Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
witam
renia szerokiej drogi i ja tez czekam na fotorelacje z pobytu u mafii
kasia wiesz ze zakazane najlepiej smakiuje
moze zrób sobie triche przerwy od dukana pojedz tych zakazanych rzeczy
u mnie mniej na wadze chodz nie jestem na czystym dukanie
ale ja teraz jem 3 razy w ciagu dnia i niestety tez mało piję
w pracy zpierdal,az sie boję co bedzie przed samymi swietami
i wiecie co jestem wkur...bo sklep nw sylwestra czynny do 22 i mamy sie podzielic kto pójdzie na 2 zmianę
a jak nie podzielimy sie to kierowniczka bedzie losować
moim zdaniem te co maja slimaka n apsku koniecznie musza zmienić na torpede.
od razu kilogramy szybko spadną
kupiłam ten len,do czego wy go dopdajecie
Pasek wagi
ja jutro obsypie roze
teraz brakuje mi czasu na wszystko
ja robiłam te placki w mikrofali
i chyba nawet w pamietniku mam fotę
zaraz poszukam
Pasek wagi
zrobiłam makoron do spagetti
Pasek wagi
dobranoc pewnie MAM TALENT oglądacie ,bo to juz końcówka

Pasek wagi
kasia - choć słonko przytule cie  i rozgrzeszę bo chyba tego potrzebujesz ... wiola ja len lub błonnik dodaje do ciasta na placki lub po prostu do mleka z otrębami na poranną otrębianke dukanową... właśnie zrobiłam cos ala ptasie mleczko- ser wiaderko 0,5kg, żelatyna na 1litr ze słodzikiem rozpuszczona w ciepłym mleku 0,5l- wymerdałam jak przestygło i dodałam troszkę soku z cytryny, na wierzch galaretka z herbatek z żelatyna i słodzik - goni mnie @ więc muszę zabezpieczyć półkę w lodówce przed zachciankami ....
Pasek wagi
ta wetrętna @
biedne my
ja juz naszczęscie po ale mialam parcie na slodkie i kwasne
kurde normalnie jak w ciązy
masakra
ja jutro posiedze  w garach
dzisiaj sprzatałam
Pasek wagi
Witajcie

Ja pobiłam nawet Kasie :)= Kobietki co ja dzisiaj jadłam..... - nie piszę, bo wywalicie mnie z forum .
Ale możecie się domyślić, bo byłam na 18-stce
Dobranoc:)
Witajcie dziewczynki z dalekiego świata  droga była ok tyle że po drodze były fazy nagłego deszczu,potwornej mgły po to żeby za chwilkę zaświeciło słoneczko i tak na zmianę ale u celu było już tylko słoneczko jechaliśmy z przystankami 12 godzin.Teraz dostałamn do łózeczka  śniadanko od zięcia a Staś od Violi,hehe miło by było tak na co dzieńOd rana piękne słoneczko ,choć trochę zimno .Zyczę Wam wszystkim miłego dnia .
Acha i muszę się przyznać że pierwsze grzeszki co do diety popełnione w dniu przyjazdu już mam za sobą 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.