprodukowałam na szybko serniczek na zimno, 1 warstwa kawowa, druga malinowa, na wierzchu galaretka herbaciana malinowo- żurawinowo- wiśniowa

Wyszło takie cosik

tule wszystkie chorowinki - oby dzionek był zdrowszy i choróbska was opuszczały. Ja dziś pozasuwałam- a taka domowa gimnastyka - dom duży to i gimnastyki dużo;-) potem zakupy bo białe sie skończyło... zamelduje się jak wróce laseczki.
Pasek wagi

no piękny ten deserek, smacznego :)

Ten wirus chyba rzeczywiście rozprzestrzenia się wirtualnie. Mnie od wczoraj boli gardło  i z nosa cieknie. Wczoraj padłam jak mucha zaraz po tym jak najadłam się czosnku i wypiłam jakiś fervex. Dzisiaj nie jest lepiej ale powalczę jeszcze wieczorem i myślę, że przejdzie szybko. 

Ela, no to gratulacje wielkie. 

Martuś, życzę Ci żeby szybko Ci przeszło- ja też miałam taką nadzieję, że mnie przez weekend puści, ale się przeliczyłam...
Oj dziewczynki coś cichutko tu.
I czemu to tak? nie ładnie
Pasek wagi
jestem kochane ;-)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.