Temat: Zasiłek dla bezrobotnych

Witajcie. Moja mama miesiąc temu zwolniła się z pracy po 25 latach, przede wszystkim za złe traktowanie i mobbing, nie wytrzymała tego psychicznie. Zapisała się do urzędu pracy z myślą, że jej coś znajdą i będzie mieć ubezpieczenie. Powiedziano jej, że po 3 miesiącach dostanie zasiłek dla bezrobotnych, bo jej przysługuje ze względu na staż pracy. Mama mimo to szuka nowej, lecz na razie zero odzewu. Stwierdziła, że przyjmie ten zasiłek skoro jej się należy. Jednak babka z urzędu od 2tyg dzwoni, że znaleźli jej prace. Praca biurowa za minimalna. Mama stwierdziła, że nie chce tej pracy przyjąć, ponieważ ma wyższe wykształcenie, doświadczenie itd.i za takie pieniądze nie pójdzie. W urzędzie straszą, że ją wyrzuca i wtedy nie dostanie zasiłku. Czy tak można? To komu w końcu przysługuje ten zasiłek? Nie rozumiem jak osoba z takim doświadczeniem i stażem ma iść pracować za minimalną? Poza tym moja mama nie będzie ubezpieczona, gdzie może się ubezpieczyć? Zaznaczę, że nie ma na kogo. 

Jeżeli nie przyjmie pracy proponowanej przez UP, to może stracić statut bezrobotnego, a wtedy automatycznie traci prawo do ubezpieczenia i zasiłku.

jest taki przepis. Chodzi o to, żeby zachęcić ludzi do szukania pracy a nie że ktoś mając zasiłek oleje wszystkie propozycje, żeby tylko ciągnąć zasiłek do końca. Jak wiem, ze to brzmi dziwnie, ze ktoś woli zasiłek w wysokości 700 zł czy tam 500 niż np 2000 wypłaty, ale pamiętajmy że różne patologie są na świecie i właśnie chodzi o to, żeby wyeliminować takich. Po prostu niektórzy wolą całe życie leżeć. Twoja mama powinna isć na tą rozmowę, co nie znaczy, że od razu musi dostać tą pracę. Poza tym znaleźli prace oznacza tylko tyle, ze jest jakas praca wolna i twoja mama spełnia warunki a nie że już ją ma załatwioną (musi isc na rozmowe kwalifikacyjną). Idzie i się zachowuje tak, ze nikt jej pracy nie zaproponuje - moze byc opryskliwa chociazby ;) Ewentualnie mówi osobie z którą będzie rozmawiała jaka jest sprawa i że ją interesuje bardziej praca na wyższym stanowisku ze wzgledu na wykształcenie i doswiadczenie a przyszła na rozmowe bo musi. Nie sądze, żeby ktos na siłę ją chciał przyjać jak bedzie widział, że ona nie chce - po co komu taki pracownik? Tylko na końcu to ta firma musi dac znac do UP że nie przyjmuje Twojej mamy. Nie moze Twoja mama nie przyjać (choc wydaje mi się ze kiedys był przepis, ze raz można - ale nie wiem jak jest teraz)

Pasek wagi

Ale czy jak pójdzie na te rozmowę to nie zostanie automatycznie wykreślona z urzędu pracy? Wiecie mi chodzi o to, że moja mama ciężko pracowała przez tyle lat i nagle wciskają jej robotę za grosze żeby nie dostała zasiłku. A sąsiad który jest alkoholikiem dostaje 700 zł i wszystko przepija, a normalne u nic nie dadzą. Taka jest sprawiedliwość. 

no jeśli znaleźli jej robote to wydaje mi się, że mogą zrobić jak mówią.. może mogłaby wziąć na razie to i szukać jednocześnie czegoś innego ?

p.s. przypomniała mi się sytuacja, którą ja miałam z Urzędem Pracy :p wykierowali mnie na jakiś beznadziejny staż w ogóle nie związany z moim wykształceniem (a na takim mi zależało), więc ja na rozmowie kwalifikacyjnej po prostu tej kobiecie to powiedziałam, że ja szukam czegoś innego, ale skierował mnie urząd pracy, więc musiałam przyjść. wydaje mi się, że jeśli Twoja mama na tej rozmowie kiepsko wypadnie i jej nie wezmą to działa wtedy inaczej niż jakby sama odrzuciła ofertę pracy. tylko dla upierdliwców dodam, że mi się żaden zasiłek dla bezrobotnych nie należał, a zależało mi by przez urząd pracy zdobyć trochę doświadczenia w zawodzie, a nie w byle czym, a jakbym sama odrzuciła staż to straciłabym prawo do ubiegania się o jakiś inny (tzn. w firmie produkcyjnej).

Jak pójdzie na rozmowę ale nie dostanie pracy to jej nie wykreślą. Natomiast jeżeli nie pójdzie na rozmowę to wtedy mogą jej wykreślić. 

Jest tak jak dziewczyny piszą. Co jej szkodzi iść na rozmowę? 

To nie jest tak, ze jak pójdzie na rozmowę to ja od razu wykreslają z UP. W UP będzie zarejestrowana dopóki będzie bezrobotna a sama rozmowa nie gwarantuje zatrudnienia. Żeby ją skreslili to musi mieć podpisaną umowę z pracodawcą. Twoja mama podała w urzedzie dane odnośnie wykształcenia i doświadczenia. Urzednik który się nią zajmuje przegląda ogłoszenia pracy i szuka czegoś gdzie mama spełnia wszystkie kryteria wymagane do zatrudnienia. Ale nie kieruja tam tylko Twojej mamy, tylko pewnie kilka osób. Mama idzie na rozmowę tak samo jakby szukała sobie pracy sama i znalazła ogłoszenie. Róznica jest jedna - mama nie moze nie pójść na rozmowę jeśli ją skierował UP i nie moze odmówić jeśli pracodawca powie "to zatrudniamy Panią". Ale może na rozmowie zrobic zle wrazenie i wezmą kogos innego lub powiedzieć tej osobie z rozmowy kwalifikacyjnej że szuka czegoś innego ale musiała przyjść na tą rozmowę. Jeśli mama nie dostanie tej pracy to firma daje znac UP, że nie przyjeła Twojej mamy i UP szuka jej czegos innego i znowu za jakiś czas będzie szła gdzies indziej na rozmowę i tak przez cały okres gdy będzie zarejestrowana w UP. Jeśli natomiast wyślą informację że chcieli ją przyjać ale ona nie chciała to moga ją skreslić w UP. Zasiłek dostaje się przez jakiś czas tylko (w większosci 6 miesiecy i są to sumy rzędu pierwsze 3 miesiace coś około 700 zł na rękę a drugie 3 miesiace coś około 550 zł na rękę) - ale w tym przypadku wazne jest ubezpieczenie. Niech się mama nie przejmuje, idzie na rozmowę i wszystko będzie ok. Mój mąż był w UP zarejestrowany i brał zasiłek, ale w międzyczasie załatwiał wszystkie papiery żeby otworzyć działalnosć swoją. Powiedział w ogóle tej babce w UP, że będzie otwierał działalność i nie zalezy mu na zatrudnieniu i nie wiem czy trafił na jakąs fajną czy co, ale powiedziała mu, że w takim razie nie będzie go wysylała na rozmowy - że pójdzie na jedną, bo ona tez musi miec w papierach że szukała czegoś dla niego ;)

Pasek wagi

spróbować zaskarzyc firme o mobbing w poprzedniej pracy

spróbować zaskarzyc firme o mobbing w poprzedniej pracy. Ciezko jest wygrac ale mozna. Maz juz kilka takich spraw wygral w swoim zawodzie prawnika. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.