Temat: zakrzepica? pilny temat!!!

ogólnie ostatni rok miałam mega nerwowy - bardzo nieregularnie jadłam, byle co i spałam po 2-5 godzin dziennie(w ciagu ostatnich 12 miesiecy maksymalnie 3-4 noce przespałam po 8h). Pilam tez mnostwo kawy, alkoholu tez sobie nie odmawialam. Od jakichs 2 miesiecy czuje ciezkosc pod kolanem w jednej łydce. Codziennie mi puchnie a ostatnio coraz bardziej boli. Od paru dni oprocz tych objawow, mam jeszcze nagle skurcze, ale nie takie jak przy niedoborze magnezu że bolesne, tylko bardziej "czuje jakby mi zyły drgały" i trwają po 1-2 sekundy ale pojawiają się nagle.

Lecę w poniedziałek do Gruzji i jesli to nie daj Boze zakrzepica, to troche obawiam sie pomocy medycznej tam na miejscu. Moje pytanie - gdzie szybko przez weekend sprawdzić czy wszystko jest ok, jak zadni prywatni lekarze nie przyjmuja? Nie mieszkam juz w warszawie. Czy jak pojde do szpitala, swiatecznej pomocy medycznej i im zaplace, nie ze w ramach NFZ to zbadaja to jakos na moje zyczenie? Czy moje objawy sa wystarczajace zeby ogolny sie tym zajal czy jak? Nie chce zebyscie mnie diagnozowaly ale doradzcie mi prosze w kwestii jak moge sprawdzić czy na pewno wszystko ok :(

Nie bagatelizuj tego. Możesz dostać przecież zator płucny 

No nie zamierzam, ale wlasnie nie wiem jakie kroki podjac. Boje sie jechac na swiateczna opieke medyczna bo przeciez nie umieram jeszcze. A jak dzwonie do prywatnych to nie odbieraja wiec pewnie fajrant na ten tydzien

Ja tam bym jechała na opiekę medyczna. Z zatorem to są minuty, pójdzie do tętnicy płucnej i po prostu stracisz przytomność. 

Przy zakrzepicy nogi są sine i bardzo bolą. Bierzesz coś na rozrzedzenie krwi?

mylisz nocną świąteczną z ostrym dyżurem, każdą dolegliwość możesz zgłosić jeśli lekarz w przychodni Cię nie przyjął.bo załóżmy skończył już pracę, Nie bagatelizowałabym takich objawów zwłaszcza przed podróżą

moj ziec mial cos takiego i lekarz powiedzial ze z tym nie mozna czekac, dostal leki i zakladal specjalnie dopasowana ponczoche uciskowa na czas oczekiwania na zabieg.Zostal juz operowany. Szukaj mozliwosci zbadania, bo lot samolotem jest w tej sytuacji chyba nie wskazany.

Jedz do lekarza do szpitala. Jesli puchnie i boli to nie sa zarty!

Pasek wagi

szybko do lekarza. Moze to byc bardzo niebezpieczne. 

Berchen napisał(a):

moj ziec mial cos takiego i lekarz powiedzial ze z tym nie mozna czekac, dostal leki i zakladal specjalnie dopasowana ponczoche uciskowa na czas oczekiwania na zabieg.Zostal juz operowany. Szukaj mozliwosci zbadania, bo lot samolotem jest w tej sytuacji chyba nie wskazany.

A jaki specjalista zajmuje się tego rodzaju schorzeniami? 

Trzeba  poszukać szpitala z takim oddziałem i pojechać do nich, bo na telefon  raczej trudno coś ustalić.

 Sytuacja wygląda bardzo poważnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.