- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2020, 18:23
Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;)
28 września 2020, 22:16
Dziękuję ? na żywo lepiej wygląda ?
Nie zaprosiłaś nas na wesele więc nie mogłam ocenić!!!
Nie żartuje sukienka naprawdę przepiękna...bez przepychu, delikatna i wyglądałaś ślicznie.
29 września 2020, 18:21
Kurde ostatnio jem bez opamiętania, świnia się we mnie obudziła 😪 a jak Wam idzie dietowanie?
29 września 2020, 22:58
Ja ogólnie jakoś się trzymam i tragedii nie ma ale nadal nie ćwiczę 😩😩😩 Mam nadzieję że w pracy się uspokoi trochę i jakoś normalnie zacznę funkcjonować🤞
30 września 2020, 20:24
Ja całkowicie popłynęłam. Mąż wyjeżdża, mam doła okropnego, którego zajadam słodyczami. Ostatnio nawet na wagę nie wchodzilam. Jeden plus z jego wyjazdu-wracam do diety którą wcześniej stosowałam, bo przy moim się nie da... Nie daje rady gotować trzech różnych obiadów codziennie... 🙈
30 września 2020, 21:06
Dlaczego 3 różnych? A dziecko i mąż nie mogą jeść tego, co Ty? Może chociaż dwa by się udało? 🤔
1 października 2020, 07:40
Niestety mój maz nie je warzyw. Serio. Jedyne jakie jada to buraki że słoika i to jednej konkretnej firmy, kapustę kiszona w kapuśniaku, groch w grochówce i przecier pomidorowy w pomidorowej. A tak to tylko mięcho i ziemniaki. Kiedy się dało to próbowałam coś kombinować ale tutaj mam naprawdę niewielkie pole do popisu. Córa je to co ja, tutaj problemu nie ma, ale jeszcze jest maluch który właśnie ma rozszerzana dietę. Dopiero uczy się smaków, więc nie wjade mu z moim obiadem 😂
1 października 2020, 13:02
No to spróbuj swoją dietę dostosować trochę do mężowskiej i na odwrót. Chudsze mięso może, schabowe jemu z panierką sobie bez. Pokombinuję. Coś na pewno da się zrobić. 😃
3 października 2020, 17:08
Wracam już na dobre tory. Odstawiam całkiem słodycze. Dzisiejsza waga 61 kg. Od poniedziałku startuje znów z dieta i treningami.😊
3 października 2020, 20:28
Hey Hey dziewczyny!! Sorki ze tak mało tu jestem ale ja nadal młyn w pracy i zmęczenie robi swoje...Ogólnie zaglądam i czytam co piszecie ale nie mam siły odpisywać.
Ja nadal staram się jeść dobrze choć nadal nie zawsze zdrowo jak bym chciała. Waga w piątek spoko 64.6 chyba jak dobrze pamietam. Musiałabym zerknąć na pasek...skleroza nie boli 🤣🤣🤣 Najważniejsze ze przynajmniej w górę nie idzie ale ci będzie jutro to nie wiem 🤔🤔🤔
Wracajmy wszystkie na dobre tory!!! Bierzmy się za siebie!!! 💪💪💪
Co nowego u was??? Gotowe na ważenie jutro???