- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 lipca 2018, 14:39
Pewnie mój problem zabrzmi absurdalnie... Ale mam 26 lat i nigdy nie poznałam żadnego mężczyzny który nie chciałby mieć dzieci. Każdy chce - może nie od razu, ale planują ich posiadanie w przyszłości. Ja jestem osobą bardzo nieśmiałą, przez co stwarzam pozory wrażliwej i dobrej osoby - a zupełnie taka nie jestem. Przez to przyciągam mężczyzn tzw. ciepłe kluchy, marzące o gromadce dzieci. Co byście zrobiły na moim miejscu, mam założyć tindera i w opisie wpisać, że nie chcę mieć dzieci? Niestety mój problem pogarsza fakt, że nie jestem zbyt atrakcyjna więc rzadko się mną ktoś interesuje, a jak zdarzy się cud to właśnie jest to osoba która kompletnie mi nie odpowiada.
28 lipca 2018, 17:20
Poczekaj z 10-15 lat, skup się na sobie, poszalej w zyciu singielki. Wielu fajnych facetów zdazybsienrozwieść, po malzenstwach zostaną im dzieci i pewnie nie beda mieli parcia na dalszybrozród, bo akurat druga mlodosc i wolnosc im odbije, a ojcowsko juz sie zdaza spełnić ;p
28 lipca 2018, 17:30
Najpierw poznaj faceta, który będzie Ci się na tyle podobał a ty jemu żebyście myśleli o przyszłości, a w trakcie poznawania się bedxiesz mogła dowiedzieć się jakie są jego oczekiwania, jak wg niego powinna wyglądać rodzina itp. mnie się wydaje, że wielu mężczyzn nie ma parcia na dziecko, ba - odetchną z ulgą jak usłyszą, że ich ominie rodzicielstwo. My z facetem na początku też planowaliśmy w dalekiej przyszłości potomstwo ale z czasem oboje doszliśmy do wniosku, że jednak to nie jest to co chcielibyśmy razem stworzyć.
Właśnie dlatego ten wątek powstał... Od pół roku spotykam się z pewnym mężczyzną, wszystko byłoby super gdyby nie tak istotna kwestia. On chciałby gromadkę dzieci i cały czas próbuje mnie przekonać że na pewno mi się to odmieni.
Mój facet nie chce mieć dzieci, tylko, że taka osoba jest samolubem, spotykasz wartościowych ludzi, którzy chcą założyć rodzinę, doceń to i przemyśl sprawę ;)
Czyli ktoś kto nie chce zakładać rodziny jest z automatu bezwartościowy? Trudno, wolę być samolubem niż męczyć się +/- 20 lat z dzieckiem, którego nie chcę.
Edytowany przez metycylina 28 lipca 2018, 17:36
28 lipca 2018, 17:37
Ja nie chcę mieć dzieci. Mój pierwszy mąż nie chciał dzieci. Mój drugi mąż nie chce dzieci. Jak widać - da się znaleźć takich mężczyzn. :)
28 lipca 2018, 18:02
Nie dziwię się, że nie chcesz dzieci.A po co masz męża , w ogóle faceta ? Taki masz zwierzęcy pęd do zaspokojenia potrzeby ? Ludzie którzy chcą mieć dzieci nie decydują się na nie tlyko po to, aby zaspokoić zwięrzęce instynkty tak samo jak ludzie, którzy łączą się w pary prawda, chyba że Ty wyszłaś za mąż z powodu zwierzęcego instynktu ?Po pierwsze jak widać w programach o urodzie, nie ma nieatrakcyjnych kobiet tylko niezrobione. Po drugie, poprostu informuj od razu że nie chcesz dzieci tak długo aż znajdziesz kogoś kto ich też nie chce. Ja np nie znoszę dzieci. Wszystko co ludzie w nich kochają jest dla mnie argumentem przeciw posiadaniu dzieci. Mój mąż kiedyś twierdził że będzie chciał dzieci a teraz mu się odwidzialo. Nie wiem czy wpłynęła na to moja niechęć czy dzieci znajomych. Jest od lat na nie. Nie każdy facet ma ten zwierzęcy pęd do rozrodu.
Wyszłam za mąż na złość teściom. Gdyby nie oni żylibyśmy na kocia łapę już zawsze. A faceta pokochałam z wzajemnością przecież właśnie wyłącznie dlatego że człowiek to zwierzę standne i działa jak mu biologia nakazuje. Chęć posiadania dzieci to wyłącznie instynkt i możesz dorabiać do tego ideologię co nic nie zmienia.
28 lipca 2018, 18:03
Właśnie dlatego ten wątek powstał... Od pół roku spotykam się z pewnym mężczyzną, wszystko byłoby super gdyby nie tak istotna kwestia. On chciałby gromadkę dzieci i cały czas próbuje mnie przekonać że na pewno mi się to odmieni.Najpierw poznaj faceta, który będzie Ci się na tyle podobał a ty jemu żebyście myśleli o przyszłości, a w trakcie poznawania się bedxiesz mogła dowiedzieć się jakie są jego oczekiwania, jak wg niego powinna wyglądać rodzina itp. mnie się wydaje, że wielu mężczyzn nie ma parcia na dziecko, ba - odetchną z ulgą jak usłyszą, że ich ominie rodzicielstwo. My z facetem na początku też planowaliśmy w dalekiej przyszłości potomstwo ale z czasem oboje doszliśmy do wniosku, że jednak to nie jest to co chcielibyśmy razem stworzyć.Czyli ktoś kto nie chce zakładać rodziny jest z automatu bezwartościowy? Trudno, wolę być samolubem niż męczyć się +/- 20 lat z dzieckiem, którego nie chcę.Mój facet nie chce mieć dzieci, tylko, że taka osoba jest samolubem, spotykasz wartościowych ludzi, którzy chcą założyć rodzinę, doceń to i przemyśl sprawę ;)
Amen. Zgadzam się w 100%
28 lipca 2018, 18:50
Znajdz starszego faceta, ktory ma juz dzieci i nir zależy mu na nastepnych.
28 lipca 2018, 20:40
Chyba nie ma nic gorszego niż dzieciaty partner/partnerka.Znajdz starszego faceta, ktory ma juz dzieci i nir zależy mu na nastepnych.
a co do za średniowieczne podejście?
28 lipca 2018, 20:59
a co do za średniowieczne podejście?Chyba nie ma nic gorszego niż dzieciaty partner/partnerka.Znajdz starszego faceta, ktory ma juz dzieci i nir zależy mu na nastepnych.
No nie wiem czy średniowieczne... Raczej pragmatyczne. Ja także bym się nie zaangażowała w związek z dzieciatym facetem.
28 lipca 2018, 21:04
No nie wiem czy średniowieczne... Raczej pragmatyczne. Ja także bym się nie zaangażowała w związek z dzieciatym facetem.a co do za średniowieczne podejście?Chyba nie ma nic gorszego niż dzieciaty partner/partnerka.Znajdz starszego faceta, ktory ma juz dzieci i nir zależy mu na nastepnych.
ale to kwestia indywidualna. ja np. nie miałabym nic przeciwko. jak ktoś nie chce dzieci, jak Ty, to wiadomo, że dzieciaty facet też nie za bardzo. trzeba też pamiętać, że w pewnym wieku trudno takiego znaleźć. ja nie miałabym nic przeciwko, ale nie grzmię na forum "jak facet,to tylko dzieciatyyyy". nie pasowało mi tu "nie ma nic gorszego" - bo jest :)