© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 maja 2011, 10:28
17 listopada 2011, 18:56
ja też zgrzeszyłam- zjadłam jabłko 
głowa mnie nadal boli, muszę wyglądać niewyjściowo, bo w pracy nic nie mówiłam a prawie wszyscy zauważyli, a szefowa nawet przez telefon wysłuchała, że cosik ze mną nie tak 
17 listopada 2011, 19:01
) tylko z winem na męża czekam
17 listopada 2011, 19:05
- zajadłam ochotę na browara... a raczej zapiłam, herbatką imbirową haha17 listopada 2011, 19:08
17 listopada 2011, 19:36
17 listopada 2011, 19:39
Ja zjadłam budyń z twarogiem w chwili czekania na sernik. Ela dziś po 50 min pieczenia też sprawdziłam patyczkiem i był mokry, dałam mu jeszcze 15 min i jest ok.
Właś nie robię drugie podejście do chlebka Eli. Za pierwszym razem robiłam z drożdży instant i wyszedł glamzowaty.....ale i tak zjadłam......dziś drugi raz namaczam już drożdże w ciepłym mleku, a one nic, a nic nie szumią i nie rosną
Edytowany przez KPOJ1 17 listopada 2011, 19:43
17 listopada 2011, 19:43
Edytowany przez 17 listopada 2011, 19:48
17 listopada 2011, 19:59
Edytowany przez KPOJ1 17 listopada 2011, 20:03
17 listopada 2011, 20:03
17 listopada 2011, 20:05
