- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2018, 08:29
Po jakim czasie w związku i w jakich okolicznościach usłyszałyście te słowa od partnera?
3 czerwca 2018, 09:48
ja zaczynam zwiazek dopiero jak pojawia sie uczucia, wiec pierwszego dnia, wtedy gdy spytal czy zostane jego dziewczyna. a znalismy sie i spotykalismy 4 miesiace
A mój mąż nigdy mnie nie spytał czy zostane jego dziewczyną. Dopiero po 4 latach spytał o bycie żoną. Czyli mieszkałam z facetem, a nawet nie byłam z nim w związku :P
3 czerwca 2018, 10:14
Pamiętam, że po około miesiącu powiedział podczas tańca że chyba się pierwszy raz zakochał. Nic nie odpowiedziałam ale byłam zadowolona. Kiedy pierwsze kocham to nie pamiętam. Często mówiliśmy kocham. A od ślubu, 3,5 lata, prawie codziennie słyszę kocham i mówię kocham.
3 czerwca 2018, 10:17
Chyba po 3 miesiącach codziennych spotkań ja pierwsza powiedziałam i mąż odpowiedział to samo, ale ja tak dopiero po pół roku poczułam, że to jest ten jedyny i będzie moim mężem.
I po 10 latach dalej często mówimy sobie, że się kochamy.
Edytowany przez Marisca 3 czerwca 2018, 10:18
3 czerwca 2018, 10:48
A mój mąż nigdy mnie nie spytał czy zostane jego dziewczyną. Dopiero po 4 latach spytał o bycie żoną. Czyli mieszkałam z facetem, a nawet nie byłam z nim w związku :Pja zaczynam zwiazek dopiero jak pojawia sie uczucia, wiec pierwszego dnia, wtedy gdy spytal czy zostane jego dziewczyna. a znalismy sie i spotykalismy 4 miesiace
Moze dlatego, ze takie pytania to byly za czasow podstawowki?:D Wnioskuję, że wy już dorośli:D
3 czerwca 2018, 11:09
łoł, szybkie jesteście. a czy wasze wyznania pokrywają się z uczuciami? ja mówiłam ,,kocham” nieszczerze - bo oczekiwali takich słów - mojemu pierwszemu chłopakowi i moim rodzicom, ale wtedy byłam dzieciakiem, w gimnazjum się ogarnęłam i już nie wyrażałam emocji, ktorych nie czuję. mówię teraz że lubię, uwielbiam lub że mi zależy. szczerze ,,kocham” mówiłam tylko siostrze i byłemu. łącznie 5 osobom to powiedzialam i ani jednej więcej. w byłym zakochałam się po 2 latach od poznania, 1,5 roku razem. chyba nawet powiedziałam to pierwsza. nigdy nie odpowiadalismy ,,kocham” na ,,kocham”, odpowiedzi to były ,,cieszę się”, ,,to miłe”, ,,dziękuję”. ,,kocham” mowilismy wyłącznie gdy to naprawde czuliśmy, emocje aż się wylewały i to był najlepszy sposób na ich wyrażenie. co jakiś czas czułam, że kochałam go bardziej - i wtedy to mu mówiłam. on tez mi tak mowil, nigdy w tym samym czasie. odkochałam sie rok po rozstaniu. w nowym związku 1,5 roku minęło i nic, nie stresuje sie, zdecydowanie jeszcze nie ma ku temu warunkow i to za szybko, patrzac jakim tempem sie to toczy. ogolem ,,kocham” uslyszalam tylko od mamy, siostry i tych 2 byłych, z którymi sobie tak mówiliśmy.
Edytowany przez 3 czerwca 2018, 11:11
3 czerwca 2018, 11:17
Ja po 5 latach przyjaźni :) i też nie powiedziałam wprost ,,kocham Cię" tylko poprostu że coś do niej więcej czuję i jakoś się rozwinęło :)
Edytowany przez 3 czerwca 2018, 11:56
3 czerwca 2018, 11:19
Moze dlatego, ze takie pytania to byly za czasow podstawowki?:D Wnioskuję, że wy już dorośli:DA mój mąż nigdy mnie nie spytał czy zostane jego dziewczyną. Dopiero po 4 latach spytał o bycie żoną. Czyli mieszkałam z facetem, a nawet nie byłam z nim w związku :Pja zaczynam zwiazek dopiero jak pojawia sie uczucia, wiec pierwszego dnia, wtedy gdy spytal czy zostane jego dziewczyna. a znalismy sie i spotykalismy 4 miesiace
takie dorosle a szpila leci jak w gimbazie.