- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 czerwca 2018, 14:21
Wczoraj natknęłam się na artykuł o wolnych krwawieniach, czyli nie używaniu podpasek i tamponów w czasie menstruacji. Chodzi się bez niczego, a krew naturalnie wsiąka w bielizn i ubranie. Skrajne feministki uznają, że mają prawo chodzić bez zabezpieczenia w czasie okresu, bo środki higieniczne są niezdrowe zarówno dla człowieka jak i środowiska. "Wolne krwawienie ma stać się sposobem na odzyskanie przez kobiety władzy nad własnym ciałem, to opór wobec społecznej stygmatyzacji menstruacji." Ponoć podpaski i tampony to ciemiężenie kobiet, a wy jak sądzicie? Czujecie się dyskryminowane przez to, że nie możecie sobie chodzić z wielką, czerwoną plamą krwi na tyłku i siadać w autobusie zostawiając jej ślady na tkaninie siedzeń?
24 czerwca 2018, 15:03
Uważam, że to właśnie środki higieny dały nam wolność. Kiedyś kobiety w te dni były oddzielane bo im ciekło po kolanach, do świątyń nie mogły wchodzić bo były nieczyste. Teraz jesteśmy „czyste” i możemy wszystko robić, nawet pływać mając okres.
24 czerwca 2018, 15:04
eee... nie. I tyle w temacie. A papier toaletowy dla tych 'pan' nie jest przypadkiem tez ciemiezeniem i powinno sie chodzic z obsranym tylkiem zeby przezwyciezyc stygme ze kobiety nie robia 2 i jak pierdna to pachnie fiolkami?
Ekologicznym liściem łopianu trzeba się podcierać.
24 czerwca 2018, 15:15
A w londyńskim maratonie biegła zawodniczka , która pozwoliła swojej krwi swobodnie wypływać, ale jej zachowanie nie było demonstracją "uwolnienia" sie od tamponów, ale chciała zwrócić uwagę na sytuację milionów kobiet na świecie, które nie mają dostępu do środków higienicznych i które cierpią z powodu miesiączki nie otrzymując pomocy, i które muszą udawać że jej nie ma.
24 czerwca 2018, 15:25
Jak sobie wyobrażę te wszystkie drobnoustroje stwarzające realne ryzyko zarażenia się jakimś syfem...brrrr. Mam nadzieję, że gdyby ta durnota wzrosła w siłę, powstanie specjalna ustawa dyskryminująca wyzwolone od podpasek.
24 czerwca 2018, 15:37
eee... nie. I tyle w temacie. A papier toaletowy dla tych 'pan' nie jest przypadkiem tez ciemiezeniem i powinno sie chodzic z obsranym tylkiem zeby przezwyciezyc stygme ze kobiety nie robia 2 i jak pierdna to pachnie fiolkami?
w sumie można im to podsunąć, ciekawe czy podlapia.
24 czerwca 2018, 15:49
Jak to można nawet z przedmiotów niesamowicie ułatwiających życie, za które nasze prababki dałyby się pewnie zamordować, zrobić narzędzie opresji :)
Dokładnie.
Moim zdaniem to jest masakra, szczególnie pod względem higieny. I potem po każdym okresie trzeba wyrzucać ubrania? Bo przecież nie zawsze się dopiorą. Tragedia...
24 czerwca 2018, 15:49
To jest zdecydowanie najśmieszniejszy pomysł feministek od czasu tej babki, która chciała walczyć z upodleniem kobiet w branży porno i aby to zrobić zagrała w ostrym pornosie, w którym ją upodlili
24 czerwca 2018, 16:36
nie wiem jaki jest sens robienia z dyskusji z jakiegoś totalnie marginalnego problemu :)
btw. wg mnie nagłaśnianie takich akcji ma jeden cel - ośmieszenie kobiet, które walczą o swoje prawa i wrzucenie wszystkich feministek do jednego worka kobiet śmiesznych, które robią problem z niczego.. a to, że jakaś feministka nie goli pach i lata bez podpaski to nie oznacza, że jest to zachowanie wpisane w bycie feministką..
Edytowany przez Despacitoo 24 czerwca 2018, 16:40
24 czerwca 2018, 17:21
Można sobie tylko wyobrazić te nogi z zaschniętą krwią w lecie i zamarznięte spodnie w zimie a wszystko staje się jasne :))
Nie wiem dlaczego ktoś chciałby forsować taki pomysł, być może chodziło o zwrócenie uwagi na jakiś problem i zostało to przekłamane. Tak właśnie postąpiono z gender, by ukryć zjawisko wykorzystywania, podporządkowania i pomijania kobiet w społeczeństwach.