Temat: Czy to według was normalne ?

Hej! Muszę się komuś "wygadać" bo dziś sytuacja, która miała miejsce wytracila mnie z równowagi. 

Pracuje nad morzem,od miesiąca. 
Dla ścisłości- nie miałam dotąd żadnego dnia wolnego. 
Pracuje na umowie zlecenie, wiadomo jak to nad morzem..
Dziś stał się cud-z przyczyn niezależnych od szefowej, nie mogła dziś otworzyć sklepu i dała mi wolny dzień. 
Uratowana tym faktem korzystałam z pogody,nie mniej jednak zadzwoniła do mnie pół godziny temu żebym otworzyła jednak sklep i przyszła do pracy na 2 godziny. 
Czy to jest według was normalne?

minutka3 napisał(a):

W niedzielę wolna od handlu pracować może tylko właściciel lub jego rodzina z tego co wiem

Właśnie dlatego nie kazała jej przychodzić bo była inspekcja pracy... której się w niedzielę nie spodziewała. 

ja bym nie odebrala i tyle :)

Pasek wagi

Dziękuję Wam za mnostwo pozytywnych komentarzy! Bardzo podniosły mnie na duchu i czuje się o niebo lepiej! Naprawdę!

Szukaj innej pracy, skoro nad morzem i w sezonie to nie powinno być problemu. Umowa zlecenie jest masakrycznie nadużywana i wykorzystywana nie do tego do czego została stworzona. 

Podstawowe elementy wskazujące na wykonywanie pracy w ramach umowy zlecenia to:

duża swoboda i samodzielność pracowników w zakresie organizowania pracy,

brak określenia godzinowego wymiaru czasu pracy (w tym również ścisłego wyznaczenia godzin rozpoczynania i kończenia pracy),

brak kierownictwa ze strony zlecającego pracę,

od 2018 r. powstał obowiązek zachowania minimalnej stawki godzinowej wynoszącej w tym roku 13,70 zł brutto.

wg powyższej definicji umowa zlecenie nie powinna być stosowana w sklepach i w innych punktach uslugowych gdzie pracuje sie w godzinach ustalonych przez zleceniodawcę oraz pod nadzorem kierownika. No i oczywiście pracownik nie może być na zawołanie, sam ustala termin wykonania zlecenia. No ale jak wspomnialam pracodawcy z reguły wykorzystuje umowę zlecenie niezgodnie z prawem.  umowa zlecenie w Polsce to mega patologia

Katarzynka192022 napisał(a):

Hej! Muszę się komuś "wygadać" bo dziś sytuacja, która miała miejsce wytracila mnie z równowagi. Pracuje nad morzem,od miesiąca. Dla ścisłości- nie miałam dotąd żadnego dnia wolnego. Pracuje na umowie zlecenie, wiadomo jak to nad morzem..Dziś stał się cud-z przyczyn niezależnych od szefowej, nie mogła dziś otworzyć sklepu i dała mi wolny dzień. Uratowana tym faktem korzystałam z pogody,nie mniej jednak zadzwoniła do mnie pół godziny temu żebym otworzyła jednak sklep i przyszła do pracy na 2 godziny. Czy to jest według was normalne?

Skoro pracujesz pod kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym to jest to umowa o pracę. Na zleceniu nie masz niestety wielu kodeksowych prac, więc nie możesz podskoczyć. Gdybyś wystąpiła z roszczeniem o stosunek pracy, masz jak w banku wygraną. I to nie jest normalne- człowiek nie robot, czasami potrzebuje odpoczynku.

Powiem Wam,że czasem mam serdecznie dość tej pracy. Pocieszam się, że jestem tutaj do końca sierpnia. 

Najgorsze jest to, że z nią mieszkam i nie mogę od niej "odpocząć". Raz zdarzyło się tak,że skończyliśmy wcześniej ale w domu musiałam się zajmować ciuchami tj.prasować, metkować. Przed rozpoczęciem pracy też czasem muszę pojechać z nią do innego sklepu, coś pomóc. Wiem, że nie powinnam narzekać bo nie mam ciężkiej pracy bo nie mam dużo klientów z racji bardzo wysokich cen ale jestem zmęczona psychicznie..

HelloPomello napisał(a):

W umowie zlecenia nie ma czegoś takiego jak grafik. 

Zależy gdzie. Ja pracuje na umowę zlecenie i mam grafik , którego się wszyscy trzymają. 

Doma19 napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

W umowie zlecenia nie ma czegoś takiego jak grafik. 
Zależy gdzie. Ja pracuje na umowę zlecenie i mam grafik , którego się wszyscy trzymają. 

To łamie przepis o pracy na umowę zlecenie, dla PIP grafik swiadczy o tym że człowiek jest zatrudniony na umowę o pracę i tego możesz się domagać od pracodawcy. 

HelloPomello napisał(a):

Doma19 napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

W umowie zlecenia nie ma czegoś takiego jak grafik. 
Zależy gdzie. Ja pracuje na umowę zlecenie i mam grafik , którego się wszyscy trzymają. 
To łamie przepis o pracy na umowę zlecenie, dla PIP grafik swiadczy o tym że człowiek jest zatrudniony na umowę o pracę i tego możesz się domagać od pracodawcy. 

Tylko że grafik ustalamy sobie sami raz w tygodniu.

Podbijam temat dziewczyny! 

U mnie w pracy coraz gorzej także jestem na cienkiej granicy. Dostalam na początku pracy umowę zlecenie,przy czym okazało się dziś,kiedy to chciałam się zapisać do lekarza, że nie mam ubezpieczenia.. Nie zostałam zgłoszona i pracuje tak naprawdę na czarno.. bo co mi z tej umowy. Jestem wściekła na nią,że mnie tak oszukała. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.