- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2020, 18:23
Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;)
16 listopada 2020, 20:27
16 listopada 2020, 21:29
Ja przypadkiem. Zostało mi 2 lyżeczki dżemu w słoiku po zrobieniu kanapek Gabrysiowi i szkoda mi było miejsca w lodówce. A wyrzucić też szkoda, to spożytkowałam. I tak mi posmakowało, ż myślałam, że sobie paluchy poobgryzam. ????
Przypadkiem czy nie ważne że dobre i następnym razem przy plackach sama chyba spróbuje 👍😋
16 listopada 2020, 21:32
Haha może kiedyś spróbuję ? dzisiaj pierwszy dzień udało mi się utrzymać dietę ? a Wy startujecie za 3 dni? Tuż, tuż, jak nastawienie? ? Powiedzcie mi, używałyście kiedyś baniek chińskich do masażu? Podobno regularne stosowanie nawet po kilka minut pozwala pozbyć się cellulitu i ujędrnić skórę. Ja kupiłam, ale użyłam dzisiaj drugi raz po ponad tygodniowej przerwie (nie można używać w czasie okresu ani ciąży). Jeszcze nie mogę wydać opinii, bo za krótko używam, ale może Wy macie jakieś doświadczenie?
Tak trzymaj i jutro też proszę ta drogą podążać 👍👌💪
18 listopada 2020, 21:46
Jutro robię zakupy na imprezę. 😋 Tak na poważnie, to raczej od poniedziałku. Bo w sobotę jest impreza M. Ale ja mam ostatnio taką fazę, że na nic nie mam ochoty. Nic mi nie smakuje a mięso zbrzydło w szczególności. ☹️ Najchętniej całymi dniami jadła bym owoce i płatków na mleku. 🤣🤣🤣
Brawo Kasiu za pierwszy wzorowy dzień. 😀 Oby tak dalej. Baniek nie próbowałam. Zacznę od jutra wprowadzać okno żywieniowe. Ale na razie będę jadła wszystko. Spróbuję też wprowadzić na początek 5 minutowe ćwiczenia. Od czegoś trzeba zacząć. 😜
19 listopada 2020, 05:50
Najgorzej jest zacząć, później już jakoś leci ;)
Odkąd zamknęli siłownię ja w ogóle nie ćwiczę, a w domu mi się nie chce, bo chyba przechodzę jeszcze przesilenie jesienne 😅 każda wymówka jest dobra haha Waga z dzisiaj 60,4 kg, czyli kg mniej niż tydzień temu (ale okres miałam i woda pewnie się wtedy zatrzymała). Od poniedziałku się trzymam, ciuciu trochę podjadam, ale tylko te które sama zrobię, więc nie jest źle. Czekam
aż wrócicie pełną parą ;)22 listopada 2020, 10:13
Najgorzej jest zacząć, później już jakoś leci ;)
Odkąd zamknęli siłownię ja w ogóle nie ćwiczę, a w domu mi się nie chce, bo chyba przechodzę jeszcze przesilenie jesienne ? każda wymówka jest dobra haha Waga z dzisiaj 60,4 kg, czyli kg mniej niż tydzień temu (ale okres miałam i woda pewnie się wtedy zatrzymała). Od poniedziałku się trzymam, ciuciu trochę podjadam, ale tylko te które sama zrobię, więc nie jest źle. Czekam
aż wrócicie pełną parą ;)
Może nie od razu pełną parą, ale melduję się na starcie. Nie pełną parą, bo rzeźba podojadać imprezowe specjały. A trochę tego jest: sernik, żużelek, tylbaliki drobiowe, zawijasy z tortilli, koreczki śledziowe, 2 sałatki. Ale będę jadła mało i często i uda nam się jak najmniej zmarnować. Na początek posiłki co 3-4 godziny z tego co mam, nie jem po 20:00, 5 minut ćwiczeń dziennie. No wiem... Tyle to wstyd, ale od czegoś trzeba zacząć. Waga startowa po imprezie wczorajszej i śniadaniu 90,7. No niestety zgapiłam się i dopiero po zjedzeniu 5 zawijasów z tortilli (dietetyczne, z rybką) i kawałka sernika (wcale nie dietetyczny), że to już dziś dzień zero i trzeba się zważyć. Różnica między wczoraj a dziś newbie że 2 kilo, bo impreza mocno obżarta. Ale biorę to na klatę i zaczynam. Powodzenia Dziewczęta. I brawo Kasiu. Piękny wynik. 😀👏👏👏
Edytowany przez gosiulek1 22 listopada 2020, 10:19
22 listopada 2020, 10:48
22 listopada 2020, 11:18
Ja sobie wczoraj pofolgowałam i dziś na wadze 61... Kebab, winko, ciuciu, chyba wszystko ?? teraz idę chwilę do ogródka się dotlenić i przemyśleć swoje zachowanie haha ? Gosia powodzenia na starcie! Mam nadzieję że imprezka się udała i meżuś zadowolony? ?
No w d... Dać... 😠😠😠😠 Tydzień czasu, piękny efekt na wadze i trzeba zepsuć... Nie wstyd Ci? Przemyśl poważnie. Kajaj się 😜 i nie rób tak więcej. 😁