29 marca 2011, 17:32
Ostatnio zastanawiałam się nad moją przyszłością i chciałabym pójść na dzienne studia, ale zastanawia mnie jedno. Czytałam trochę o wydatkach studentów i taki miesięczny koszt utrzymania wynosi ok.1000zł. Skąd to brać? Nie wiem, być może pieniądze będą dawali mi rodzice, chociaż nie wiem, czy będzie ich na to stać. Obecnie moje utrzymanie chyba aż tyle nie wynosi... Poza tym przyjdzie w końcu czas (pewnie 2 rok studiów), kiedy nie będę chciała ich obciążać wydatkami. Skąd wy bierzecie pieniądze na utrzymanie? :)
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
29 marca 2011, 17:37
Moja koleżanka utrzymywała się ze stypendium. Nie wiem ile to wynosi , ale wiem że na miesiąc na jedzenia i inne potrzebne rzeczy wydawała tylko 300 zł
![]()
+ opłata za akademik.
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
29 marca 2011, 17:40
za mieszkanie płaciłam 550zł razem z opłatami do tego musisz doliczyć jedzenie, bilety do/z domu i mpk, imprezki i ksero oczywiście:)
także 1000 to i tak minimum moim zdaniem. Na pierwszym roku utrzymywali mnie starsi a potem warto postarc się o stypendium.
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 461
29 marca 2011, 17:43
wszystko zależy od miasta, w którym będziesz studiowała. Naprawdę różnice są ogromne.
29 marca 2011, 17:44
Olimpiss, a nie wydawało ci się na początku, że to będzie dla rodziców zbyt duży wydatek? Bo ja mam takie obawy, choć może niepotrzebnie:)
Chodzi mi głównie o Kraków.
Edytowany przez Jeszcze20miesiecy 29 marca 2011, 17:44
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
29 marca 2011, 17:46
rodzice :-)
akademik (pok.2-os.) kosztuje ok. 300 zł (szczecin, bo w stolicy pewnie drożej)
na "życie" - tak. ok. 900 zł
plus to co sobie dorobiłam - w wakacje praca, w ciagu roku zlecenia i um. o dzieło
plus stypendium naukowe
nie było źle
ale cieszę się że juz kończe studia... byle do czerwca, byle do obrony ;-)
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
29 marca 2011, 17:50
> Olimpiss, a nie wydawało ci się na początku, że to
> będzie dla rodziców zbyt duży wydatek? Bo ja mam
> takie obawy, choć może niepotrzebnie:)Chodzi mi
> głównie o Kraków.
ja studiowałam we wrocławu. I pewnie że uważałam że to będzie duży wydatek. Ale rodzice woleli zapłacić mi więcej, i żebym mieszkała z przyjaciółmi z liceum w mieszkaniu niż taniej a w akademiku z obcymi osobami.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 132
29 marca 2011, 17:51
Ja już kończę studia w Krakowie i musze przyznać, że miałam podobne obawy. Na szczęście rodzice byli mi w stanie pomóc. Po 1 roku znalazłam pracę i ich troszkę odciążyłam. Wydatki zależą głównie od tego gdzie będziesz mieszkać- akademik, mieszkanie? Jeśli zdobędziesz akademik a do tego stypendium, to tragicznie nie będzie. Jeśli nie, przygotuj się na wydatek min 1000zł.
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2133
29 marca 2011, 17:54
ja na wakacjach pracuje za granicą i się sama utrzymuje, rodzice czasem mi cos dodadzą.
Koszty utrzymania zalezą od: miasta w ktorym studiujesz, pokoju w ktorym mieszkasz (akademik, stancja, mieszkanie studenckie) czy chodzisz na nogach czy jezdzisz komunikacją miejska, kreso jedzenie (moze mama bedzie ci gotowała i bedziesz chociaz troche miała w zamrazarce nie to co ja
![]()
czyli pusto), i inne wydatki (imprezy, ciuchy, kosmetyki)