4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
14 września 2011, 14:11
Hej dziewczynki!!!
U mnie po staremu, mało się odzywam, bo mam małego doła...., dziś przyjeżdża koleżanka z liceum, która mieszka w Holandii, więc chyba serniczek upiekę......Miłego popołudnia!!!!!
14 września 2011, 14:12
Renia, pytałaś w ogóle przedtem o ten serek wiejski: znalazłam w biedronce: DELIKATE sie nazywa, taki w opakowaniu 500 gram, rodzinnym.
kosztuje coś koło 3,50 chyba, podczas gdy duża pątnica light ponad 6 zł u mnie w spożywczaku
Producent: Krasnystaw dla Biedronki.
Zielone opakowanie.
Jak przyjdę do domu, to zrobię zdjęcie
Białka ma 10g, tłuszczy 5g a węgli 2g... wiem że tłuszczu trochę dużo... ale mam na niego takiego smaka....
14 września 2011, 14:15
Mirka, to oznacza, że Renia tłucze posty jak szalona... popatrz ile ma... są punkty za ilości postów :), które oznaczają własnie aktywność
Kaśka! Skąd u Ciebie dół?
Kopa w tyłek na rozruszanie chcesz?
Edytowany przez agataq 14 września 2011, 14:15
14 września 2011, 14:47
> Hej dziewczynki!!! U mnie po staremu, mało się
> odzywam, bo mam małego doła...., dziś przyjeżdża
> koleżanka z liceum, która mieszka w Holandii, więc
> chyba serniczek upiekę......Miłego popołudnia!!!!!
>
Kasiu dołanczam do Twojego doła tez go mam od paru dni
14 września 2011, 15:27
To ja też będę się dołować...![]()
a co mi tam w grupie raźniej....![]()
Reniu dzięki...jedna pani powiedziała,że mam najładniejszy na wsi....
ale jak wiadomo to wymaga nakładu pracy i sił...o nowych nabytkach nie wspomnę...
14 września 2011, 16:07
zaczęło lać...
a ja wróciłam z pracy
i zabieram się do pracy :/
Kocham tego mojego chłopa... ale jaki to jest czarnowidz, to Wam się w głowie nie mieści...
Nie mogę się dołować, bo jakbyśmy razem doła złapali, to nic tylko iść na tory i czekać na tej jeden pociąg w tygodniu co z prędkością 10 km/ha przejeżdża obok Gorlic
![]()
A to ten mój grzeszny serek....

i jeszcze zrobiłam takie oto wynalazki
Edytowany przez agataq 14 września 2011, 16:44
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Zduńska Wola
- Liczba postów: 9973
14 września 2011, 16:46
Elimka tego chyba nie ma
a jak ten kwiat wygląda
ja jak zamieszkałam u mojego meza 8 lat temu to wszystko przerabiam.Tescie sadzili ogromne ilosci warzyw,co się dało to w słoiki,ale marchew,sele czy pietruszke nie potrafili przechowywac przez zimę.I ajk to wszystko gniło w piwnicy top mnie szkag trafiał.Bo po cholere tego tyle sadzić i póxniej wyrzucać.Jak tesciowa zmarła 4 lata temu ,to my trawkę posialiśmy.Jest kawałek ogródka na ogórki,fasolkę,sałatę tak zeby przez lato było.Na razie tesciu robi przy warzywach,ja póxniej i tak polowe zlikwiduję.Bo ogród jest do wypoczynku anie do ciągłej roboty.
A ja bym coś zjadła,cholera ale nie wiem co????
coś szybkiego słodkiego i z sera białego-chyba koktajl zrobię.