- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Różnie
- Liczba postów: 215
13 kwietnia 2011, 18:35
Witam.
Wiem, że powstało już bardzo dużo wątków na ten temat, ale nie mogę znaleźć tego, który będzie do mojej sytuacji pasował.
Otóż od dni osiemnastu (łącznie z dzisiejszym) zjadam ponad 3000 kcal na dzień. Głównie są to słodycze, ale potrafię też zjeść ponad 1000 kcal z samych kanapek. Zazwyczaj zaczynam owsianką na śniadanie i do około południa jest ok. Po obiedzie jem wszystko, co się nawinie, a najczęściej biegnę do sklepu po tony słodyczy. Wczoraj na przykład zjadłam 3400 kcal, z czego aż 2000 miały słodycze. Dzisiaj 2900 kcal... Nie wiem, jak zmniejszyć żołądek po takim obżarstwie, tzn zmniejszać kalorie stopniowo (jeśli tak, to o ile?), czy od razu wrócić na dietę 1500 kcal? Dodam, że w ciągu tych prawie już trzech tygodni przytyłam 2.5 kg, przez co do mojego celu zostało jeszcze około 4 kg. Chciałam te 4 kg zrzucić do 17 maja, ale teraz już nie wiem, czy mi się uda
Co mam robić???
Edytowany przez selenkaaa 13 kwietnia 2011, 18:40
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
13 kwietnia 2011, 18:37
oj skąd ja to znam...
jakbym czytała o sobie
- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 1148
13 kwietnia 2011, 18:39
Ja na twoim miejscu starałabym się stopniowo zmniejszyć ilość kalorii
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 762
13 kwietnia 2011, 18:40
nie no może zacznij tak 2000kcal na dzień i np. co tydzień setkę odejmuj
13 kwietnia 2011, 19:10
ćwiczyć!
jem identycznie, ale za sprawą wzmożonej aktywności, od kilku lat udaje mi się panować nad wagą.
zresztą, co to są 3000? ruszając się dużo, moje normalne zapotrzebowanie to 2700.
13 kwietnia 2011, 19:14
wiesz co, samokontroli to się musisz sama nauczyć, bo jesteś widać świadoma problemu ale nic z tym nie robisz... my sie ze ciebie nie weziemy w garść :>
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Aleksandrów Kujawski
- Liczba postów: 1461
13 kwietnia 2011, 19:16
a ja zmienilam strategie.Zazwyczaj w szkole jadlam tylko kanapke i potem w domu rzucalam sie na slodkie.Teraz na co drugiej pozwalam sobie na co do jedzenia, batonik,jogurtmkanapka,jablko i w domu tylko o biad i ewentualnie jablko i juz troche wytrzymuje :)i niby wychodzi mi kolo 2000kcal nawet wiecej czasem to tego nie czuje i chudne :)
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Aleksandrów Kujawski
- Liczba postów: 1461
13 kwietnia 2011, 19:16
ale nieskładnie napisałam :D