- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2018, 13:38
jakich srodkow uzywacie dla siebie i dzieci na to paskudztwo? Maz wczoraj mial kleszcza, a ja dzisiaj. Nigdy wczesniej nie zdarzylo nam sie nic przywlec z dzialki. Dla dzieci mam taki srodek sio on sie składa glownie z olejkow eterycznych, ale czy to wystarczy? Normalnie jakas inwazja w tym roku. A moze jakis ultradzwiekowy odstraszacz mozecie polecic?
17 czerwca 2018, 18:21
nigdy kleszcza nie mialam. Ald na to paskudztwo nie ma chyba mocnych. Trzeba uważać. Wiem ze sa jakies szczepienia.
szczepienie jest tylko na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. Na boreliozę nie ma. Nam lekarka poleciła pić czystek (tak ze 2-3 szklanki dziennie). One ponoć nie lubią zapachu, który wydzielany jest później przez skórę (oczywiście ludzie go nie czują). Dodatkowo jest udowodnione naukowo, że nawet jeśli dziabnie Cię kleszcz zarażony boreliozą, to czystek jakoś okleja te prątki (czy jak to się tam zwie) boreliozy i ją neutralizuje. Wiem to od lekarki i szukałam na ten temat informacji w necie i ponoć to jest prawda. My pijemy od 2 sezonów i póki co nikt z nas kleszcza nie złapał, więc może coś w tym jest :) A na pewno nie zaszkodzi, bo to żadna chemia. Dodatkowo sprawdzajcie się po każdym pobycie w lesie/na działce/na polanie itp.Kleszcz wyciągnięty do 12 h od wkłucia nie zarazi boreliozą, bo stężenie tego dziadostwa we krwi będzie jeszcze zbyt małe.
17 czerwca 2018, 18:27
W homeopatii sie stosuje zaobiegawczo ledum palustre 9CH - brałam przez dwa tygodnie trzy razy dziennie po jednej kulce. Ale to niestety nie działa na wszystkich. Ma odstraszać kleszcze, komary i inne badziewie. Faktycznie ani jeden komar mnie nie dziabnął jeszcze, choć miał okazję i nawet w domu na ścianach widzę a nie gryzą. Na wypadek złapania kleszcza mam arnikę 200, apis 200 i ledum 200. Pomoć trzeba brac tego samego dnia arnikę, drugiego apis i trzeciego ledum. Mam nadzieję, że nie będę musiała używać, bo nigdy kleszcza nie złapałam.
Podobnież olejek eteryczny citronella odstrasza robale.
17 czerwca 2018, 18:51
Chyba jednak olejki eteryczne nie sa skuteczne. Wrocilismy z dzialki i przy kapieli znalazlam kleszcza u dwuletniego synka, a byl psikany regularnie. Jestem w szoku...chyba faktycznie czeka nas pryskanie ogrodka. Masakra....zeby sie nie wyrazac
Jeszcze dwojka czeka do kapieli...az sie boje.
17 czerwca 2018, 20:25
Do renfri. Ale jak byl "zdrowy" masz pewnosc ze zadnego paskudztwa Ci nie przekazal. A co do leczenia osoby ukąszonej przez zakazonego kleszcza, to zalezy od lekarza, ja bym w takim wypadku wolala wziac profilaktycznie antybiotyk niz pozniej skonczyc z neuroboreliozą.
Edytowany przez fitness.poznan 17 czerwca 2018, 20:46
17 czerwca 2018, 20:32
szczepienie jest tylko na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. Na boreliozę nie ma. Nam lekarka poleciła pić czystek (tak ze 2-3 szklanki dziennie). One ponoć nie lubią zapachu, który wydzielany jest później przez skórę (oczywiście ludzie go nie czują). Dodatkowo jest udowodnione naukowo, że nawet jeśli dziabnie Cię kleszcz zarażony boreliozą, to czystek jakoś okleja te prątki (czy jak to się tam zwie) boreliozy i ją neutralizuje. Wiem to od lekarki i szukałam na ten temat informacji w necie i ponoć to jest prawda. My pijemy od 2 sezonów i póki co nikt z nas kleszcza nie złapał, więc może coś w tym jest :) A na pewno nie zaszkodzi, bo to żadna chemia. Dodatkowo sprawdzajcie się po każdym pobycie w lesie/na działce/na polanie itp.Kleszcz wyciągnięty do 12 h od wkłucia nie zarazi boreliozą, bo stężenie tego dziadostwa we krwi będzie jeszcze zbyt małe.nigdy kleszcza nie mialam. Ald na to paskudztwo nie ma chyba mocnych. Trzeba uważać. Wiem ze sa jakies szczepienia.
Niestety Nie ma zadnych dowodow na to ze nie zarazi... Jesli wyjmiemy go przed uplywem 12h. Bakterie moga byc tez w jego sliniankach...
17 czerwca 2018, 20:59
Po ugryzieniu kleszcza i zakażeniu boreliozą powstaje rumień oraz są jeszcze inne objawy. Trzeba obserwować miejsce ukąszenia i gdy pokaże się rumień każdy lekarz przepisze antybiotyk. Dodatkowo można co kilka miesięcy zrobić badanie krwi i gdy wynik jest podwyższony podjąć leczenie .
17 czerwca 2018, 21:30
Ja też uważam że w tym roku jest jakaś kleszczowa inwazja. Przez 32 lata życia kleszcza na oczy nie widziałam a w tym roku, PRZY DOMU, zlapane kolejno: syn, ja, siostrzeniec dwie sztuki, sąsiadka trzy sztuki i dwa zlapane luzem na mojej nodze - jeszcze nie wklute. Wszystko w przeciągu tygodnia, nie wiem co będzie dalej. Psikanie się przed każdym wyjściem do ogrodu nic nie daje.
Ale zagadka dla mnie jest mój mąż, który przesiaduje na ogrodzie non stop bo robi ogrodzenie, i nic nie złapał. A ja tylko wodę mu idę zanieść czy coś i wracam z kleszczem. Grrrr.
17 czerwca 2018, 21:43
Najlepszy sposób to nie chodzić w takie miejsca, gdzie można kleszcze złapać.
18 czerwca 2018, 00:52
przyjaciolka ma borelioze. Zlapala to go.wno rok temu i 60 tabletek dziennie bierze biedna
Podobno pocie czystka pomaga. Pot zmienia zapach i one tego nie lubia