Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
ja dam więcej, bo 4,5 , całe szczęście że po ok 10 dniach "doszłam" znowu do swojej wagi wyjściowej
> no wiec... to najlepiej powiem co dzis
> jadlam...-przed praca: jajko na miekko i plasterek
> fileta z piersi z kurczaka-IIsniadanie serek
> homogeniozowany 0% duzy-w poludnie makrela z
> puszki-na obiad 2 filety z pangi z piekarnikai
> chcaialm zjesc na kolecje twarozek, ale mi sie z
> tego wszystkiego juz jesc nawet odechcialo

Ja bym tam więcej mięsa wcisnęła.Powinno pomóc.
Ja miałam najwięcej 3 

sennanocka a najlepiej...to się tak napchaj ....do granic wytrzymałosci...i zobaczysz musi się ruszyć...

> ja dam więcej, bo 4,5 , całe szczęście że po ok 10
> dniach "doszłam" znowu do swojej wagi wyjściowej

A suwaczka nie zmieniłam od 2 miesięcy!!! Ale nie dam się
eh, a ja mam znowu kryzys z jedzeniem, rano samo mleko, w pracy kromka chleba z przepisu Eli, po powrocie kawałek piersi z kurczaka i już nic więcej, bo na jedzenie patrzeć nie mogę- wiem, wiem Elu- musze się przymusić, jutro idę po wątróbki, bo takie na ostro wg Twojego pomysłu mi smakują
A ja dzisiaj zjadłam placki z kiszonej kapusty z gulaszem z kilograma żołądków. Teraz pstrąga z grilla wciągam...
ja też wcześniej nie przepadałam, tak samo jak za żołądkami, ale flaczki to już co innego- chyba znowu nagotuję
Agniś...jak nie lubię wątróbki ....tak w ten sposób zjadam ze smakiem...a jak jeszcze jogurtem poleję....
sprobuje jesc wiecej miesa, mam nadzieje, ze pomoze.
Dziekuje wam bardzo, jak waga spadnie to ,,przybiegne'' sie do was pochwalic;P i podziekowac jeszcze raz za pomoc, a jak nie bedzie spadac to przejde na faze trzecia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.