Temat: krzywe stopy czy buty?

Mam już drugi problem taki z butami. Ostatnie 2 pary szpilek, które kupiłam i założyłam po raz pierwszy okazały się niewygodne, bo przy chodzeniu stopa przechyla się na zewnątrz jakby obcas był pod kątem albo podłoga krzywa. Rzadko już obecnie chodzę w szpilkach, ale nie pamiętam, abym miała taki problem kiedykolwiek. Nie są to szpilki najwyższych lotów bo jakieś vices, ale czy to faktycznie wina wyprofilowania buta, czy tego, ze krzywo chodzę? (ścieram podeszwy z zewnątrz). Acha i są naprawdę wysokie, 11 cm przy moim rozm. 35 to naprawdę wysokie podbicie.

Nawet nie krzywe, ale przy tzw egipskiej stopie chyba nie ma zmiłuj, stojąc na palcach zawsze się rotuje na zewnątrz.

Jak zdzierasz normalne buty od zewnątrz to raczej wina krzywego stawiania stóp nie wyprofilowania buta. 

Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

Nawet nie krzywe, ale przy tzw egipskiej stopie chyba nie ma zmiłuj, stojąc na palcach zawsze się rotuje na zewnątrz.

To jak mam chodzić w wysokich butach :(

O tak mi się dzieje, i to właśnie prawa noga:

musisz krzywo stawiac stopę/stopy

kupoglut napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Nawet nie krzywe, ale przy tzw egipskiej stopie chyba nie ma zmiłuj, stojąc na palcach zawsze się rotuje na zewnątrz.
To jak mam chodzić w wysokich butach O tak mi się dzieje, i to właśnie prawa noga:

Ja w dzieciństwie nosiłam wkładki na stawianie stóp o środka, więc na zewnątrz też pewnie są.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

kupoglut napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Nawet nie krzywe, ale przy tzw egipskiej stopie chyba nie ma zmiłuj, stojąc na palcach zawsze się rotuje na zewnątrz.
To jak mam chodzić w wysokich butach O tak mi się dzieje, i to właśnie prawa noga:
Ja w dzieciństwie nosiłam wkładki na stawianie stóp o środka, więc na zewnątrz też pewnie są.

Już mam, to się nazywa supinacja. Ja mam płaskostopie i jeszcze do tego jedną nogę krótszą, szpilki chyba tylko do postania :(

Kupić sobie buty na obcasie dopasowanym do długości stopy....

Nie widzę sensu zapytania..., w pierwszym poście stwierdzenie że -rzadko chodzisz w szpilkach-, w kolejnym- no to jak mam chodzić w szpilkach!- ( chyba nijak- skoro i tak rzadko chodzisz to w czym problem, przestań całkiem zwł. ze na 11cm trzeba umieć chodzić, a jak się "rzadko chodzi" to pewnie się nie umie) no i na koniec że masz jedną noge krótszą więc szpilki tylko do postania.....- zapewne tak bo przy krótszej nodze to się ma wkładki ortopedyczne do butów z tego co wiem albo wykrzywione biodro-to trudno by się było dziwić koślawemu chodzeniu na mega szpilce. Masz problem ortopedyczny i szukasz potwierdzenia że to wina butów że nie umiesz chodzić stojąc na palcach na dodatek przy nadwadze?

Liandra napisał(a):

Nie widzę sensu zapytania..., w pierwszym poście stwierdzenie że -rzadko chodzisz w szpilkach-, w kolejnym- no to jak mam chodzić w szpilkach!- ( chyba nijak- skoro i tak rzadko chodzisz to w czym problem, przestań całkiem zwł. ze na 11cm trzeba umieć chodzić, a jak się "rzadko chodzi" to pewnie się nie umie) no i na koniec że masz jedną noge krótszą więc szpilki tylko do postania.....- zapewne tak bo przy krótszej nodze to się ma wkładki ortopedyczne do butów z tego co wiem albo wykrzywione biodro-to trudno by się było dziwić koślawemu chodzeniu na mega szpilce. Masz problem ortopedyczny i szukasz potwierdzenia że to wina butów że nie umiesz chodzić stojąc na palcach na dodatek przy nadwadze?

Mam prawie niedowagę, szpilki uwielbiam, chodzę rzadko, bo do pracy mam płaskie, ale jak już gdzieś chodzę to tylko w wysokich, nie umiała bym zrezygnować z nich... Nigdy nie odczuwałam tego problemu, więc nie myślałam, że to wina stóp.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.