Temat: Czy ludzie nie pijacy alkoholu sa dla was dziwni?

Postanowilam nie pic alkoholu, uwazam ze alko to zlo, uzaleznienie, rozbite rodziny, problemy finansowe, wypadki. Nawet ludzie na pozor normalni zachowuja sie po alkoholu jak debile. Jak bydlo. Wychowalam sie w biednej dzielnicy Poznania i troche sie napatrzylam na zgnilizne moralna i rynsztok emocjonalny ludzi. Postanowilam zostac abstynentka. Alkohol po glebszym zastanowmieniu nie daje czlowiekowi w sumie nic. Napisalam to na fb ze juz od roku nie pije alko. Dostalam nie przychylne komentarze a nawet jedna wiadomosc z zapytaniem czy mam problem z alko. Po prostu tak wybralam. ZreYgnowalam calkowucie z alkoholu. Nawet moja mama stwierdzila ze jestem dziwna ze przeciez tyle okazji do napicia sie jest w calym roku i jak ja mam zamiar odmawiac np w swieta wina, czy w sylwestra szampana? Niepojete. No i zostalam dziwolagiem. Czemu niepicie jest takie dziwne? 

Wcale nie jest dziwne. może niespotykan często ale dziwne. Na nie w każdym środowisku, bo nie wszyscy przecież piją i muszą pić:)

Pasek wagi

Pić kulturalnie a chlać to dwa różne pojęcia. Należy to rozgraniczyć. Sama lubie napić się od czasu do czasu z moim facetem wina do kolacji, albo kilka kieliszków wódki na imprezie. Krzywdy tym nikomu nie robie, zachowac też sie potrafie.Ludzie którzy nie piją są mi totalnie obojętni, nie widzę w tym absolutnie nic zdrożnego, ich życie - ich wybory... Nie rozumiem też po co pisać takie rzeczy na fb?

tez nie pije i tez ludzie na mnie krzywo patrza :D widocznie picie stalo sie norma i niepijacy sa poza systemem :D

Pasek wagi

dla mnie nie są dziwne osoby nie pijące alkoholu. 

Jednocześnie uważam, ze ktokolwiek kto ma tak radykalne poglądy (na jakikolwiek temat) jest troszkę ograniczony. A chwalenie się prywatnym wyborem na fb jest, moim zdaniem, żenujące, tak jak stereotypowy prawnik czy wegetarianin, który truje o tym na każdym kroku (sama jestem wege ale nie definiuje się przez to i nie trąbie o tym na prawo i lewo). 

Pasek wagi

Ja nie pije alkoholu bo zawsze jestem z dziećmi i patrzą na mnie jak na kosmite 

Mój mąż nie lubi alkoholu jedynie napije się piwa ale bardzo rzadko, ja nie widzę w tym nic dziwnego. Ba sama bardzo mało pijam i jakoś nie czuję potrzeby nawet jak jest okazja to jeden kieliszek wypijam na 4 razy. Po co ludzie obnażają się na forum publicznym już chyba nigdy nie zrozumiem. 

Yngvild napisał(a):

dla mnie nie są dziwne osoby nie pijące alkoholu. Jednocześnie uważam, ze ktokolwiek kto ma tak radykalne poglądy (na jakikolwiek temat) jest troszkę ograniczony. A chwalenie się prywatnym wyborem na fb jest, moim zdaniem, żenujące, tak jak stereotypowy prawnik czy wegetarianin, który truje o tym na każdym kroku (sama jestem wege ale nie definiuje się przez to i nie trąbie o tym na prawo i lewo). 
napisalam ze to juz rok abstynencji tylko tyle

Bardzo rzadko pije alkohol i dużo osób uważa mnie za dziwna. Co najlepsze, kiedyś mogłam pić alko co weekend lub co wieczór piwko przed TV (wszystko z kulturą), obecnie odrzuca mnie od wszystkiego co ma %%%, piwo męczę kilka godzin, albo po kilku łykach wylewam do zlewu, to samo mam z innymi alkoholami. Raz na dłuższy okres czasu wychodzę gdzieś z koleżankami i wtedy udaje mi się trochę więcej wypić ... Max 3 drinki? Kurde nie dam rady więcej, nie każdemu musi smakować ;)

Nie widzę sensu pisać o tym na fb. Abstynencja to nic dziwnego. Ja sama pije bardzo mało, ale obracam się wśród takich ludzi, którzy nie będą krytykować moich decyzji. Swoją drogą, to nie dziwie się, że ktoś Cie spytał czy masz problemy z alkoholem, też bym tak potraktowała wpis "od roku nie pije już alkoholu", brzmi trochę jak osiągnięcie byłego alkoholika ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.