4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
14 listopada 2011, 21:02
ja dam więcej, bo 4,5

, całe szczęście że po ok 10 dniach "doszłam" znowu do swojej wagi wyjściowej
Edytowany przez gruszka73 14 listopada 2011, 21:01
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
14 listopada 2011, 21:02
> no wiec... to najlepiej powiem co dzis
> jadlam...-przed praca: jajko na miekko i plasterek
> fileta z piersi z kurczaka-IIsniadanie serek
> homogeniozowany 0% duzy-w poludnie makrela z
> puszki-na obiad 2 filety z pangi z piekarnikai
> chcaialm zjesc na kolecje twarozek, ale mi sie z
> tego wszystkiego juz jesc nawet odechcialo
Ja bym tam więcej mięsa wcisnęła.Powinno pomóc.
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
14 listopada 2011, 21:04
> ja dam więcej, bo 4,5 , całe szczęście że po ok 10
> dniach "doszłam" znowu do swojej wagi wyjściowej
A suwaczka nie zmieniłam od 2 miesięcy!!! Ale nie dam się
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
14 listopada 2011, 21:06
eh, a ja mam znowu kryzys z jedzeniem, rano samo mleko, w pracy kromka chleba z przepisu Eli, po powrocie kawałek piersi z kurczaka i już nic więcej, bo na jedzenie patrzeć nie mogę- wiem, wiem Elu- musze się przymusić, jutro idę po wątróbki, bo takie na ostro wg Twojego pomysłu mi smakują
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
14 listopada 2011, 21:07
A ja dzisiaj zjadłam placki z kiszonej kapusty z gulaszem z kilograma żołądków. Teraz pstrąga z grilla wciągam...
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
14 listopada 2011, 21:07
ja też wcześniej nie przepadałam, tak samo jak za żołądkami, ale flaczki to już co innego- chyba znowu nagotuję
14 listopada 2011, 21:07
Agniś...jak nie lubię wątróbki ....tak w ten sposób zjadam ze smakiem...a jak jeszcze jogurtem poleję....
14 listopada 2011, 21:08
sprobuje jesc wiecej miesa, mam nadzieje, ze pomoze.
Dziekuje wam bardzo, jak waga spadnie to ,,przybiegne'' sie do was pochwalic;P i podziekowac jeszcze raz za pomoc, a jak nie bedzie spadac to przejde na faze trzecia