Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

Trzymamy!

Cześć :)
Ja również melduję się z kawką gotowa na kolejny dzień
dziś rozpiera mnie energia... nie wiem czemu
może tak działa pierwszy jakże romantyczny śnieg

Mistrzowie: http://www.youtube.com/watch?v=yAN5o4fROTE 

Aga, śnieg???? To już?? A mi tak się podobała ta jesień............... U mnie wczoraj wieczorem coś zaczęło padać, deszczyk jakiś. Więc dzisiaj rano umyłam okna:) Już patrzeć się nie dało. 

Kasia, jak Ty ślicznie wyglądasz. Cudnie. Upiekłam wczoraj ten serniczek - pyszny. Tylko ciut mi się za mocno przypiekł od góry. w jakiej temperaturze to pieczesz? 

Wiola, trzymam kciuki za pracę i dietę. Powoli wszystko sobie poukładasz. 

No i dołączam się do kawki. Zasłużonej.

Kochane, mam jeszcze takie pytanie. Zrobiłam badania, wszystko jest ok. Okaz zdrowia. Ale coś nie tak jest z moją głową. Od 3 mniej więcej tygodni boli mnie ciągle, bez przerwy. Wstaję z bólem głowy i kładę się z nim. Moja lekarka powiedziała, że po wynikach nic nie widać. Więc to z pewnością stan zapalny głowy. Że co?? Co to niby jest? W życiu o czymś takim nie słyszałam. Kazała mi brać Ketonal domięśniowo. 10 dni. Jak nie przejdzie to będziemy szukać dalej. Ale dla mnie to bez sensu. Skłują mi dupsko  i tyle. A chyba należałoby w pierwszej kolejności zrobić jakąś tomografię czy coś. I teraz nie wiem czy mogę domagać się od niej skierowania na takie badanie. Poszłabym prywatnie ale 700zł to sporo. więc wolałabym mieć skierowanie. No i nie wiem czy mogę tego od niej żądać czy nie. Jako lekarz sama powinna chyba o tym wiedzieć.

Hmm, w wynikach nic nie wyszło - podniesione krwinki białe? To z reguły towarzyszy stanom zapalnym.
Stan zapalny głowy - pierwsze słysze...
ale
migrena, nadciśnienie, bóle napięciowe, lub coś z zatokami - zatoki bym sprawdziła jako pierwsze. Zatoki bolą często właśnie pod wpływem ciepła.

Co poza tym... stres tłumaczyłyby bóle na koniec dnia... gdyby to był stres... może zgrzytasz lub zaciskasz zęby w nocy i nawet o tym nie wiesz... a to by powodowało bóle na dzień dobry...wtedy rano bolałaby Cię i sama głowa i obaszary w okolicy uszu

No nic, idę do pracy. Będę wieczorem. Mam nadzieję, że coś tam jeszcze doczytam o tych bólach głowy. Dobrego dnia.

No właśnie też się tak zastanawiam nad zatokami. Stres - chyba taki umiarkowany. Dużo pracuję ale generalnie ok, bez większego stresu. Gdybym zgrzytała zębami to mąż by mi powiedział, więc chyba odpada. Ale te zatoki nie dają mi spokoju. Więc chyba rzeczywiście zacznę od tego. A w wynikach naprawdę nic nie wyszło, wyniki mam idealne. Dzięki Aga.

Wzajemnie...
Ostatnio kumpel z pracy był na badaniach z żoną, bo ją głowa bolała...lekarz rezolutnie stwierdził: migrena albo tętniak...Mistrz świata! Bo dziewczyna spędziła kilka tygodni w mega stresie... okazało się że oczywiście nic jej nie jest, tylko nerwy, masa wizyt prywatnych i ciągłe domysły i przepłakane noce. Kumpel nie wytrzymał i poszedł lekarzowi powiedzieć co o nim myśli. To usłyszał, że przecież ten mówił o migrenie a ze oni skupili się na tej drugiej możłiwości to wina ich nadwrażliwości a nie jego :/

z doskoku w pracy zaglądam
Marta, wydaje mi się, że może lepiej na początek prześwietlenie zrobić,
by sprawdzić zatoki, może pójdź do laryngologa?
- tomograf jest trudny do zrobienia
na ubezpieczenie, szczególnie na koniec roku
Zdrówka życzę

Marta
Ja bym tych zastrzyków nie brała. Lekarze jak nie wiedzą co jest to dają na przeczekanie - może samo przejdzie. A przez 10 dni zastrzyków stłumisz ból i pewnie samo się rozwiąże.
O zapaleniu głowy też nie słyszałam może zapalenie opon mózgowych, ale to lekarz na wizycie powinien wykluczyć...