Temat: sposób na szczeniaka :)

Hej 2 tygodnie temu kupilismy dziecku szczeniaka beagla  jakie macie sposoby żeby nauczyć szczeniaczka czystości dodam że mieszkamy na 4 pietrze ale staramy się naprawde czesto z nim wychodzić 

A może ktoś ma beagla i opowie cośo nim :)

pozdrawiam 

Pasek wagi

Dawajcie przysmak i chwalcie za każdym razem jak zrobi na podwórku, a krzyczcie jak zrobi w domu. Moja się dość szybko nauczyła, najpierw na maty, a potem na podwórko, ale to inna rasa.

Pasek wagi

po jedzeniu, po wstaniu, po zabawie, jak widać, ze się kręci w kółko i szuka miejsca to szczeniaka pod pachę i na dwór, chodzić z nim, aż się nie załatwi. jak się załatwi to wylewnie chwalić i nagradzać. nie wolno krzyczeć, jak załatwi się w domu, a już tym bardziej nie wolno tego robić jak wracacie i widzicie, że jest narobione. inne barbarzyńskie metody typu wsadzanie nosa w psie odchody też nie są dopuszczalne. 

Wyprowadzanie go na dwór o każdej porze dnia i nocy - obowiązkowo po jedzeniu, piciu i drzemce (no i oczywiście jak zaczepia i popiskuje). Moje psiaki (do tej pory miałam trzy), nauczyły się załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz w ciągu tygodnia :) A mój obecny, oprócz "kontaktowej" kupy w korytarzu zaraz po przyjeździe do nowego domu, nie nabudził mi potem ani razu. Wystarczy uważnie obserwować swojego pupila i wykazać się odrobiną cierpliwości, a nie będziesz wiedziała, co to plama moczu na dywanie :)

Pasek wagi

W zeszłym roku przerabiałam szczeniaczka ale nie beagla choć też bardzo rozbrykaną i energiczną psinę. Na początku jest ciężko i biegałam z mopem po całym mieszkaniu, ale są pewne zasady tj. po śnie, po zabawie, po każdym piciu i jedzeniu pies robi siku lub kupkę i u nas pies był od razu wyprowadzany z domu po tych czynnościach, czekaliśmy aż zrobi swoje  dostała pochwałę i  powrót do domu. Oczywiście wpadki nadal się zdarzały w domu więc cierpliwości po kilku dniach pilnowania tego co napisałam i konsekwentnego wyprowadzania  w chwili kiedy zachciała podbiegała do drzwi i my już wiedzieliśmy, że zrywem trzeba ją wyprowadzić. W końcu załapała i przestała robić to w domu i wiedziała, że musi podejść do drzwi, gdy nie zauważył nikt to skomlnęła i już była na dworze. Nam dodatkowo bardzo pomógł kojec taka klatka dostosowana do psa, w której małą zamykaliśmy, gdy byliśmy zajęci czymś innym i nie mogliśmy akurat biegać za nią lub gdy wychodziliśmy z domu. To jest dobre rozwiązanie bo taki malec nie tylko nie nasika ale też nie zdemoluje mieszkania i nie pogryzie niczego. Mała miała zabawkę i picie w kojcu. Po spacerze wsadzaliśmy ją do kojca i spokojnie tam spała aż wróciliśmy albo mogliśmy mieć ją na uwadze. Z kojca od razu na spacer żeby się wysiusiała i dalej już z nami i pod naszą kontrolą. Cieszę się, że ten etap mam już za sobą. Powodzenia.

Pasek wagi

Szybciutko wychodziłam z moim szczeniaczkiem po spaniu, po jedzeniu i jak się kręcił w domu byle tylko zdążyć na czas - po czym on sobie chodził pół godzinki na zewnątrz, a jak wróciliśmy to załatwił się w domu. Jeden dzień, drugi dzień...trzeciego dnia spotykam sąsiada na klatce a ten pyta: sika na podwórku? Bo mój to sikał jak do domu wrócił. Wtedy stwierdziłam, że moje psiątko jest  "w normie" i trzeba pomalutku czekać aż nauczy się czystości :))) Nie pamiętam ile to trwało ale chyba więcej niż dwa tygodnie :) W tym czasie zastawiłam wejścia do pokoi, po prostu miał wyznaczony teren gdzie podłoga była "nieprzemakalna" :)

Edit: zawsze ktoś z domowników przebywał z nim bo sam szczeniaczek nie zostanie

A maluch jest już po wszystkich szczepieniach? Psy można zacząć wyprowadzać na spacery dopiero po ukończeniu cyklu szczepień na choroby zakaźne.

Także przede wszystkim, pierwszym etapem jest robienie na mate. Trzeba go tam stawiać właśnie np, bo przebudzeniu. Albo też przenieść go tam gdy już zacznie sikać gdzieś indziej. No i oczywiście trzeba się cieszyć jak wariat i nagradzać jak już będzie sam robił na matę. I nie krzyczeć ani nie bić jak robi gdzieś indziej. Zwłaszcza po fakcie, bo zwierze nie rozumie takich związków przyczynowo-skutkowych. 'Karą' jest brak nagrody.

A poza tematem. Dobrze byłoby znosić psa z tych schodów przez pierwsze kilka miesięcy, a przynajmniej bardzo pilnować i uczyć schodzenia powoli i delikatnie. Żeby psiak nie opadał na łapy jak worek kamieni przy każdym schodku.

Oczywiście obserwowanie psa i wychodzenie jak najczęściej, chwalenie za siusiu na dworze i nie zwracanie uwagi za siusianie w domu (nie słyszałam porady bardziej szkodliwej niż wrzeszczenie na psa za to że się załatwił! ludzie myślcie trochę- to nie jest człowiek tylko istota o poziomie inteligencji -jako jest dorosły pies to 1,5 rocznego dziecka!a szczenię- logicznie mniej.. dziecko też karzecie za to że narobiło w pieluchę a nie w nocnik?).

Macie tez do wyboru odpowiednie maty do nauki siusiania dla szczeniąt, które przesuwa się coraz bliżej drzwi..itd, technika jest opisana w necie.

........tylko że samo posiadanie szczeniaka na 4 piętrze jest dość słabym pomysłem(nie wyobrażam sobie że to rzeczone ludzkie dziecko trzyma siusiu przez 4 piętra schodzenia) do tego psów nie kupuje się dziecku -to nie jest zabawka i jeszcze rasa która wymaga pracy i dużej ilości ruchu.... :(((

no ja nie mówię, żeby wrzeszczeć w niebogłosy na psa, bez przesady... ale jeśli widzisz że sika na podłogę to raczej trzeba zareagować i podniesionym tonem powiedzieć: nie, tu nie wolno. Pies ma wiedzieć, że to że robi w domu nie na wyznaczone miejsce jest złe. Oczywiście chodzi mi o reakcję na bieżąco, bo po kilku minutach pies już nie będzie wiedział dlaczego jesteś zła... Nie wyobrażam sobie ignorować tego, że pies leje na podłogę przez pół roku, bo skąd niby ma wiedzieć że to złe skoro się mu tego nie zasygnalizuje? Moja właśnie skończyła pół roku, w 2 tyg nauczyła się siusiać na matę, dawaliśmy smakołyk za każdym razem jak udało jej się zrobić we właściwym miejscu i na podwórku, teraz nagradzamy tylko na podwórku i sytuacje, że sika w domu zdarzają się już bardzo rzadko

Pasek wagi

Ja mam beagla suczkę i niestety mimo prób nauczania, długo sikała w domu. Sąsiadka również posiadająca beagla stwierdziła że te psy są bardzo inteligentne ale pewne rzeczy do nich nie docierają i na nic krzyki i "klapsy". U mnie tak faktycznie było. W końcu sama przestała. Obecnie jest ciepło, dużo przebywa na dworze i załatwia się tylko tam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.