Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, cz. 83, 25.11.2019-22.12.2019

Link do poprzedniej edycji

Link do Kolejnej Edycji 


Czas trwania: 4 tygodnie

25 Listopada 2019 (poniedziałek) - 22 grudnia 2019 (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 83 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 83 zbieram do poniedziałku 25 Listopada 2019 do godziny 14:00.
2) Akcja trwa do 22 grudnia Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu oprócz tabelki, uzupełniamy dane waga, spadek, ilość punktów (list nr 2 )- ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal czy poniżej PPM). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Wklejanie Tabelki:  kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. Innym sposobem jest skopiowanie tabelek do Worda i z Worda wklejenie jej tutaj. Ewentaulnie tworzycie tabelkę z jedną kolumną i jednym wierszem i w to wklejacie skopiowaną tabelkę. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW. 

UWAGA! Przy wklejaniu stosujemy: albo kombinację klawiszy CTRL+V (dla MacBooków CMD+V), albo klikamy prawym klawiszem myszy i wybieramy WKLEJ . NIE WYBIERAMY OPCJI "WKLEJ I DOPASUJ DO STYLU" lub "WKLEJ Z POMINIĘCIEM FORMATOWANIA".

Pasek wagi

Maratha zaraz wszystko uzupelniam. Tamten tydzień miałam trochę zakręcony w tym totalna porażka. Waga poszła troszkę do góry,ale spinam się bo muszę wrócić na wrony tor. Sorki za zwłokę,ale już do Was wracam :) 

Pasek wagi

hello, czy to nikt się nie odchudza, że taka cisza bo wszyscy zajęci wypiekiem cisteczek bożonarodzeniowych już??? :D

Mnie pochonęły trochę inne tematy i wyjazd "po doktorach", ale właśnie wróciłam. Jutro spodziewam się @ więc czuję się lekko spuchnięta. Spadku wagowego nie spodziewam się zatem.

Ponieważ wspominałam już kiedyś o problemie z przytarczycą, to dodam, iż widziałam się wczoraj z lekarzem z odpowiedniej kliniki endo, który obiecał telefon z początkiem nadchodzącego miesiąca celem ustalenia terminu hospoitalizacji i ponownego dogłębnego przebadania mnie oraz ustalenia dalszego postępowania, tj. operacji bądź leczenia. Byłam też u innego onko - chirurga który zlecił kolejną biopsję.. za 1,5 mies, potem czekanie na wyniki 1,5 mies więc kolejne z nim widzenie w marcu. On dobrze tnie, więc gdyby operacja była konieczna w związku z ww badaniami to pewnie wrócę do tego drugiego...

Pomimo "rzekomych" problemów zdrowotnych, czuję się świetnie i dziś po zakończeniu pracy u jednego klienta idę na gym!

Kto jeszcze dziś ćwiczy?????

Pasek wagi

No ja niestety nie, ale brakuje mi czasu nawet na spanie- mam ciężki tydzień i tak będzie do połowy przyszłego.. Niestety na wadze tez to od razu widać- zamiast spadku +0,1.... niby mało ale.... W sobotę odpuszczam dietę bo mamy spotkanie "świąteczne", więc nie będę obliczać kcal, alko nie piję bo jestem kierowcą więc ew.tylko jakieś zbyt kaloryczne sałatki wpadną i może ciastko.  Na sprawy zdrowotne zostawiam styczeń ;) przesunęłam termin usunięcia woreczka na trochę luźniejszy czas w pracy..

Marjanna- ja caly czas walcze ;)jestem na wyjezdzie sluzbowym, dzis wracam do domu wiec bede miala juz wiecej czasu zeby z Wami pisac ;) 

Najwazniejsze, ze dobrze sie czujesz :)

Liandra- oby ten intensywny czas sie jak najszybciej skonczyl :)

Pasek wagi

gym był. 

Doczepił sie jakiś osobnik stanowiący krzyżówkę ogra i Wikinga - z kitką na brodzie ... Zdawało mi sie ze ostro zareagowałam na zaczepkę, ale chyba zbyt łagodnie jak na taki typ, bo chwile pozniej ponowił zaczepkę ... Krótkonogi i wytatuowany, nie grzesząc elokwencją ni walorami kultury ...

Jestem przed @ wiec moja odpornośc na takie typy mizerna. Przez co popsuł mi przyjemność treningu. Ale dopiero pod koniec ;)

Ja tez notorycznie niedospana chodzę, kładąc sie spac zbyt pozno. Poranki znów koszmarne gdy budzik dzwoni. 

Pasek wagi

u mnie masakra.... wstaje o 4 i w domu dopiero na 18... niby do tej pory też tak było ale zawsze rano bieganie zaliczalam ale teraz szał świąteczny to obowiązków doszło więc poranne sporty zeszły na drugi plan... przyszły tydzień będzie jeszcze gorszy bo godzinę wcześniej będę wstawać- po co spać w ogóle.... wieczorne treningi tez odpadly bo dokuczaja mi potworne nerwobole, może jutro po pracy zaliczę trening. Przez to wszystko wpadają jakieś "smieci" niby niewiele ale zawsze byłam jakaś "surowa" dla siebie więc konsekwentnie odejmuje punkty. Na zmianę mam wrażenie że chudne za szybko A zaraz puchne od wody. Oszaleje...

Posty pobieżnie czytam, widzę że jednym lepiej innym gorzej. Trzymajcie się dziewczyny dzielnie. 

Pasek wagi

dzien dobry, u mnie dzis @ w bolączkach. Chałupa nie ogarnięta ale co zrobic? Jutro się  tym zajmę bo liczę ze bedzie juz lepiej. Beztreningowo ale dietetycznie. Brzuch wielki, ale przecież  to tylko woda. Zważe sie gdy sie zmniejszy. 

Pasek wagi

Karol-no to ja cię podziwiam... wstawać o 4 rano żeby pobiegać.... właśnie mi się oczy zamknęły na samą myśl o tym i mięśnie skurczyły w geście obrony ;)

Liandra - to nie do końca tak.... po prostu mam zawsze godzinę wolna przed pracą i wybór- nie robić nic albo rozbudzić się i pobiegać. Nie przemeczam się, tylko nakrecam na cały dzień :-) 

Pasek wagi

Mimo wszystko- ja bym pewnie machnęła drzemkę o takiej strasznej (zwł zimą) porze dnia :DPrędzej bym truchtała o północy niż przed świtem.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.