4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
11 maja 2011, 11:38
w domu jak jestem to potrafie w jedn dzień cały zjeść tu ,niestety muszę sie podzielić
11 maja 2011, 11:41
Dobra z Ciebie Kobieta,że się dzielisz
![]()
Mnie mój syn też czasem mówi....nie bądź dukanowa żyła podziel się....
![]()
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
11 maja 2011, 11:46
Dobra dziewczynki na mnie pora. trzeba domek ogarnąć porządniej bo mąż wraca,żeby nie było gadania że tylko komputer okupuję. jedzenie sobie naszykować
![]()
. postaram się zaglądać co jakiś czas.
11 maja 2011, 11:50
Reniu....masz rację z tym,że facetom jest lepiej.Mój mąż ma wyskoki,więcej sobie pozwala ,a jednak waga schodzi.
Ja tak nie mam,ale to chyba też dlatego,że oni mają więcej mięśni i ten ich metabolizm jest inny.
U nas to zaraz tłuszcz,a wiadomo jak jest z tłuszczem...
To nadmuchane kuleczki i nic więcej...![]()
11 maja 2011, 12:10
No i ja zamykam na jakiś czas klape laptopa slońce wylazło trzeba korzystac puki co ,wróce do domku to od poniedziałku nos w kompa i praca,następny urlop dopiero w lipcu a to jeszcze taaaaak daleko .Narka do potem
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
11 maja 2011, 12:35
no jak ja poszlam to inne wyszly :D
Ja wciagam kolejna czesci surowki (3 czesc) ojej najem sie dzisiaj jak niewiem co :D
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
11 maja 2011, 14:23
no mam za soba 2 l czystej wody plus napoje :D
11 maja 2011, 15:42
> Elima starsi ludzie tak maja. Moja tesciowa
> stwierdzila ze po co sie odchudzam skoro po 40-ce
> zaczne tyc, bo slabsza przemiana i nie da sie nie
> przytyc. Sama ma przy wzroscie niecale 160 ponad
> 80 kg. Jak mowilam mezowi ze jej kregoslup i nogi
> bola dlatego ze caly dzien sie malo rusza i tyje -
> to nie wierzy
Dziwne macie te teściowe, moja twierdzi, że dobrze robię z tym odchudzaniem, chociaż z początku nie wierzyła, że wytrzymam.Ostatnio sama stwierdziła, że musi schudnąć parę kilo bo lato sie zbliża i dojrzewa do tego by przejść na jakąś dietę.
11 maja 2011, 16:33
> Ja ostatnio się przestraszyłam,bo dół pleców
> zaczął mnie boleć. Szybki "rachunek sumienia" i
> nic bo samej mineralnej piję 2 litry dziennie.
> Dopiero potem zajarzyłam,że byłam na cmentarzu i
> chwasty przy pomnikach wyrywałam. A że ćwiczeń
> brak zakwasy się odezwały
To ja też tak podobnie miałam.Bolało mnie w lewej dolnej części.Trochę wpadłam w panikę.Potem sobie pomyślałam, ze jakby mi nerki niedomagały to bym nie latała co 15 nim do toalety.Sprawdziłam dzień cyklu, jasne, jajeczkowanie.