29 kwietnia 2011, 12:17
Zapraszam do majowej rywalizacji
Kwiecień
W trakcie naszej rywalizacji proszę o podawanie:
*numeru
*daty
*czy dzień jest na +/-
* Oczywiście będę prowadzić tabelkę z naszymi zmaganiami * Z każdą kolejną akcją pojawiał się dylemat, co należy zaliczyć do słodyczy, a co nie.
Wszelkie batony, słodycze, czekoladki, cukierki są słodyczami itp.
Pozostają kwestie sporne jak kisiel, galaretka, budyń, gorzka czekolada, dżemy-
tak więc niech, każdy decyduje, czy uważa kostkę czekolady gorzkiej za słodycze, czy nie :)
Oczywiście nie bądźmy zbyt łaskawe dla siebie.
Lista uczestników:1. .PeggyBrown.
2. Lexi...
3. uptowngirl1980
4. lyyyna
5. Iwantthissobadly
6. osiagnecel91
7. rebellious
8. CookieMonsters
9. cosmogirl89
10. aleksandra.katowice
11. mrs.choco12. mein.schatz13. fistaszki
14. malutka1820
15. perfekcyjnalenka16. wuwuwu
17. Weerra
18. unia023
19. Chloe.
20. Martynaaaaaaa
21. Vaniljaa
22. ewellinaa
23. fatmonster
24. dominikaa.
25. SmakPowietrza
26. modesty9027. Altania28. Hurricanee29. Sabanis
30. Arbuzik9431.Abbse
32. karolanczka
33. eMkaaaaa
34. AnonimkaxD35. Trollik
36. truskawka89
37. majamaxx
38. czekoladowa66639. paulaooo
40. Schudłabym
Edytowany przez .PeggyBrown. 30 maja 2011, 17:01
- Dołączył: 2011-04-25
- Miasto: Tuszyn
- Liczba postów: 82
1 maja 2011, 14:16
Jak Wam idzie? ja sobie radze...
1 maja 2011, 14:27
przede mną stoi talerz z sernikiem mojej mamy- UWIELBIAM! i ślinka mi cieknie na samą myśl, ale trzymam się twardo i piję zieloną herbatę ;)
1 maja 2011, 14:57
jest dobrze :D zjadłam jedynie krówkę rano zanim się zapisałam więc w sumie się nie liczy :D
1 maja 2011, 14:57
u mnie zapachy sie przedzieraja na 3 pietro, mama piecze ciasta na komunie...
1 maja 2011, 15:48
Póki nie ma nic słodkiego obok, to żadna sztuka nie jeść. ;-)
1 maja 2011, 15:56
Przede mną leży alpejskie ptasie mleczko czekoladowe i czekolada kokosowa Schogotten :) ale nie dam się
1 maja 2011, 15:58
Ja pewnie już dawno bym je wtrząchnęła, gdyby było. ;-)
1 maja 2011, 16:07
Ja już walczę kolejną akcję, więc jest trochę łatwiej, choć wpadki są normalne
1 maja 2011, 16:17
Trzeba mieć cholernie silną wolę, albo nie lubić słodyczy. Osobiście nie znam osoby, która nie lubiłaby słodyczy. :-) Ale od dzisiaj nie ma mowy o żadnych wpadkach. Nawet jak będą mnie częstowali, namawiali, nawet jak będę miała ochotę. To pomyślę sobie, że warto odmówić, choćby dla tego plusika przy swoim nicku i satysfakcji, że jedzenie nie będzie mną rządziło. ;-) ;D