Temat: Chciałabym założyć rodzinę

Dziewczyny, potrzebuję się wygadać. Mam 24 lata i moim marzeniem jest założenie rodziny. Chęć posiadania męża i dziecka jest bardzo silna. Po prostu już do tego dojrzałam i wiem, czego chcę od życia.

Problem w tym, że nie mam ani narzeczonego ani nawet faceta. I póki co nie zapowiada się, że będę miała..Więc moje marzenie się rozpływa...

Rozumiem świetnie to "parcie" mam podobnie tylko starsza jestem, a perspektywy mam dokładnie takie same. Powiem Ci tak z własnego doświadczenia - nic na siłę, daj sobie czas poznac kogoś fajnego nie na siłę, bo zrobić dziecko za przeproszeniem z idiotą to łatwo. Ja czekam na tego jedynego przy którym poczuje się bezpiecznie i będę mogła spełnić swoje marzenia o rodzinie :) 

Zajmij się teraz osobistym rozwojem i wytyczaj sobie ciekawe cele  bo masz teraz najlepszy na to czas kiedy jesteś sama i możesz myśleć tylko o sobie. Jak poznasz mężczyznę, którego pokochasz to marzenie o rodzinie się spełni. Nic na siłę, bez pośpiechu i nie w akcie desperacji... Ten silny instynkt macierzyński, potrzeba głębokiej więzi z mężczyzną może wynikać z poczucia samotności, jakiejś pustki, która zagościła w Twoim życiu. 

Pasek wagi

jesteś bardzo młoda. wszędzie dobrze gdzie nas nie ma - naucz się cieszyc tym co masz w tej chwili czyli wolnością, swobodą i spokojem, na rodzinę jeszcze przyjdzie czas

Ja mając 24 lata miałam to samo bez faceta z ogromna chęcią posiadania domu rodziny.randki spotkania imperezy wszystko żeby tylko kogoś poznać.tracilam nadzieje obawiałam siebie że brzydka że gruba itp. Aż w końcu na portalu randkowym poznałam fajnego faceta.z moich okolic.juz na pierwszym spotkaniu zaiskrzylo.łączyło nas tyle wspólnego.(siostrzency o tym samym imieniu urodzeni w tym samym miesiącu.siostry urodzone w tym samym miesiącu. Szwagrów też mamy z lipca a nasi ojcowie pracowali w jednej firmie tylko w innych dzialach.nasi rodzice pobierali sie tego samego dnia i miesiaca ja karolina on karol) po pół roku mi się oświadczył a w tym roku miia 6 lat po ślubie a naszym najwiekszym szczęściem jest nasz czteroletni syn.uwierz w siebie  Wszystko się ułoży ;) 

Pasek wagi

Ja mam tez 24 lata i na szczęście ostatnim o czym marze to mąż i dzieci :p 

Nie masz co się załamywać jesteś młoda wiec masz jeszcze czas :D na pewno znajdzie sie w końcu ktoś odpowiedni także głowa do góry!  :D 

ja w Twoim wieku poznałam mojego męża. Hajtnęliśmy się jak miałam 28 lat. Pierwsze dziecko 29 a drugie 32. Także wszystko przed Tobą :D Moja babcia gdzieś od kiedy skończyłam 18 lat mówiła, ze już po ptokach i stara panna jestem :D

Pasek wagi

My, kobiety psychicznie dojrzewamy szybciej ( oczywiście wiem, że są kobiety, które przecza temu, imprezowiczki i te "wyzwolone", czy też z różnych powodów niezdolne do założenia rodziny.)

To całkiem naturalne, że pragniesz stabilizacji, widocznie jesteś charakterem kobiety, którą uszczesliwialoby życie rodzinne. Jedne tego nie czują, są ukierunkowane na karierę, zabawę i naprawdę jeśli kobieta nie jest zdolna zakładać rodziny lepiej niech tego nie robi na siłę lub pod jakims przymusem. Jednak nie daj się zaslepic Swoim pragnieniem i nie wiąz się z pierwszym lepszym facetem, tylko po to by spełnić marzenie i założyć rodzinę. Ponad pragnienie stawiaj rozsądek  nawet jeśli musiałabyś jeszcze czekać przez parę lat. Nigdy nie wiesz, kiedy kogoś spotkasz, pokochasz i zaufasz, a On do Ci szczęście.

Pasek wagi

00Karola00 napisał(a):

Ja mając 24 lata miałam to samo bez faceta z ogromna chęcią posiadania domu rodziny.randki spotkania imperezy wszystko żeby tylko kogoś poznać.tracilam nadzieje obawiałam siebie że brzydka że gruba itp. Aż w końcu na portalu randkowym poznałam fajnego faceta.z moich okolic.juz na pierwszym spotkaniu zaiskrzylo.łączyło nas tyle wspólnego.(siostrzency o tym samym imieniu urodzeni w tym samym miesiącu.siostry urodzone w tym samym miesiącu. Szwagrów też mamy z lipca a nasi ojcowie pracowali w jednej firmie tylko w innych dzialach.nasi rodzice pobierali sie tego samego dnia i miesiaca ja karolina on karol) po pół roku mi się oświadczył a w tym roku miia 6 lat po ślubie a naszym najwiekszym szczęściem jest nasz czteroletni syn.uwierz w siebie  Wszystko się ułoży ;) 

Zawsze myślałam, ze „mamy tyle wspólnego” to raczej wspólne zainteresowania, poglądy, marzenia a nie imiona siostrzeńców i inne takie... 

autorko! Na wszystko w życiu przychodzi czas ;) fajnie, ze chcesz rodziny ale może teraz skup się na sobie - rozwijaj siebie, zainteresowania i karierę po to żeby potem ułatwić dziecku start, inspirować? ;) a jak będziesz siebie rozwijać to jestem pewna, ze poznasz kogoś wspaniałego ;)

Ja spotkałam mojego przyszłego męża mając dopiero 26 lat ale za to jesteśmy naprawdę zgrana para ;) i życzę Ci żebyś spotkała na swojej drodze kogoś tak dobranego do ciebie ;) na to czasem warto poczekać!

Pasek wagi

Hm, nagle siebie zobaczyłam w tym twoim tęsknym wpisie... Też w tym wieku marzyłam o rodzinie. Spełniło się dopiero dekadę później, ale warto było czekać na tego właściwego mężczyznę, żeby mu dzieci urodzić :) Fajna teraz z nas rodzina. Spokojnie więc, ty też się doczekasz, jestem tego pewna. Bądź otwarta na ludzi i korzystaj z życia, póki ci go całkiem do góry nogami nie przewróci miłość i maluchy. Wtedy będziesz i szczęśliwa, i spełniona, czego ci serdecznie życzę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.