Temat: dieta studenta!

Zapraszam wszystkie dietkujące studentki i studentów. Podzielcie się jak wygląda wasze odchudzanie, wiadomo że bywa różnie, ale zazwyczaj portfel studenta do zasobnych nie należy i często tańsze jedzenie jest tym gorszym jakościowo, ale jednak przez studentów wybieranym (że o fast foodach nie wspomnę).
Wiem, że jest tu mnóstwo uczących się dziewczyn, podzielcie się jak godzicie studencki tryb życia( rozrzucone zajęcia, nieregularne przerwy i godziny posiłków) z dietą, no i co jecie i ile wydajecie, żeby było niedrogo ale i żeby nie tuczyło i było zdrowe?
Może jakieś przykładowe jadłospisy i zrzucone przy nich kilogramy?
N i jak radzcie sobie z wysokokalorycznymi pokusami typu imprezy z alkoholem & słodkie lub słone przekąski w trakcie nauki itp?


A i czy są tu jakieś bardzo zmobilizowane dziewczyny, żeby założyć studencką grupę wsparcia? Ale taką która nie rozpadnie się po tygodniu? Ja mam 10kg do zrzucenia i chciałabym to zrobić przede wszystkim skutecznie wiec w jakieś dwa miesiące, oprócz tego pozbyć się celulitu i ukształtować sylwetkę, jest ktoś kto chce się przyłaczyć?
No nie wiem, ta nasza babka to straszna służbistka. :D
ja miałam na 1 roku poprawkę z fizyki ustną we wrześniu...bałam się gościa jak nie wiem...w zeszłym roku jakoś udało mi się obejść bez kampanii wrześniowej. W tym roku czarno to wszystko widzę a mam praktyki odrobić w te wakacje i pracę inżynierską napisać...
także nie łam się 
Jak dobrze pójdzie, to u mnie też będzie tylko ta jedna poprawka, ale boję się, że oblałam jeszcze jeden egzamin, a jeszcze jeden tudny przede mną .
Ja moj ustny w fizyki dobrze wspominam :) gorzej za to bylo swego czasu z mechanika... Powodzenia w sesji :)  Ja zaczynam od wtorku egzaminy ... ;/
ja już za 13 minut zaczynam 6 sezon "Rolniczego Dramatu"...
Mi został jeszcze jeden egzamin, a potem dopiero we wrześniu. ;)
jejku a mi jeszcze 3...już nie mam siły nie wspominając o tym,że z nerwów co chwilę odwiedzam łazienkę-ale to nawet ma swoje plusy darmowy detox
ja juz po jednym egzaminie... we wtorek kolejny a potem jeszcze jeden ;/ ehhh...
Ja jutro mam poprawkę z makroekonomii. Jak jej nie zdam to warunek... Ale bardzo się denerwuję, mimo, że dużo się uczyłam.
ja już jestem po sesji,ale ciągle nie znam wyników z 3 egzaminów...
to czekanie jest wykańczające.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.