Temat: Czy to nerwica? ktoś się na tym zna?

Nie stwierdzono u mnie nerwicy, jeszcze nigdzie się z tym nie zgłosiłam, jedynie mam takie przypuszczenia

Mam 20 lat, przez pół swojego życia cały czas chorowałam, szpitale, bardzo miałam mało życia towarzyskiego, ze względu na problemy zdrowotne.. Imprezy studenckie itd wszystko musiało pójść na drugi plan.. A jestem osobą bardzo rozrywkową, śmiałą, lubię poznawać ludzi więc dla mnie to była katorga, że musiałam cały swój wolny czas spędzać w domu.

A jak już wyzdrowiałam.. zaczęłam panicznie się bać chodzić na imprezy, że znowu zachoruje, że osłabi mi się odporność, bardzo obsesyjnie o tym myślałam, zaczęły się problemy z zasypianiem, czasem do takiego stopnia że przez pół nocy miałam silne kołatania serca.

Kiedyś byłam duszą towarzystwa, potem straciłam wszystkich i odczuwam silny lęk przed ludźmi, szczególnie przed bliższą relacją przez to wiele znajomości zakończyłam z powodu strachu przed odrzuceniem, mimo że to byli ważni ludzie. 

Wieczorami często odczuwam lęki, lęk przed nowym dniem mimo że nie mam żadnych zmartwień to odczuwam niepokój..

Doszło do tego.. że zaczęłam odczuwać duszność w gardle, ból przełyku, zrobiłam naprawdę wszystkie możliwe badania, endokrynolog,laryngolog, gastrolog itd którzy wykluczyli jakąkolwiek chorobę.. 

Moja znajoma ostatnio całkowicie przypadkowo w rozmowie zdradziła mi że choruje na nerwice i właśnie takie dolegliwości jak ja posiada.. Leczy się u psychiatry, ma ciągłe duszności, ból przełyku..

Mój chłopak i moja przyjaciółka są dla mnie wielkim wsparciem, ale boję się że zacznie ich to w końcu wszystko przytłaczać..

To co opisałaś  wpisuje się w objawy psychosomatyczne. Może być spowodowane nerwicą, lękiem, fobią społeczną, depresją lub jeszcze czymś innym. Tylko lekarz może Ci postawić prawidłową diagnozę. Staraj się stosować techniki relaksacyjne, jeśli będą pomagać to raczej nie masz choroby  organicznej serca czy gardła.

Idż do psychologa,porozmawia, pewnie skieruje cie do psychiatry żeby ci dobrał jakieś łagodne leki bo to już solidna nerwica.Naprawdę zdziwisz się jaka masa ludzi w rożnym wieku ma problemy-poczekalnia puchnie od pacjentów to tych lekarzy...nie ma co się samej zmagać z lękiem (swietnie rozumiem twój irracjonalny strach przed ponowną utratą zdrowia...).

To mogą być zaburzenia lękowo-depresyjne.

Mam jedną rzecz, której się boję. Przed zaśnięciem samoczynnie włączały mi się myśli o niej. W nocy miałam sny, po których budziłam się z bolącą klatką, nie mogłam złapać oddechu. Od początku stycznia leczę się u psychiatra - zdiagnozowany silny lęk. U Ciebie podejrzewam to samo. Niech psychiatra dobierze odpowiednie leki i powinno być lepiej.

u mnie stwierdzono nerwicę. miałam objawy jak Ty, do tego szumy uszne, pulsowanie w uchu, napięcie w ramionach, wrażenie, jakbym miała ściśnięty mózg :D lęk, strach przed kontaktami z ludźmi...  puls 100, ciśnienie w normie, praca serca prawidłowa, wyniki krwi wzorowe... dostałam sertralinę, wspaniała rzecz. pierwszy tydzień był niesamowity. obecnie jestem na 100mg, ale zamierzam porozmawiać z lekarzem o zwiększeniu dawki, bo już nie działa tak jak kiedyś

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.