Temat: Co wybrać?

...
Prawda jest taka, że wszystkie kierunki, które wymieniłaś są oblegane. Nie wiem, gdzie chcesz startować, ale w moim mieście ciężko dostać się na psychologię i dziennikarstwo. Dużo też zależy od tego jak pójdzie ci matura. Najlepiej skup się na maturze, po jej zdaniu złóż papiery na te kierunki i czekaj, gdzie się dostaniesz.
z tych trzech psychologia to chyba najtrafniejszy wybór. daje ci konkretny fach. natomiast jesli piszesz super, i tak uda ci się znaleźć jakąś gazetę lub portal, gdzie mogłabyś pisywać.
Pasek wagi
Ja jestem na filologii polskiej na specjalizacji nauczycielskiej. U mnie można też było wybrać specjalizację dziennikarską, ale stwierdziłam, że po tym nie masz nic konkretnego, a jak fajnie piszesz to i bez takiej specjalizacji się załapiesz. Na nauczycielską zdecydowałam się głównie dlatego, że masz później konkretny zawód. Jestem obecnie po praktykach w szkole podstawowej i gimnazjum i muszę powiedzieć, że bardzo mi się tam podobało i cieszę się, że w końcu zdecydowałam się na nauczycielską. ;-) Jak masz jakieś pytania co do studiów polonistycznych czy specjalizacji to chętnie odpowiem. :)
O, to super, że znalazł się ktoś z nauczycielskiej :) Szczerze, to najbardziej interesuje mnie to, czy po studiach znajdę pracę. Jak już prędzej pisałam, nie wiem jak w większych miastach, ale u mnie w małym miasteczku nie miałabym żadnych szans na pracę i obawiam się, że gdzie indziej może być tak samo. Pewnie interesujesz się już ofertami i czy nie martwisz się o zajęcie w przyszłości?:) Czy na studiach jest ciężko?:) Domyślam się, że przerabiacie tony lektur. Czy egzaminy są ciężkie?:) Gdzie tak w ogóle studiujesz?
Zapewne u ciebie na uczelni są też kierunki takie, jak dziennikarstwo czy psychologia i chciałabym wiedzieć, czy są one bardziej przyszłościowe, czy bywają przypadki, że studenci już na studiach znajdują sobie pracę w swojej dziedzinie, chociaż dorywczą?:)
Bo prawdę mówiąc, moim nr 1 chyba jest dziennikarstwo. No, ale słyszałam, że dziennikarzem może być prawie każdy oprócz osoby, która ukończyła dziennikarstwo;) He, he.. Ale nie wiem, jak to się ma do rzeczywistości:)
Ja studiuję na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jeśli chodzi o specjalizację nauczycielską to jest na niej najwięcej egzaminów ze wszystkich specjalności (przynajmniej u mnie). Do wyboru mieliśmy jeszcze takie specjalizacje: dziennikarstwo w kręgu kultury, edytorstwo, literaturoznawstwo i dyskurs publiczny. Nauczyciele stanowią u mnie połowę roku i zazwyczaj są w większości, tzn. co roku z uczelni wychodzi około 100 nauczycieli - przynajmniej teoretycznie (nie wygląda to obiecująco, prawda? ;)). Z tego co rozmawiałam ze znajomymi to sporo osób wybrało nauczycielstwo właśnie po to, żeby mieć konkretny zawód, ale raczej nie wiążą swojej przyszłości ze szkołą (powiew optymizmu). Na plus jest też to, że jest sporo osób z różnych części Polski, chociaż większość pochodzi z konurbacji śląskiej.
Jeśli chodzi o pracę to jeszcze się nie rozglądałam, jestem obecnie na III roku i później chcę iść na studia II stopnia bo moim marzeniem jest uczyć w liceum (po licencjacie teoretycznie możemy uczyć w podstawówce i w gimnazjum) więc nie mogę wypowiedzieć się co do szans na znalezienie pracy. Wiem, że podczas studiów część osób sobie dorabia, ale to raczej dorywcze prace niezwiązane z kierunkiem. Moja uczelnia ma też radio studenckie, w którym działają znajomi, ale raczej hobbystycznie (z tego co się orientuję) - ale zawsze jest to jakieś doświadczenie, które można wpisać do CV. ;) Kiedyś hospitowaliśmy lekcję nauczyciela, który zaraz po studiach znalazł pracę w jednej z lepszych szkół w Katowicach, ale nie wiem, czy nie miał po prostu takiego farta. ;)
Jeśli chodzi o same studia to czytania jest na pewno sporo (np. w ubiegłym semestrze miałam trzy przedmioty, na których co tydzień omawialiśmy jakąś lekturę). Przerabiamy po kolei wszystkie epoki literackie, z których później są egzaminy (najczęściej ustne), oprócz tego są egzaminy związane z częścią językową studiów (gramatyka opisowa, historyczna, językoznawstwo). Jeśli chodzi o egzaminy to bywa naprawdę różnie. Na ustnych wiele zależy od tego, na jakiego egzaminatora się trafi. Jedno jest pewna, na studiach ciężko o sprawiedliwości. ;-)
Co do specjalizacji nauczycielskiej to oprócz standardowych przedmiotów mieliśmy jeszcze pedagogikę i psychologię (zakończone egzaminami), emisję głosu (na której uczyliśmy się jak pracować głosem, jak o niego dbać, jak poprawnie akcentować itd.), dydaktykę języka i literatury (analiza podstawy programowej, różne metody nauczania, hospitacje w szkołach itd.; oba przedmioty zakończone egzaminami) i literaturę dla dzieci i młodzieży (omawialiśmy różne książki, które można podsunąć dzieciom, zastanawialiśmy się jak je zachęcić do czytania itd.). Oprócz tego wspomniane już wcześniej praktyki w podstawówce (miesięczne) i gimnazjum (trzytygodniowe). Dzieciaki są genialne! :D

Jeśli chodzi o dziennikarstwo to nam podczas spotkania organizacyjnego w sprawie wyboru specjalizacji powiedziano, że jeśli ktoś chce być dziennikarzem to w zasadzie od liceum powinien ganiać po redakcjach i szukać czegoś na zaczepkę, początkowo jako standardowe 'podaj, przynieś, pozamiataj' a później starać się coś pisać i postarać, żeby ktoś to zauważył. Ogólnie chyba lepiej kończyć specjalizację dziennikarską na filologii, bo później w razie czego masz tytuł filologa i możesz się gdzieś zaczepić nie tylko jako dziennikarz. No i prawda jest taka, że jak ktoś umie pisać to z obojętnie jakim wykształceniem będzie pisał. ;)
Jeśli chodzi o psychologię to z tego co pamiętam niedawno był na nią wielki boom, który chyba do tej pory trwa - w tym roku na psychologię startowało 1064 osoby a miejsc jest 125 (mowa o moim uniwerku). Wydaje mi się, że po psychologii ciężko jest znaleźć pracę w zawodzie, ale nie orientuję się do końca w temacie więc to takie moje gdybanie. ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.